Różnica pomiędzy dziewczyną 21 lat a 29 lat w wyglądzie jest często kolosalna,

chodzi o tą samą dziewczynę dlaczego tak jest?

No. Ja wyglądam zdecydowanie lepiej niż jak miałam 21 lat :)

Słońce Stres Źle dobrane kosmetyki Papierosy i alkohol Zbyt krótki sen Troski życia codziennego

czy ja wiem

no dobra, może nie tak kolosalna ale rysy twarzy nie tak delikatne

Czasami kobiety w czasie dorastania gubią taki "dziecięcy tłuszczyk" z twarzy i rysy mogą się wyostrzyć. Przykładem jest Jennifer Aniston.

podobnie jest z facetami. np. w wieku 21 lat miał bujną czuprynę, a w wieku 29 ma płaską łysinę :D ­ a mi tam\jakoś rysy wyostrzać się nie chcą, a czekam na to z niecierpliwością. dziecinna gęba już mi się znudziła :P

to prawda, pamiętam koleżankę z liceum, jak miała 20 lat była zwykłą szarą myszką 5-5,5/10, teraz w wieku 30 lat jest doopą 8,5/10 różnica kolosalna

a nie jest tak, ze optimum wygladu dziewczyny to 18-22?

no właśnie nie zawsze, są takie co do 20 lat wyglądają zajeebiście a koło 30 przypominają kupę łajna, ale są też takie co optimum urody mają gdzieś 28-33 lata.

tak sie zmieniaja-bywa zupelnie na odwrot :)

"a nie jest tak, ze optimum wygladu dziewczyny to 18-22?" ­ podobno optimum to 25-30. ­ a u facetów żadne optimum nie następuję, są brzydcy od urodzenia do śmierci :D

to zalezy od osoby. po sobie trudno stwierdzic bo widzi sie siebie codziennie ale obserwujac kolezanki/znajome stwierdzam ze u jednejdziewczyny nie widac prawie zadnej roznicy a u innej roznica jest ogromna. np ja mam29 lat i ani jednej zmarszczki a u rowiesniczek takie zmarszczki juz sa. za to u niektorych widze bardziej pucolowate twarze podczas gdy moja twarz zeszczuplala. u kazdego inaczej

oj ludzie, ale macie problemy. albo ktoś jest urodziwy, albo nie. piękna dziewczyna po kilku latach nie stanie się brzydulą i odwrotnie.

Widzisz ja jako nastolatka byłam szarym przecietniakiem, powiedziałabym nawet ponizej przecietnej i dopiero po 20 zaczełam wzbudzac męskie zainteresowanie, teraz mam 24 i z roku na rok jest coraz lepiej. Z tym ze nie pale, nie pije, prowadze spokojny tryb zycia, nie pracuje fizycznie. No i chyba co najwazniejsze mam dobre geny bo u mnie w rodzinie kobiety wyglądają conajmniej na 10 lat mniej a moja mama, kobieta 60 letnia praktycznie nie ma zmarszczek Podczas gdy wiele moich kolezanek dla ktorych byłam szarym tłem w nastoletnim wieku, jest juz powaznie nadgryzionych zębem czasu.

Optimum to 23-35.

większość moich 30 letnich koleżanek nic sie nie zmieniła od czasów LO- jeżeli już, to na korzyść pod względem stylu, fryzury, makijażu. do laski, która ma 24 lata i widzi, że jej koleżanki sa już "nadgryzione zębem czasu"- nie ośmieszaj się, bo to bzdury, nikt się w 4 lata tak nie zmienia, co najwyżej mają beznadziejny postarzający styl i makijaż i nie potrafisz tego odróżnić. sama pewnie przestałaś sie ubierać w powyciagane swetry i chowac po kątach i żadnej innej zmiany nie ma. i zanim zaczniesz sie szczycić super genami, to poczekaj do 40stki, bo w takim wieku, to jest komiczne, a wiekszość 24 latek jak je ubrać w jeansy i t shirta i zmyć makijaż, to wygląda jak gimnnazjalistki.

dokladnie. w wieku 24 lat mozna wygladac jak gimnazjalistka. ja tez tak mialam- panie w sklepie nie chcialy mi sprzedac alkoholu bo niepelnoletnia. i to w makijazu- z tym ze lekkim makijazu:)

A w wieku 30 lat mozna wygladac jak stunetnka.

a wg mnie sekret mlodego wygladu to przede wszystkim zadbana cera. i nie mowie tutaj o kremach przeciwzmarszczkowych czy napinajacych skore. chodzi mi o cere bez pryszczy, rozszezonych porow itp

nie, tu raczej chodzi o kosci twarzoczaszki i warstwe tkanki podskórnej, ogólnie rysy twarzy grubieja, rozmazuja sie

oj mi sie nie rozmazaly rysy wrecz przeciwnie. ma dosc mocno zarysowane kosci zuchwy?? (te od uszów do brody:)) bardziej niz w wieku 20lat (wtedy bylam okraglejsza)

młode jest pociągające.......... zwłaszcza, jak ma katar :P:P

mam 27 lat.......jeszczce rok temu byłam szara mycha, skromna....zmieniłam sposób ubierania, zachowania( niezalezne odemnie :p ).....wydaje mi sie ze wyglądam lepiej.........no i nie mam juz syfów :p

wieksza roznice widac u facetow. gdy widze niektorych po 8 latach- tyle minelo od skonczenia liceum to smiech mnie lamie w pol. z chlopakow stali sie panami i to takimi dosc podstarzalymi- wystajacy brzuch, siwiejace wlosy i ogolnie miernota. u dziewczyn jest lekka roznica- zadko ktora stala sie podstarzala panią.

Makijaż wszystko zakrywa

mimo ze w wieku 18 lat bylam najladniejsza dziewczyna w klasie. Teraz mniej wiecej co dwa lata, gdy sie z kims nie widze, mowi jak sie zmienilam, jak wypieknialam itp, sluchac sie nie da:o mam na te chwile 29 lat

Wiadomo dobre malowanie

"1 i 2 wieksza roznice widac u facetow. gdy widze niektorych po 8 latach- tyle minelo od skonczenia liceum to smiech mnie lamie w pol. z chlopakow stali sie panami i to takimi dosc podstarzalymi- wystajacy brzuch, siwiejace wlosy i ogolnie miernota. u dziewczyn jest lekka roznica- zadko ktora stala sie podstarzala panią" Faceci się tylko zaniedbali. Poczekaj jeszcze parę lat, a zobaczysz w lustrze. Zostanie ci tylko ostre farbowanie i codzienna szpachla na twarz. Botox, naciąganie skóry i inne cuda a i tak będzie widać wiek na szyi i rękach. Cellulit zrobi z tyłka galaretę. A facet stary ze zmarszczkami, siwy, byle wysportowany, wygląda świetnie: Clooney, Connery, czy nawet Nicholson. Brad Pitt, to też już nie młodzieniaszek.

a kobieta wysportowana, szczupła i zadbana też wygląda świetnie, lepiej niż za czasów młodości przykłady: Edyta Górniak, Agnieszka Włodarczyk, Agnieszka Dygant, Jennifer Anniston, Demi Moore i wiele wiele innych