Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady_IB

Dieta MŻ! Szczupła do lata.

Polecane posty

to super :) ja sie wczoraj wrecz zmusilam do jezdzenia i mi pokazała 61.1 :) mam nadzieje zobaczyc jutro przynajmniej 60.9 jak to juz ladnie wyglada :-D a 59.9 to marzenie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też czekam z niecierpliwościa na te 59.9 kg ;d już się nie mogę doczekać; ) ja właśnie po obiedzie mialam 2 małe pałki z kurczaka pieczone fasolke zielona i salatke z pomidorow;p na sniadanie zjadlam kromke serka ze szczypiorkiem i pół rolpomsa a pozniej jogurt jogobella;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sniadanie: pół kromeczki i pol jogurtu obiad : dwa jajka i cwiartka kromki kolacja: 4pierozki i rybka z serkiem pełn (pół rbki z puszki/pół sera) za duzo tego chlebaaaaaa :o pewnie jutro nie bd 60.9 :o ide jezdzic, a tak sie zle czuje ze mi sie odechciewa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie kochana za duzo chleba nawet 1 kromki nie zjadlaś. jesz naprawde bardzo malutko;* ja też jakos dzis mi sie pedalowac nie chcialo;/ i sie zmusilam do 30 min i + 30 min droga do szkoly ze szkoly no i agrafka 1200 ścisków tyle na dzis;p a na kolacje zjadlam: 1 pomidora, 1 jajko, 2 plastry szynki z indyka i 1 plaster zółtego sera;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostawia mi tylko 1. linijkę, a sporo napisałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez chce 5 widziec :) zle sie czuje nie mam sil na nic :o kolacje zjadłam 17.30 a dopiero teraz poczułam głod :o obzarłam sie?? mam wrazenie ze dzisiaj za duzo kcal pochlonęlam :o pierwszy raz w zyciu, przez tak dlugi czas nie jem po 18 :) (nie liczac tam dwoch czy trzech wyjatków przy mezuuu :)) nawet jak skoncze diete to bd starała sie dalej jesc ost posilek 17-18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
QueBoRRaCheRaaa - ja tez wolasnie nigdy tak nie mialam przez dlugi czas ze nei jadlam po 18 zawsze to 20-21 ostatni posilek na diecie ; / a bez diety to jadlam na okrągło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może teraz się uda. 60,0kg - Nie wierzyłam, ale zważyłam się aż trzy razy :D Ale może się pogorszyć - dziś sporo zjadłam, nawet batonika, a najbliższa siłka dopiero w poniedziałek. Szkodami jej bardzo, ale mam sporo roboty (napisac artykuł, przygotować referat, pomiary do mgr...), a odpada mi weekend (sobota: mini-konferencja i 18stka kuzynki Narzeczonego, niedziela: 18stka mojej kuzynki). Śniadanie: bułka razowa i twarożek z rzodkiewką Obiad: pieczarkowa + kasza z gulaszem + batonik na deser Kolacja: pewnie dokończę twarożek. Dopiero teraz będę jeść... Strach myśleć, co jutro się wyświetli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy na diecie tak długo nie bylam :) kiedys schudłam 15kg ale chyba w rok. tez jadłam przed ta dieta na okragło, zwłaszcza wieczorami, bo czesto pierwszy posilek byl o 14 i pozniej osttani przed snem a pozno chodze spac :) sunda, ja tez nie raz waze sie trzy razy pod rzad :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wiele daje te forum wiem ze musze wejsc codziennie podzielic sie z wami co sie dzialo i szczerze byloby wstyd i zawalic;) jest motywacja w grupie nawet jesli jestesmy w 3;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze w grupie lepiej :) a mi nie spadło kurde nic :o :) alew lepiej sie czuje niz wczoraj poki co wiec mam nadzieje dziisaj na rowerku sie wypoce troche ;) chce to 60.9 zobaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;)) u mnie juz weekend hehe ;) dziś dobrze z dietka ale juz dzic nic nie jem bo niepotrzebnie zjadlam kromke przed obiadem ;p wiec postaram sie tylko woda i herbatki;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na sniadanie zjadłam drugie pol ryby z serem na obiad taka mała kielbaske parowkowa ugotowana i troszke zupy pom i teraz na kolacje dwa placki ziemn z odrobina musztardy :) i tyyyyleee juz na dziisiaj tez wystarczy, chce zobaczyc 60 na wadze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, pokazało mi 61,2 kg o_O Spodziewałam się, że podskoczy, ale bez przesady... Śniadanie - pół bułki razowej z szynką, serem i pomidorem II śniadanie (między zajęciami) - jabłko Obiad - Zupa jarzynowa, kawałek schabu z ziemniakami i sałatką pekińską. Oj, i 3 malutkie ptysie, takie 5cm średnicy, z bitą śmietaną :( Kolacja - chyba zjem tylko wafle ryżowe i trochę serka wiejskiego. I wcześniej, nie po 22:00... Siłki dziś niet, więc chcę wskoczyć na rower stacjonarny. Faktycznie w grupie lepiej się zmobilizować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunda- nie przejmuj sie u mnie tez podskoczyla waga tyle ze 300g ale ja sie tym nie przejmuje bo u mnie tak jest w jeden dzien np. 800g mniej w drudzie dzien wiecej 300g a pozniej stoi albo leci w dol xd juz takie wahania zaobserwowalam;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauwazam wahania zwłaszcza po weekendzie ;) musze dzisiaj dac sobie wycisk na rowerku ! mój maluch ma goraczkeee i taka maruda jest ze szok, i połowa nocy nie przespana bo sie rzuca po łozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę zdrowia w takim razie :) Mnie wahania trochę dobijają, czemu ta waga nie może po prostu sobie powolutku spadać, tylko musi sobie czasem podskoczyć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki:) ja jak cos wiecej zjem to sie modle zeby rano nie bylo nic wiecej :) ja chce zobaczyc 60.9 ! :) dzisiaj mialo byc ale nie wypaliło :o ;) a o piątce to maaaarzeeee :) chialabym z 52kg w sumie wazyc a mój sie drze zebym najmniej 57, a nawet juz moge sie nie odchudzac. ale ja wiem ze jeszcze brzuszek i nogi musza spaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety już tak jest:( nic na to neie poradzimy ja naszczęście nauczylam się nie załamywać widząc więcej na wadze chociaz wiem ze niczym nie zgrzeszyłam itp. tłumacze sobie że tak po prostu jest i tyle;) hehe nasza waga wystawia nas na próbę bo wydaję mi sie ze większośc dziewczyn widząc na plusie dodatkowe gramy sie podłamuje i zaczynają jeść więcej wiecej aż dieta ide w cholere. ale to trzeba po prostu przetrwać i jutro napewno waga nam to wynagrodzi. więc sunda się nie przejmuj ;) bo ja na weekend miałam 1.5kg to dopiero oczy mi wyszły na wierzch. ale w pon malutko zjadłam i wga wróciła do normy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tam dotatkowe gramy motywuja zeby jeszcze bardziej przypilnowac diety :) wiadomo ze jak sie zje wiecej to waga pokaze wiecej ale nie dlatego ze tłuszczu nam przybylo tylko zwały w jelitach i te wszystkie pozostałosci itp.... a jak sie wyprozni człowiek i zrobi dietke to na drugi dzien waga leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, to zobaczymy, co będzie jutro... Na początku kwietnia mam coś, co będzie jakby studencką studniówką (chociaż do czerwcowych obron będzie jakieś 80 dni, a nie 100 ;P). Fajnie by było wleźć w sukienkę ze studniówki, raz tylko założoną, ale wtedy ważyłam 57kg, więc w moim tempie utraty wagi chyba nierealne ;) Ale szkoda mi kasy na nową kiecę, więc może się zmobilizuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×