Dziewczyna poszla na dyskoteke

Witam Jestem z moja dziewczyna 4 miesiace. Wczoraj napisala mi o godzinie 21 , ze idzie na dyskoteke z kolezanka i znajomymi. Jak wypije to jest "inna" , klei sie do kazdego... Moze nie robi tego swiadomie, no , ale... Dlatego nie bylem zachwycony i nie odpisalem. O godzinie 0 00 kolezanka napisala mi , ze tanczy z facetami i , ze poszla na chwilke do dwoch kolegow... Chwilke pozniej dziewczyna napisala mi dlaczego nie odpisuje. Napisalem, ze nie mam ochoty slyszec od innych jak sie zachowuje i zyczylem milej zabawy. Odpisala chamsko... "twoja ex tu jest i Cie cisnienie wzielo bo moze cos na mnie powiedziec, smieszne. Szkoda, ze nie umiesz nic sam powieziec tylko wszystko trzeba robic za Ciebie . powodzenia. WU* :) Pozniej kolejny: "przepraszam juz Cie nie bede zatruwac". Po chwili napisala ex... sie pytala dlaczego ja puszczam sama na dyskoteke i ze mam ja pilnowac... Napisalem mojej dziewczynie dlugiego smsa, co ja o tym sadze i nie odpisala. Co wy o tym myslicie? Wystrzelic ja na ksiezyc? Przepraszam za bledy...

dawaj jej tygodniowe kieszonkowe na kondomy

Że głupi baran jesteś i wcale mi Ciebie nie żal

Ja nigdy nie puściłabym mojego faceta samego na dyskotekę. RAZ w ciągu pięciu lat (nie tak dawno) poszedł się spotkać z kolegami. Ja zostałam w domu, bo źle się czułam. I co? Wrócił po 8 godzinach, nawalony i pobity :o Na tym skończyły się jego wypady, bo udowodnił, że nie potrafi się normalnie bawić. Druga sprawa- ja bez mojego faceta nie poszłabym na całonocne imprezy, bo bym się z tym źle czuła... No ale...