Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady_IB

Dieta MŻ! Szczupła do lata.

Polecane posty

Gość Gdynianka34
..Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie chemii typu meizitang to błędne koło i pewne jo-jo. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do picia Ziół Tybetańskich ale tylko oryginalnych. Nigdy tabletki czy proszki typu Alli, Lida, Linea i itp. Tylko naturalny susz ziołowy. Oraz trochę ruchu to klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo naprawdę. Ja przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń piłam zioła i schudłam tak 16 kilogramów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Przepraszam, że dawno nie pisałam. Waga wskazuje 50,5 kg. Zostało jeszcze 0,5:) Sama nie mogę w to uwierzyć:) Dziewczyny, trzymam za Was mocno kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
QueBoRRaCheRaaa dasz radę:) Wszyskie dacie radę, Wierzę w to:) I życzę cierpliwości i wytrwałości! Boję się tylko jojo:( Zauważyłam, że jem coraz mniej - śniadanie jogurt, obiad tradycyjnie w południe i wieczorem owoc, ostatnio jest nim grejpfrut (na cellulit podobno dobry). Nie katuje sie jakoś szczególnie, bo żołądek się skurczył i jem tyle żeby zaspokoić głód. Oczywiście pozwalam sobie w week na fryty czy 2-3 kawałki pizzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
QueBoRRaCheRaaa - gratuluje ! u mnie rano waga pokazala 62kg;/ :( a niedawno 61.5kg nie wiem ktora jest prawidłowa dziś wkoncu ćwiczenia. Mam nadzieje ze i ja niedlugo zobacze 5 ! nana gratuluje !! waga marzenie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączę z wielką chęcią . ona polega na mniejszych posiłkach niż wcześniej czy jak i wql czy cos cwiczycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zjadłam na śniadanie sucharka .pozniej jablko obiad gołąbek teraz 2 placki ziemniaczane i chyba starczy ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzajaca sie napewno zobaczysz ;) Gggunia ja np wykluczam niektore składniki i jezdze na rowerku 30-45min codziennie :) i jem o wieleeeeee mniej niz przed dieta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkohol, popcorn, chipsy, chleb biały, tluste, smazone, kolorowe napoje, oczywiscie jestem tylko człowiekiem(!) ;) i zdarza sie ze cos 'zakazanego' zjem czy wypije piwo w weekend ale sa zdecydowanie mniejsze ilosci niz przed dieta ;) w pierwszym wgl nie jadłam chleba i nie pijam alko, pozniej juz zdarzały sie male wpadki ale to jest normalne ;) i najwazniejsze nie jem po 18;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym jesc owsianke na śniadanie to lepiej z woda czy mlekiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ja sie nie znam na owsiance bo nie jem jej :-P nie ograniczam sie bo nie umiem ich liczyc :) tzn jak jem jogurt czy serek to wiem ile to jest ale jak juz zjem kanapke z szynka i serkiem topionym to nie mam pojecia :-D i nie chce mi sie wazyc jedzenia ;) tak na oko zawsze patrze ile co ma, ale na koniec dnia nigdy nie wiem ile zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nana jak wyjdziesz z diety z glowa a nie rzucisz sie na jedzenie to nie powinno byc jojo ;) ale ja tez sie tego boje :o wiem, ze jak sobie chwile na wiecej pozwole to momentalnie przytyje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nana i Que - gratulacje!!! :) Gggunia - witaj :) Ależ bym chciała też mieć już tą "5" z przodu... Wczoraj pokazało 60,4, dziś znów 61,0kg, chociaż wczoraj jadłam na pewno mniej niż w weekend... Dziś na śniadanie serek wiejski light z papryka i cebulką + kromka chleba razowego, na obiad jakieś resztki rosołu i 1 mały placek ziemniaczany. Kolacja o dziwo już za mną (o 19:00 jadłam :P) - jogurt naturalny + otręby i trochę jabłka i banana. Jutro po zajęciach siłka, przeziębienie przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sie boje efektu jojo. i tego że jak mój kochany tylko przyjezdza to nie mysle kompletnie co jem. wiem ze to jest niedobre i nie potrafie sie wtedy kontrolowac musze sie tego nauczyc. niestety jest tak ze ja mam tendencje do tycia a on moze jesc i jesc i nie tyje :( smutna prawda. Dziś poćwiczyłam wkoncu pare dni nie cwiczylam i cuzje sie odrazu lepiej, Po tym weekendzie bylam ciezka jakas ;/ masakra. zobaczymy co waga jutro pokaze. eh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny o 7 waga pokazała 59,6 wiec bez zmian ale kto wie moze o 10.00 bylo by mniej ;) dzisiaj cały dzien w podrozy bo bylam na pogrzebie w krak :o ciekawe ile jutro bd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś 60,6 czy może 60,4kg, kurczę, byłam trochę nieprzytomna rano... Śniadanie - 3/4bułki razowej z szynką, serem, sałatą, pomidorem i papryką (nieprzytomna robię dobre kanapki). Zajęcia (do 13:30): 2 podobne kanapki (nauka = głód :/) Potem była intensywna siłka, w domu, koło 18:00 grochówka. Kawalątek jabłka (kroiłam szczurowi :P) jako deser. Może dziabnę jeszcze ciut twarożku. Oby jutro było mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja cos wczesniej nie moglam dodac postu ;/ dzis zjadlam 2 kromki chelba z wedlina chuda jablko i na obiad warzywa na patelnie z pomidorem ogorkiem i jogurtem;p ssie mnie juz wiec zaraz sie klade zeby nie myslec o tym ;d 50 min rowerka stacjonarnego + 10 min skakanki ;) zobaczymy co waga jutro pokaze. dziś rano sie wazylam ale zapomnialam ile bylo haha tez musialam byc na wpol przytomna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jak mozecie nie pamietac ile wazycie :-D ja niestety pamietam i waga ani drgneła. narazie popijam kawe i nie wiem jeszcze co by tu zjesc na sniadanie... ;) zeby jutro spadło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzajaca sie napewno zobaczysz niedługo ;) doczekasz sie tak jak i ja ;) a trzeci dzien nic mi nie leci :( jeszcze na weekendzie mam miec @ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś 60,4kg. łudzę się, że wczoraj jednak było 60,6 i że dziś jest ciut mniej :P Que, u mnie @ dziś zaczyna szaleć... Może dlatego nie chce iść waga w dół? Siedzę cały dzień na tyłku, siłka jutro, dziś pomiary do magisterki... Śniadanie - dwie mała kromki (początek bochenka :P) chleba razowego z twarożkiem/pastą tuńczykowo-rzodkiewkową. Obiad - trochę grochówki i brązowy ryż z sosem, który pierwotnie miał być meksykański, ale ostatecznie wyszedł +/- chiński na słodko-ostro (cebula, papryka, kukurydza, cukinia, pomidory, ananas, trochę miodu i chili, filet z kurczaka w kostkę). Słodko trochę, więc deseru niet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spowiedz ;P 12.30 - rozrobiony serek biały + z pół banana 15.00 - gorący kubek 17.30 - 2kromki z serem białym, oczywiscie jestem na sb zła ze musialam chleb zjesc.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzis tu cisza;p u mnie dzis na wadze 61.2kg;p zobaczymy co jutro upadla jakos mi motywacja do cwiczen nie wiem czemu:( za tydzien swieta nie chce przytyc ani grama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak zadna nie pisze to cisza ;) jej ja tez nie chce przytyc :o damy jakos radeeeeee ;) cwicz cwicz, obejrzyj sobie zdj z przed i po odchudzaniu dziewczyn mi to pomaga ;) mowie sobie ze jak one dały rade to ja tez! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×