Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wylogowana narazie

Dziecko uderzylo nie pilką "niby niechcący" jak byscie zareagowaly?

Polecane posty

Gość Wylogowana narazie

Dzisiaj 10 letnie dziecko kopnelo w moja strone pilke tak ze mnie uderzyla w nerke,a powodem tego bylo ze wolalam ją do domu na obiad,protestowala ze nie chce ,lecz widziala ze bez dyskusji ma przyjsc od odmu na obiad z podworkoa to z wielkim fochem wziela pilke w rece i szla za mną, i poczulam mocnie uderzenie pilki w okolicy nerki,zabolalo dosyc mocno,jak zobaczyla moja mine szybko zaczela sie tlumaczyc ze chciala obok mnie kopnąc pilke przed wejsciem do domu ale nie trafic we mnie, jestem pewna ze to wymowka bo przypuszczam ze z tych nerwow celowo mi przywalila.W pierwszej chwili to mialam ochote ją ze skory obedrzec,lecz zapowiedzialam jej ze przez cale ferie nie wyjdzie w ogole na dwor (od dzisiaj juz zaczela ferie)i bedzie siedziec w domu 2 tyg ma szlaban,ona nienawidzi siedziec w domu,,zawsze na podworku cale dnie spedza jak tylko ma mozliwosc i ten komunikat ze cale ferie siedzi w domu ją dobil, obrocila sie rozgniewana i poslza do pokoju nawet obiadu nie jedząc Nie ukrywam ze szlag mnie trafil za jej zachowanie i kara sie nalezy,a wy jak byscie zareagowaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metrooo
Bardzo dobrze zareagowałaś! Nie może być tak, że dziecko robi co chce i jest bezkarne. To była tylko piłka, ale co by było gdyby żuciła np. kamieniem i trafiła w głowę. Powinnaś opowiedzieć o całej syt. mężowi bo pewnie będzie szukać w nim sprzymierzeńca abyś odstąpiła od kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metrooo
rzuciła-oczywiście Sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagiema
ja bym po pierwsze: - na jej oczach zniszczyła tą piłkę lub ją wyrzuciła! po drugie: - dałabym jej więcej obowiązków, żeby się "nie nudziła". Dzieci stale wystawiają nas na próby/sprawdzają gdzie jest kres naszej cierpliwości. I Nie dawałabym kary na całe 2 tygodnie, bo bałabym się że zmięknę i wtedy ona postawiłaby na swoim - czyli wiedziałaby że zasady można łamać. A trzeba być konsekwentnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
Mąż wraca po 18 do domu, wiec tak czy siak sie dowie co zaszlo, ale wiem z ebedzie podtrzymywac moją decyzje Nie ukrywam ,z ejestem przekonana w 99,9 % ze celowo kopnela w moja strone pilke tak abym nia dostala, dlatego nie czuje sie podle,ze ferie spedzi w domu i nie ma wychodzenia na zadne sanki ani nigdzie poza dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagiema
jak wytrzymasz te dwa tygodnie, to będzie super! Będzie wiedzieć, że nie ma przelewek. Zyczę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
mamagiema -akurat jestem typem osoby,ktora nigdy nie mieknie, jak juiz powiedziala "a" to trzeba alfabet dokonczyc Za kazdym razem jak dostala kare na cos ,to do konca ona twrala bez skracania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciaf
Dobrze zrobiłaś! spokojem i opanowaniem wyraziłaś jasno zasady.Następnym razem jak już odbędzie karę i wyjdzie na dwór nie będziesz musiała tak długo wołać jej do domu,jestem tego pewna. Córka nie ma 2 lat tylko 10,rzuciła zapewne z nerwów nie licząc ze trafi w Ciebie ale niestety...bądź konsekwentna,te ferie zapamięta na długo ale za to nigdy więcej tak nie zrobi.No albo wymyśl jej zamienną karę.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamagiema
No to super! Zazdroszczę Ci. Bo ja niestety jestem "miękka" i dlatego daję słabsze kary :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
mamciaf -- domniemam ze ona w przyplywie zlosci swaidomie i zlosliwie we mnie kopnela tą pilką ,ale po sekundzie gdy zobaczyla co zrobila to troche ją wcielo ,napewno chciala we mnie tarfic, tylko za moment przemyslala jak to sioe skonczy lecz juz po fakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie spoko, ale żeby dawać karę na całe ferie (2 tyg.)? :o szczególnie że nie masz "dowodów", iż faktycznie zrobiła to celowo. Jak dla mnie kara nie adekwatna, bo po to są ferie żeby dziecko wreszcie wyszło z domu a nie tylko szkoła-dom. :o Trzeba było lepiej dać zakaz oglądania telewizji, albo zależnie co tam ma zabrać komórkę, albo kompa odłączyć. Ale stało się już, więc głupio by było chyba teraz zmieniać karę :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DIDIDEDNNDND
niby ok, ale moim zdaniem nie powinnas jej zabronic wychodzic na dwor- tymabrdziej 2 tyg! Nie mowie o tym, ze lubi tylko o tym, ze potrzebuje dotelnienia kazdy organizm. Teraz nie mozesz odpuscisc bo stracisz twarz, ale moze powiedz jej, ze jesli zrobi- nie wiem posprzata cos, zajmie sie zwierzetami, bedzie caly tydz myla naczynia! :) ( dla mnie to byla kara naj najgorsza) itd- wtedy ty anulujesz polowe kary, tzn polowe czasu bedzie kara. Albo zamien na uzywanie kompa- tv- to lepsza kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
Mi juz czasami brak sil jaka potrafi byc uparta, oczywiscie pozniej ona zaluje swojego zachowania ,ale bywa ze wcale ,czasami nie wiem jak juz sie z nia obchodzic.Mąż nie am z nią problemow, ja tak,ona do meza sie nie stawia nieejst zlosliwa, do mnie tak Maż w ogole ją nie karci, nie krzyczy bo nie ma powodu,a ona mi wyboru nie zostawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
możliwe, że celowo, ale najprawdopodobniej w ten sposób odreagowała swoje emocje, więc rzeczywiście mogła zareagować bezmyślnie, pod wpływem bodźca. Czasami tak jest, że zanim się pomyśli to już zrobi... ja nie karałabym jej tak dotkliwie, szczególnie że to mało mądra kara. Przez całe ferie nie wyjdzie na dwór ;-( ze szkodą dla swojego zdrowia i odporności... wogóle nie wiem, czy karałabym, może warto pomóc jej panować nad emocjami zamiast karać? Rozumiem, że Cię zabolało, ale takimi zakazami nie rozwiążesz sprawy. A już porwanie piłki to wogóle głupota, przecież na pewno niedługo trzeba byłoby kupić nową... no i pokazałabyś tylko jak Ty potrafisz radzić sobie z emocjami ;-) moja 10 latka też miewa nerwowe zachowania, ale radzę sobie bez podobnych zakazów. Wiem, że to tylko nasiliłoby problem i budowałoby mur między nami. Czasem krzyknę, każę wyjść i przemyśleć, ale zawsze po krótkim czasie przegadamy i dalej jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
Sawa.83 -- tylko ze ją zakaz kompa czy tv nic a nic doprawdy nic nie ruszyl, ona prawie w ogole nie oglada tv, do kompa rzadko zasiada,komorke to tylko uzywa gdy jest poza domem aby z nami sie skontaktowac, i doczego innego juz nie, wiec nawet tego by nie odczula, jedyna kara ktora odczuwa to areszt domowy, to jest jedyna rzecz na ktorej jej zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
""mama dwóch dziewczynek ""-- ojj ja domyslam sie ze tak na sucho z opisu nie mozna tego dokladnieodebrac co napisalam, ale wez postaw sie na moim miejscu, wychodzisz na podworko, wolasz ją na obiad, corka ci sie buntuje, nie ustepujesz, ona wkurzona wreszcie bierze pilke w rece ,obracasz sie i dziecie do domu,corka za toba, a tu znienacka czulesz silny bol nerki od uderzenia pilki , i co bys w tym momencie zrobila?? nie jeden rodzic chyba niemal by rozszarpal dzieciaka za to, ale otrzymala kara taka jaka jedyna ja dotyka ,szlaan na wyjscie inne ją nie ruszają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ma 10 lat to sprawdza na co ją stać i na ile może sobie pozwolić a ty nie pozwalaj na takie zachowanie idx do niej i wytłumacz jej że to sa agresywne zachowania i że sa naganne dowiedz się gdzie podpatrzyła przemoc i takie rzeczy i reaguj no i mówię wytłumacz jej że nie wolno byc agresywnym za pare lat co? zechce cię uderzyć nie tylko piłką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze,popieram
i slusznie, ja bym na caly miesiąc jej dala ,nie tylko na 2 tyg.Po feriach prosto do domu ze szkoly,nie byo by wyjscia i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram sawe
i kolezanke nade mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
justek76 - nno tak, tylko tak sie teraz obrazila ze nie chce wogole wyjsc z pokoju na obiad, polozyla sie na lozku pod kocem i lezy ,nie bede ją do niczego zmuiszac bo sie jeszce bardziej zapiera Ja naprawde nie wiem dlaczego takie klopoty mam z nia, a mąz wcale nie ma z nia zadnych, autentycznie zadnych problemow,ona do ojca jest bardzo fajna, do mnie nie ejst fajna,jest gniewna, i uparta, o wszystko musze sie z nia targowac Co do "dotlenienia", to my mamy male podworko takie ogrodzone, i tam sobie na swoim podworku moze byc, tylko chodzilo mi ze nie ma wyjscie na dwor poza nasze podowrko, nigdzie ,ani do kolezanek ani gdzie kolwiek poza brame.Na naszym malym podowrku nie ma cos ciekawego do robienia ,i zawsze ona jhak ganiala na dworze to gdzies poza brama zdala od domu, na to ma zakaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak naprawde nie chciala ?
a jak naprawde nie chciala ? wypadki sie zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w temacie praktycznym - w jaki sposób macie zamiar zająć jej czas przez te 2 tygodnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak naprawde nie chciala ?
to moze niech ojciec roziwazuje takie problemy jesli on potrafi do niej dotrzec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odplamiacz
oho, jak sie sfrustrowane kury wyzywaja na nie swoim dziecku ! na pewno zrobila to niechcacy chciala Cie nastraszyc ale na pewno nie skrzywdzic i dlatego powinna dostac kare ale nie miesiac, dwa tygodnie, tylko krotsza skoro juz jej dalas to teraz np. niech wykupuje te dni od Ciebie: obrane ziemniaki - 1 dzien, odkurzone mieszkanie - 2 dni, itd. pojdz po rozum do glowy bo potem dziewczyna Cie bedzie nienawidziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
Znam ja na wylot i wiem,ze pod wplywem impulsu chciala, zrobila to w gniewie,chciala mnie uderzyc i to zrobila, pozniej pozalowała Ojciej jej moze reagowac gdy jest wtedy przy nas, gdy go nie ma to ja przeciez nie bede czekac bezaczynnie, musze tez reagowac Ktos sie pytal jak mamy zmaiar jej te 2 tyg cos wymyslic,no to powiem ze wczesniej bylo wiel planow, takich jak wyjazd do babci, do cioci, kulik, dwa dni bylo wplanach dla niech obozowisko zimowe z wujkiem i kuzynkami, duzo bylo w planach, a teraz wszystko przepadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wylogowana narazie
"odplamiacz "- to co wymienilas to dziecko dzien w dzien w kazdym dniu wykonuje nie jako kara ale jako obowiązek ,to zalicza sie do jej obowiązkow jako pomoc a nie jako kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem , ze wszystko przepadło - ale przed wami ferie czyli 14 dni wolnego - jak masz zamiar zorganizować dizecku dzień ? czy spediz ten czas przed tv ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem , ze wszystko przepadło - ale przed wami ferie czyli 14 dni wolnego - jak masz zamiar zorganizować dizecku dzień ? czy spediz ten czas przed tv ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwefwerfw
Wierzę w stare, wypróbowane metody. Gdybym ja tak zrobiła matce, jakby się odwróciła i mnie "sieknęła", to zobaczyłabym gwiazdy. I to się sprawdzało. Jednocześnie wiedziałam że matka perfidnie nie wymyśli jakieś wyrafinowanej, okrutnej kary. Kazać dzieckou siedzieć przez ferie w domu? Albo to będzie prawdziwe znęcanie się, albo będziesz musiała się z głupiego pomysłu wycofać. Innymi słowy, trzeba było dać w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
jak bym zareagowała? trudno mi przewidzieć, ale myślę, że kazałabym jej iść do pokoju i przemyśleć co zrobiła... później pogadałabym z nią. Wiem, że dzieci w tym wieku bywają trudne, później będzie jeszcze trudniej prawdopodobnie, ale na prawdę takimi zakazami stawiasz mur. Na pewno zapamięta te ferie, ale i od Ciebie będzie o krok dalej ;-( Pomyśl o tym, żeby zacząć ją traktować jak sama chciałabyś być traktowana. Spróbuj małymi krokami zbliżyć się do niej, zaprzyjaźnić. To już dorastająca dziewczynka, będzie Ci łatwiej z nią się porozumieć jeżeli będziesz bliżej. Nie oceniam Cię, ale dotkliwą karą nie nauczysz jej rozwiązywania problemów ani radzenia sobie z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×