no ile to kasy kosztuje

to jakis zart, mamy jedno dziecko, daje papki w domu, kupuje po prostu owoce:( mleko,pampersy jedna wyplata, wczoraj wydane na zakupy 250zsl co kupilam? 3 kurczaki-porcje do obiadu robie. pampersy-3 paczki jedzenie typu wedlina i żadne to zapasy:( nic nie kupilam. jestem zalamana, jak mozna radzic sobie gdy ludzie maja dwoje dzieci. co kluski robia, placki ziemniaczane?uzywaja w kolo ten sam spalony olej? mam robić pierogi? duzo pozera tez samochód paliwa mam nadzieje, ze w koncu tego samochodu zabraknie!!!bo mamy miasto i wszedzie blisko, nei stac nas na takie wydatki.

ja mam dorosle dziecko ale mieszka z nami na jedzenie wydajemy miesiecznie 2000:O

no niestety wiekszości rodzin żyje się gorzej w Polsce. Ludzie dziadują, jedzą najgorsze żarcie za dużo kosztuja opłaty typu czynsze w sppółdzielniach, prad, gaz, woda i gówno zaostaje z wypłat!

no niestety wiekszości rodzin żyje się gorzej w Polsce. Ludzie dziadują, jedzą najgorsze żarcie za dużo kosztuja opłaty typu czynsze w sppółdzielniach, prad, gaz, woda i gówno zaostaje z wypłat!

No niestety, u nas to samo. Też tylko jedna wypłata, dwójka dzieci i na dodatek mąż w szpitalu 30km od domu:( Samochód u nas niezbędny, bo mieszkam u szczytu góry i wszędzie cholernie daleko:( Do przedszkola z córką codziennie 2,5km w jedną stronę, do w miarę normalnego sklepu 5km, a jak na poważniejsze zakupy to trzeba jechać 25km. Więc bez auta by się nie obeszło. Dobrze, że mamy na gaz, ale i tak sporo kasy idzie na paliwo:( Wypłata licha, a teraz to już w ogóle masakra, bo mąż na L4 i kasa będzie tylko 80% z kwoty jaką ma na umowie czyli najniższa krajowa. Jak dostanę 900zł to będzie sukces.

ciężko kochana a co dopiero będzie jak będe musiała wrócić do pracy;/

Właśnie sobie obliczyłam, że dostanę tylko 797,50zł. I jak za taką kwotę żyć? Utrzymać dwójkę małych dzieci i dojeżdżać jeszcze do chorego męża przynajmniej 2 razy a tygodniu??? Ten kraj jest chory! Już z mężem doszliśmy do wniosku, że jak tylko wyjdzie ze szpitala i lepiej się poczuje to jedno z nas wyjedzie za granicę i potem ściągnie drugie z dziećmi, bo tu nie ma szans na cokolwiek jak nie masz znajomości albo nie kradniesz:/

U nas 2 osoby dorosle i dziecko,tez niema lekko na jedzenie i chemie idzie ok.1200zl czasem trzeba kupic cos ekstra np.leki;/ na oplaty w kawalerce idzie 800zl miesiecznie

u nas duzo na jedzenie ale oplaty mamy normale tzn nie wynajmujemy wiec tylko media i czynsz

widzialam wczoraj co ludzie jedza, szczerbatego faceta kolo30stki: cocacola i pasztetowa fuj i do tego szampon za 3zl. a chcialam kiedys 2 dzieci. drogo kosztuje, a chce miec zdrowe dziecko kpuje tran,witaminki dla nas, zebysmy nie chorowali. ile to kosztuje minimum 10zl na osobe w miesiacu plus inne.

samochód narzeczony trzyma dla wygody swojej i chyba męskiego ego- a także ma rodziców 30km i oni wkółko chca zeby do nich jezdzic(co rozumiem) i wozic ich po zakupach. mamy biedronke vis a vis a jego mama prosila zeby ją zawiezc gdzies tam(10km od wsi), mimo ze 3 razy prosilismy aby powiedziala co potrzeba, wymienialam po kolei rzeczy ktorych uzywa, tojednak wolala jechac sama. nie stac nas na takie wycieczki, klocimy sie z powodu braku kasy

Co polske okrada? I sluchac zaklamanego tvn. Powinni siedziec za to co robia, ale gdziez tam. ...

widok ostatni: mama plus troje dzieci. kupuje makaron na wage, mrozone warzywa na wage i porcje rosolowe. no i zupa codzien ejst...

U nas jedno dziecko w dodatku z problemami zdrowotnymi a co za tym idzie rehabilitacja zarówno na nfz jak i prywatnie . O pieniądzach wolenie wspominać. Przydała by się jeszcze godzina więcej prywatnie ale nie damy rady finansowo. Na powrót do pracy nie mam co liczyć przynajmniej przez parę najbliższych lat kiedy intensywnie ćwiczymy co dzień. Doceniajcie dziewczyny zdrowie bo kasy można nie mieć ale jeśli zdrowie jest to zawsze można iść do pracy ( o ile taka jest) lub wyjechać. Kiedy pojawia się choroba to można tylko na śmierć czekać w tym zas**nym kraju. Wiem co mówię.

tak mam nadzieje ze samochod padnie, za duze te wydatki

Masakra to gotuj te zupy i lep pierogi skoro nie pracujesz. To zły obiad codziennie zupa? Ja po pracy wieczorem, po nocach przy garach stoje, żeby rodzina miałą zupę codziennie na obiad, tylko ja gotuje na mięsie. Żadne porcje, żadne kości. Gotuje wielki gar i wekuje, zawsze w lodówce coś do szybkiego przygotowania na ciepło jest. Nie kupuj wędlin tylko upiecz mięso na kanapki, za jednym zamachem upiecz więcej, poporcjuj i zamrażaj, wyjmuj sukcesywnie. Taniej i zdrowiej. Ja bardzo mało wydaje na jedzenie. Zdrowe jedzenie jest tanie. Dziś będzie zupa na łbach z karpii wigilijnych, mniam. Jutro na zawekowanym rosole coś ukręce. No trzeba sobie radzić.

by żyło się lepiej rząd podatkuje wszystkie drogi. VIVAT DONALND!!! ŻYJ NAM WIECZNIE!!RZĄDŹ PO KRES CZASU!!

drozsze

fsf

my 2 doroslych i dziecko wydajemy ok 300zl na tydzien na zakupy ,nie wliczam w to pieczywa ,a jak trzeba uzupelnic zapasy chemi typu szampon ,krem itp...to kolejne 200zl to jest poprostu szok....nasze panstwo sie osmiesza ,zeby dostac marne grosze rodzinnego nie ma szans bo mamy za duzy dochod na rodzine....te minimum ktore oni liczana rodzine to my wydajemy na samo jedzenie a gdzie oplaty ,opal nie mowie juz nawet o lekach(a wiadomo jak jest jak jest dziecko)......

nie bedzie drugiego dziecka

rzadza nami zydzi niestety barany, jeszcze z czasow komuny, ale komu to tlumaczyc jak same debile w tym kraju, wszedzie zydzi pod polskimi nazwiskami, ale polska holota twierdzi ze jest ok, no tak to zyjcie w biedzie

Życie jest cholernie drogie. Mój mąż dopiero zobaczył ile co kosztuje, jak od dwóch tygodni sam robi zakupy, bo się dzieckiem pochorowalismy. Byle jakie zakupy to min.50zl... Drobne produkty. Bezrobocie rośnie, ludzie nie mają kasy na życie, a rząd finansuje dopłaty do in vitro:o Pomoc ten rok będzie jeszcze gorszy, bo kryzys urośnie w skali...

masakra-ta Polska schodzi na psy.wprawdzie jestem sama z 2 dzieci ale charuje po 8 godz i kazda sobote i ubrania to kupuje tylko w lumpeksach-w normalnym sklepie to tylko majtki i skarpetki. Dzieci jedza w szkole objady a w domu tylko w środy i niedziele gotuje cały objad. A tak to jakac zupa,parowka ,nalesniki , Mam 34 lata od 16 roku pracuje a nigdy nie byłam w sklepie kupic sobie cis do domu-wszystko używane albo darowane-jak wchodze do sklepu spożwczego to tylko na ceny patrze a nie na jakość produktów. LUDZIE OBALMY TEN RZĄD

i co dalej? ja tez tylko lumpeksy, nie ma innych jak lumpy;( jedzenie takie drogie, ze...

nie wiem czy moze byc jesczze gorzej. Autorko, ja zamiast oryginalnych pampersow uzywam tych z lidla , porownywalne jakosciowo a kosztuja nie 55zl tylko 28 :)

Wszedzie lepiej gdzie nasz nie ma. Mieszkam w Se i tutaj nie jest duzo lepiej.

my używamy pomaranczowych pampersów za 22zl w promocji, sllep play. normalnie bez promo ok 27.

Wszwdzie dobrze gdzie nasz nie ma. Mieszkam w Se i tutaj nie jest duzo lepiej.

a co to jest za skrot se- bo nawet google nie wiedzialo.