Jak wygląda wasze życie a jak chcielibyście aby wyglądało???

Pracuję. To moje główne zajęcie niestety. Popołudniami sprzątam, opiekuję się swoimi kotami i psem. Chodzę po internecie. W niedzielę jedynie mam totalnie wolne od pracy i uczę się tego co lubię itd. Moje zycie jest bardzo ustabilizowane jak na młodą osobę. Nie uczestniczę w imprezach. Jestem bardzo spokojna... Nie mam wielu znajomych, zero wypadów. Mieszkam na wsi pod miastem. CHCIAŁABYM: zamieszkać w zupełnie innym miejscu, mimo że nie jest mi tu źle, chciałabym studiować, co mogłabym po zmianie pracy robić też mieszkający tu, brakuje mi wyzwań, szaleństwa, wyjazdów... Jestem towarzyska ...jednak ostatnio moje życie wcale tego nie pokazuje. Zmieniłam się, kiedyś byłam inna. Nie wiem... Mam ogrom planów... Pragnień.. Raz zycie na wsi mi przeszkadza, chwilę później nie wyobrażam sobie życia w mieście, współdzielenia pokoju, mieszkania to nie dla mnie.. Chcę dynamiki w swoim życiu. Moze właśnie zrobienie prawa jazdy i zapisanie się na studia... Tylko to wiąże się ze zmianą pracy, a tu jestem zadowolona ze swoich zarobków. Jak jest u was? jesteście szczęśliwi????

hooop:)

Nie masz prawdziwych problemów, więc dupsko cię swędzi do zmian, to normalne. stracisz pracę, urodzisz dziecko albo dokonasz innego przełomu w swoim życiu i skończą się tego typu wyimaginowane problemy, spokojna głowa

mam 29 lat pracuje w patrolówce, mieszkam na wsi od kilku miesięcy nie mam kobiety ani żadnych znajomych lubię czytac i uczyc się angielskiego. nie jestem zadowolony ze swojego życia

pracuje na produkcji w uk jestem zadowolony

Ja na razie się uczę. Mam 15 lat, myślę zęby iść do liceum sportowego a później AWF. Po studiach zacznę jeździć tirami (jak mój ojciec). Nadal będę mieszkał z rodzicami, moje zarobki będą wynosiły około 5 tyś. 1 tyś będę miał na życie np. dokładanie się do rachunków itp. a resztę dam na konto. I w wieku 45 lat będę miał 1 000 000zł (przynajmniej tak mi wyszło :) ) Za tą kasę wybuduje dom na wsi za ok 300 tyś, kupie samochód za ok 100 tyś. Rzucę prace i jakoś utrzymam się za 600tyś do końca życia. Choć może jakbym wybudował już dom to możne pracowałbym jako nauczyciel WF :P A przynajmniej taki mam plan. Co o tym myślicie?

Ja jedyne co bym chciała zmienić to prace- mieć prace w której zrabiam a nie wegetuje, w której ludzie sa mili i się usmiechaja ale nie jest to fałsz

chciałabym aby zatrudnili mnie na uczelni na prawdziwym etacie, a nie tylko jako doktoranta, chciałabym mieć faceta - tego który m isię podoba i spotykać się z nim od czasu do czasu, nie rodzić dzieci , nie wychodzić za mąż, cieszę się, że moi najbliżsi są ze mną i są w miare zdrowi