co wy tak ciągle z tym kryzysem??? za dużo telewizji a za mało myślenia!

I jeszcze jedno. Ten "kryzys" faktycznie jest zaplanowany. Nie mówienie o nim tylko realne manipulacje, które doprowadziły do tego, że większość nieruchomości a także połowa PKB z przyszłych 20 lat należą juz do banków.

pt

fddssd

Ale ja nie neguję pogorszenia koniunktury. ale to nie jest żaden kryzys. banki to zupełnie inna sprawa i ich kombinacje i sztuczne manipulowanie choćby kursem franka poprzez ograniczenie jego dostępności.

Chyba mamy inne definicje tego pojęcia

I nie oszukujmy się co do szarej strefy-ludzie wolą pracować na czarno i być oficjalnie w UP zarejestrowanym żeby mieć ubezpieczenie.

khhkjjkhjkjk

Ale co do tego że kryzys jest komuś do wyższych celów potrzebny jesteśmy raczej zgodne-nieprawdaż?

bo ja jeżeli nie mam pracy i pieniędzy dodatkowo jestem wyrzucany z firmy za to, że ośmielam się negować to co mówi ochrona to dla mnie jest to kryzys. i nie zamierzam dokonywać samounicestwienia swojego ego i samobiczowania swojej świadomości "przyznawaniem się" do swojego nieudacznictwa i lenistwa. Bo to nieprawda. Więc jeżeli skończyłaś już obrażać ludzi, którzy nierzadkio (nie ja) harowali całe życie a teraz nie mogą nawet zapewnić dzieciom przyzwoitego startu w przyszłość bo ich oszczędności zostały wpierdolone przez jakąś parabole to może wypierdalaj już ze swoimi mądrościami ok?

I nie jestem Ona tylko On;)

666

Czyli wyleciałeś za kradzieże w pracy? to faktycznie kryzys ma z tym coś wspólnego :O

czy wfg ciebie słowo dyskusja jest eufemizmem słowa kradzież?

państwa , nawet w najbardziej debilny sposód (jak autorka) to i tak nie da się pominąć faktu że kryzys jest i to nie tylko w PL ale całej Europie (tam też kłamią a ludzie się TV naiglądali? To co w takim razie z Grekami ktorzy samobójstwa popełniają ? ). Państwo lubi takich zadowolonych , nieświadomych polaczków jak spełniona autorka bo takich można orżnąć raz , dwa a po trzecie, nie trzeba w nich inwestować bo sami sobie pięknie radzą (nie ważne jakim sposobem ;) )

666

Nie jest to tożsame, chodzi o kontekst. negowałeś słowa ochrony,zapewne w kwestii okradania pracodawcy... każdy wypracował sobie to co ma. my mamy mieszkanie 72mkw, samochód, oszczędności, samochód i dochowaliśmy się 2 pięknych dzieci. nie po znajomości,nie poprzez oszustwa a w wyniku ciężkiej pracy.

Grecy to lenie którzy wpędzili się w biedę. wiecie jaki oni mieli socjal? oni protestują przeciw odebraniu czternastek? kto u nas kiedykolwiek słyszał o 14 pensji? tylko nauczyciele. grecy dostawali premię za to że myli ręce przed rozpoczęciem pracy, za to że łaskawie punktualnie przyszli. to sorry ale jak tam mialo nie dojść do przeciążenia gospodarki? A myślisz że mechanizmy manipulacji gospodarka to występują tylko u nas? tylko u nas się wykorzystuje pewne czynniki ekonomiczne do manipulowania ludźmi? strach to silna władza i takie ciapy łykają ten kit.

Autorko nazwij to jak chcesz kryzys czy spadek koniunktury, ale nie piernicz, że żyje się tak samo dobrze jak 4 -5 lat temu a pensja rośnie adekwatnie do wydatków. Nie jestem ekonomistą tylko radiowcem ale wiem, że koszty utrzymania idą w górę w zastraszajacym tempie.

Twoje założenia co do mojej uczciwości są tak samo błędne jak te dotyczące kompetencji ochrony już nie mówiąc o kryzysie. Otóż nie. Ochrona zapewne czując na plecach oddech szefostwa musi czasem sprowokować jakiś konflikt aby potwierdzić fakt swojej użyteczności. Więc ntb mamy paradoksalną sytuację,ę nie związaną w jakikolwuiek sposób z pracą, że wychodząc na przerwie na papierosa jestem przez ochronę zatrzymywany i wmawia mi się, że mam się do nich sam meldować bo im się nie chce wypełniać swoich obowiązków czyli stanąć w drzwiach i mnie przeszukać. Po krótkiej dyskusji w której stwierdziłem, że nie płacą mi za wykonywanie ich pracy zostałem zakrzyczany przez dwie panie i jednego pana w mundurkach a na dodatek traciłem cemnny czas przeznaczony na przerwę. Dlatego zrewidowałem się sam i żeby już skończyć głupią dyskusję stwierdziłem doprowadzony do ostateczności chamstwem ochrony, że mam w dupie w sumie to bo chce iść zapalić. Niedługo potem wyleciał jakiś trnsfrmers w okularkach przeciwsłonecznych z biura i zaczął mnie straszyc policją....Tak więc widzisz, że nic nie ukradłem. A jedynie posłużułem jako obiekt treningowy i jednocześnie dałem firmie zatrudniającej firmę ochroniarską asumpt do utrzymywania tej chorej sytuacji zapewne nie bez wpływu na pensje tych, którzy rzeczywiście tam pracują

Autorce nie wystarczy to, że żyje jej się dobrze. Ona chce aby to świadczyło o jej niezwykłych umiejetnościach przystosowania i heroicznych wysiłkach o których później będzie mogła opowiadać dzieciom. W dupie mam takich komformistycznych leszczy. Jezeli tacy ludzie dzisiaj mają być wzorem to kurwa widze ciemność:O

autorka to skonczony debil, jej sie dobrze powodzi to nie widzi problemow ludzi, a Polsce jest bieda, co czwarty mlody nie ma pracy, a wiekszosc pracuje za smieciowe stawki, kto moze ten wyjezdza, a ona pierodli ze jest ok,

Na pewno w dół w ciągu 2lat poszły mieszkania-niestety :O mam znajomego w radio plus i on na pensję nie narzeka, zwłaszcza odkąd współpracują z radiem józef. nie mówię że koszty utrzymania nie poszły w górę, ceny w sumie wzrosły-choć nie jakoś tragicznie i jak się chce to można kupić niedrogo wiele rzeczy. kryzys byłby w sytuacji kiedy ludzie umieraliby z głodu masowo na ulicach. gdybyśmy stali na skraju wojny domowej i wszystko by padało jedno po drugim. i do tego zmierzają właśnie ludzie głoszący kryzys-żeby wyprowadzić ludzi na ulice i żeby wszyscy malkontenci mogli znaleźć wytłumaczenie swojego nieudanego życia w kiepskiej polityce tego czy innego rządu.

w Polsce go nie ma, bo w Polsce jest po prostu bieda. Przykład : nasz kraj to członek UE, porównam tylko do naszego sąsiada, innego członka UE- Niemiec, ceny za dosłownie wszytsko mamy takie same jak w DE. Gdyby przeloczyc złotówki na euro : paliwo w PL - 6 zł, w De, 1, 50 euro jedzenie tak samo kosztuje, niektore produkty sa nawet tańsze media kosztują tyle samo , ubrania, obuwie - nie ma różnicy a teraz zarobki : w Polsce minimalna płaca to teraz cos około 1300 zł do ręki. I cała rzesza Polaków tyle własnie zarabia, uczciwie, ciezko pracując. W przeliczeiu na euro to jest niecałe nawet 400 euro. w niemczech za 400 euro praca nazywa sie basis lyb mini job, czyli 15 godzin w tygodniu. Minimalna pesna w Niemczwch nie jest ustalona, obowiązuje tylko w niektórych branżach, ale nikt uczciwie pracujacy przy sprzataniu czy fabryce nie zarobi mniej niż 1000 euro ( na calym etacie ). I to są dla Niemców nparawde małe pieniąże, ALE państwo dba o swoich obywateli, jak zarabiasz malo to masz szanse na dodatki do mieszkania, wyzeywienia, przedszkoli, komunikacji miejskiej itd. a W Polsce jakie sa dodtaki, skoro 500 zł na osobe to wedlug panstwa juz za duzo aby rodzinie pomagac ? W Polsce nie ma pomocy na dzieci np, sa jakies smiesze zasilki rodzinne przy glodowych dochodach. W DE kazdy . bez wzgledu na zamoznosc dostaje 185 euro na dziecko. i t a k moim skromnym zdaniem kryzys na swiecie jest ale Polska nie nazley do tych panstw dotknietych kryzysem. U nas jest bieda z nedzą od dawna. Tylko ignorant moze powiedziec, napisać, ze w Polsce wystarczy wziąć sie do roboty i ma sie wszytsko. Ma się całe gówno zazwyczaj

jednym zdaniem - Polska to jeden wielki kryzys od dawna, nie moze naszych problemow porownac nawet do problemów naszych sąsiadów z zachodu. Kryzys kryzysowi nierówny

666

A jebać gLupia pipe. nie będę się denerwował

Autorko ale to nie chodzi o to czy ty narzekasz na swoją pensje tylko o to, że żyje się co raz ciężej i tyle. Ludzie owszem chodzą do knajp kupują ale nie tak często i nie każdy sobie na to pozwoli. I nie piernicz o lenistwie bo nie koniecznie to jest przyczyną. A co do zarobków w radio to nie wiem jakie są bo z ta branżą mam nie wiele wspólnego.

lepiej żebyś to nie była Ty bo biorąc pod uwagę dział w którym założyłaś temat chciałaś zdenerwować nie mnie akurat

A co do mieszkań nie sądzisz, że cena poszła w dół bo chętnych nie ma? Dla mnie akurat na szczęście bo przymierzam się do kupna.

pushpushpush