Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miod&malina

Odwiedzac ich czy nie?

Polecane posty

Gość miod&malina

Tesciowa pali jak smok, nie wietrzy mieszkania gdy mamy ja odwiedzic, krotko przed naszym przyjazdem tez zapali fajke... Odwiedzali byscie ja??? Dodam ze mamy poltora roczne dziecko. Przed porodem i krotko po mieszkalismy z nimi i ona takze palila w domu ... Obsmarowuje nam tylki ze malo ma wnuka u siebie... Co robic? narazac dziecko na ten szkodliwy nalog? Bo przeciez bedzie biernym palaczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porozmawiać z nią
i poprosić żeby nie paliła przy dziecku. Przecież może wyjść do innego pomieszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakowiaczek jeden mial...
przeciez i tak z innego pomieszczenia przedostanie sie to do pokoju gdzie sa z dzieckiem, jak dla mnie to albo pali albo nie przyjezdzamy - u nas to skutkuje i mamy spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pora na telesfora
nie ma potrzeby, przyjdziesz po pomoc jak zaryjesz twarzyczką w glebę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfwrfw
Zdecydowanie nie odwiedzałabym, pod żadnym pozorem. Nie wniosłabym świadomie dziecka w takie miejsce! To jakbyś z premedytacją truła bezbronne dziecko. Teściowa niech sobie charczy w tym syfie. (Moja się nauczyła że wcześniej wietrzy, nie pali przy dziecku ale i tak ograniczam czas wizyt bo świetnie wiem że tam jest wszystko przesiąknięte dymem.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
ktoś powyżej miał racje, co z tego że zapali w innym poieszczeniu, przecież całe mieszkanie jest przesiąknięte dymem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdhyhdg
A co to jakaś narkomanka że musi co 5 minut jarać? Bez przesady , niech sobie zapali w oknie przed waszym przyjściem ostatniego a potem jak w dwie godziny miałaby umrzeć to niech wyjdzie zajarać przed klatką. No sorry ale coś za coś a stara baba chyba wie że przy dziekcu się nie pali? Jak chce mieć papieroski i wnuka to niech zapomni bo normalni rodzice nie dadzą dziecka tam gdzie powietrze siekierą można kroić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnaaa
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy durni...
ciekawe jak by taka wasza mama (nie teściowa tylko mama) taka była to czy byście też nie odwiedzały? mądre główki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bym zapraszala tesciową do siebie jesli by chciala wnuka odwiedzac(oczywiscie nie calodobowe dzien w dzien naloty) ale to na tyle, a wiadomo, jak twoj dom, to twoje zasady, wtedy by musiala wychodzic na balkon (jesli masz)czy tez przez okno zapalic, a nie u ciebie w domu ,jesli tego nie tolerujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy durni... - problem z odwiedzinami wnuka nikt by nie robil, jesli ma ochote moze odwiedzac, kiedy chce ,tylko aby dala wczesniej znac,by klamki nie pocalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deded
Gdyby mama (...) to byśmy tutaj nie pisały bo mózgi ledwo działałyby od dymu. A tak serio. Jaka różnica kto pali, dlaczego itd, debilu? Trucie dziecka to fakt obiektywny i pozostaje truciem, czy paliłaby matka, teściowa, papież czy ostatni ment społeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdhyhdg
Moja teściowa tak kopci więc do niej nie chodzimy bo ona palił, pali i będzie palić u siebie w domu (tak powiedziała) , natomiast wie że przy dziecku się nie pali więc sama zaproponowała że będzie do nas na godzinkę , dwie wpadać a papierosa wypali przed klatką (mieszkamy na parterze). Moja mama też pali ale potrafi się w domu (jak nas do siebie zaprasza) powstrzymać i jak wchodzimy to jest już przewietrzone. Uważam że jak babcia ostro kopci i nie chce z tego na tą godzinę zrezygnować dla wnuka czy wnuczki to źle o niej świadczy bo papieros to nie wszystko a relacje z wnukiem i gościna u siebie jest również ważna. Co to za babcia która stawia papierosa nad rodzinę? Rozumiem gdyby ktoś kazał jej rzucić (tego nie potrafił nawet mój tata w chwili śmierci) ale na godzinę, dwie? To już szczyt jak dla mnie żeby być taką egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w ogóle można palić w domu?
czy samochodzie?ja tego nie rozumiem. przecież WSZYSTKO śmierdzi, żółknie, jest nieprzyjemne i nieświeże chociażby nie wiem ile wietrzyć. i żeby nie było sama palę ale nigdy nie w domu. zawsze w kotłowni albo na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy durni...
nierozumiecie... to jest TEŚCIOWA a autorka jest SYNOWĄ nie wierze w jej obiektywizm!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to, jak się jest synową to już niesłusznie przeszkadza dym tytoniowy? Ja jestem córką swojej mamy i tego nie toleruję, zresztą odkąd skończyłam 15 lat zaczęłam pokazywać że w moim pokoju ma nie śmierdzieć. Ludzie palący nie zdają sobie sprawy z tego jak to śmierdzi niepalącemu . Palić może każdy jak chce ale jak zawsze we wszystkim powinien być umiar i jakieś zasady chyba że dobiorą sobie towarzystwo palące wokół siebie a i w rodzinie zrobią segregację i odrzucą niepalących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to już jak o teściową chodzi
to trzeba na wszystko oko przymykać? Bo teściowa, bo matka męża? Ja tez mam matkę i jakoś mój mąż zwrócił mojej mamie uwagę że pali nam przy dziecku a to przeciez teściowa i matka jego żony. Obojętne czy teściowa, czy własna mama, każdej ma sie prawo powiedzieć co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miod&malina
Byslismy u nich wczoraj, bo dzis dzien babci i dziadka, a ona nawet nie wywietrzyla mieszkania... fakt nie zapalila bo bylismy ok. godziny, ale przed samym naszym przyjazdem zapalila... smierdzialo, ale ze na dzien babci i dziadka przyjechalismy to sie powstrzymalam od komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miod&malina
jutro dzien dziadka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×