Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Jeszcze raz bo coś sie nie udalo :) https://www.facebook.com/photo.php?fbid=479614612130657&set=a.479613525464099.1073741867.228452930580161&type=1&theater

Loniu 3mamy kciuki razem z moją Fasolką i nie puszczamy!! Bądź dzielna! :*

Loniu powodzenia trzymam kciuki żeby to było już i aby było wszystko pięknie gładko czekamy na wieści. Marietanko jeśli lekarz mówi że jest pięknie to tak jest i nie zadręczaj się już cieszę się że malutka tak pięknie rośnie.

Loniu tancz , pierz i sprzataj ! ;-) trzymamy nie puszczamy ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Marietanko to fantastycznie ze z mała ok to najwazniejsze i zaufaj troche bardziej swojemu lekarzowi ;-) bedzie dobrze. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gosciu ładny brzusio , życzę powodzenia w konkursie ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

dziewczyny, idziemy do szpitala, godz temu odszedl mi czop i od tej tez godz. sącza mi sie, a wlasciwie leją wody... buziaki

Loniu trzymaj sie kochana!!!!

Loniu trzymam kciuki, myślami jestem z Tobą

Wracam ze szkoły rodzenia i co tu widzę ........ Loniu - życzę ci powodzenia i mało bólu. Termin porodu miałaś wyliczony jak w zegarku. Już niedługo przytulisz Michasia. Trzymam mocno kciuki! Kurcze - wychodzi na to że teraz ja w kolejce.....

O kurcze, co za dramaturgia. Lonia, trzymam kciuki. Moja siostra mowila, ze po odejsciu wod to juz sie rodzi praktycznie od razu.

Kini77-dzięki za podpowiedź,ja na razie smarowałam się tylko zwykłym balsamem nawilżającym,ale już koniecznie muszę zakupić te na rozstępy i cellulit. Morgana86-dzięki za informację i oczywiście trzymam kciuki za połówkowe,na pewno będzie dobrze. Loniu-już widzę,że jesteś w szpitalu-trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. Kanapko-oj to ty też już niedługo za 10 dni,ale fajnie.

Loniu trzymam mocno kciuki!! niech szybciutko poród zleci i Michaś będzie przy Tobie :)

Lonia- bedziemy czekac na wiesci:):):):) jaaa ale sie ciesze, jakbym to ja rodzila:)

Hej dziewczyny ja szykuje sie na wizyte tylko najpierw po wyniki do laboratorium i do gina martwie się o maleństwo mam nadzieje że wyniki będą w normie

No ja po wizycie idę dzisiaj do szpitala mam cholestaze ciężarnych

Duszak moje Gratulacje !!!bedzie wszystko dobrze dbaj o siebie spokojnych 9 miesiecy ci zycze ;)

Keyt, przykro mi, mam nadzieję, że długo Cię nie będą trzymać i że to nie grozi dziecku (nic nie wiem o cholestazie). Ja dziś po USG połówkowym (21. tydzień) i potwierdzili nam chłopaka, także póki co chyba będzie Wojtuś, ale jeszcze się wahamy, bo podoba nam się też Robert. Z dzidzią wszystko OK, jedynie lekarka powiedziała, że mam słaby przepływ w aorcie do macicy, ale żeby się tym nie martwić, bo na tym etapie ciąży to się często zdarza i że trzeba to skontrolować w 26. tygodniu. Jest tu ktoś, kto też miał ten problem? Słabo ją zrozumiałam, jak to tłumaczyła, bo jej angielski był tragiczny, chyba lepiej ja po francusku mówię :) Mówię, jak USG wyglądało w Szwajcarii. Pani miała całą listę rzeczy, które musiała sprawdzić i robiła to po kolei (np. czy dziecko ma dwa płaty mózgowe, czy ma dwa oczy, dwie kostki, dwie stópki, nos, nerki, serce z 4 komorami itp. itd.). Lista była bardzo długa i robiła skan z aparatu na wszystkim, co widziała, a potem odhaczała na liście. Na koniec zrobiła 3 zdjęcia twarzy 3d, które wyszły słabo, bo mały się zasłaniał rączką, no ale coś tam widać. Zdjęcia 3d i kilka 2d dostałam na pen drivie do domu. Całość badania trwała ok. 50 minut.

właśnie ta choroba jest grozna zarówno dla mnie i dziecka no ale lekarz powiedział że mogą 5 dni potrzymać jak wyniki się obniżą to wypiszą do domu a jak nie będzie trzeba do końca ciąży w szpitalu leżeć. Tylko się martwie o maleństwo

O kurczę, no to trzymaj się ciepło, dobrze, że poszłaś do tego lekarza. Dawaj znać jakoś, czy wszystko dobrze.

Keyt, wszystko będzie dobrze, w szpitalu będziesz pod dobrą opieką. Trzymaj się. Loniu Kochana, jak tam? my tu wszystkie jak na szpileczkach siedzimy:D

Keyt- moja kolezanka miala cholestaze ciazowa, potrzymali ja kilka dni w szpitalu, podali leki i wszystko wrocilo do normy, takze nic sie nie martw, bedzie dobrze:) wwwwww A mnie totalnie rozlozylo, nos zapchany, zawroty glowy, na szczescie bez goraczki... Ratuje sie mlekiem z czosnkiem,herbata z miodem, woda morska,infalacjami i syropem dla kobiet w ciazy..Mam nadzieje, ze szybko sie z tym uporam, bo martwie sie nie tyle co o siebie, ale o Lile, zeby jej to chorobsko nie zaszkodzilo. Jutro mam wizyte, to moze jeszcze moja gin mi cos poradzi...

Jak będę miała jak to będę pisać albo mój napisze co zemną dzieczyny trzymajcie kciuki żebym do końca niemusiała leżeć

http://farmaceuta.info/jakie-ziola-w-ciazy/

keyt trzymam kciuki napewno wszystko będzie dobrze , pisz co tam z Toba

Kochane, jak tu nie wierzyc w cuda,skoro jeden Namacalny lezy obok mnie.. ciezkoo mi sie pisze z tel.,wiec wybaczcie telegr. Skrot.. Maly przyszedl na swiat jeszcze 15min pprzed polnoca.. Jest piekny :-) mierzy 50cm,waga 3450.. Marzenia sie spelniaja.. :-) Sciskamy..

Ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego najlepszego dla dzielnej Mamy i ślicznego Synusia! :) Wszystkiego dobrego :) :) :)

Lonia- moje gratulacje!!! :D Cudownie jest przeczytac takie wiesci:):) Wracajcie szybko do domu i czekamy na dluzsza relacje i pierwsze zdjecie tego malenkiego cudu:) Jeszcze raz bardzo ale to bardzo gratuluje:)

Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale fajnie - Loniu :) Jejciu jak ten czas leci. Aż nie mogę i jestem z lekka w szoku bo teraz ja. Mam juz chyba to "wycie gwizdka" bo dziś odwaliłam jak na mój stan kawał roboty - wybrałam się do spowiedzi przed porodem, pomogłam w podwórkowych pracach mężowi, poprałam pościel, obiad, odkurzyłam swój samochód - jak dla mnie to dużo. Ale wracając do naszej Loni, bo to dziś jest jej dzień - jej i Michasia :) Loniu bardzo ale to bardzo ci gratuluję! Tak się martwiłas ze Michaś może przyjść później a tu masz jak w zegarku - życzę Tobie i mu, by wasze życie było właśnie tak pięknie ułożone - jak w zegareczku. Trzymajcie sie zdrowo i mocno kochajcie. Wracaj przeszczęśliwa oczywiście z sesją zdjęciową :) Ucałuj Michasia ode mnie a Damianek śle mu żółwika ;) Anetko- ja jeszcze robiłam syrop z cebuli z miodem na przeziębienie, ale rozumiem że ty masz katar, tak?

Kanapka- ale pieknie to napisalas, podpisuje sie pod kazdym Twoim zdaniem:) wwwwww Tak, u mnie katar, a wlasciwie to zapchany nos, prawie cala noc nie spalam, bo oddychac nie umialam.. Takze najblizsze dni spedze w domu, w lozku, nie liczac jutrzejszego wyjscia do lekarza...

Loniu, moje najszczersze gratulacje! Oby się mały dobrze chował.

Loniu GRATULACJE :D ;D ;D ale sie cieszę niech maleństwo rosnie zrowy i duzy czekamy na relacje i foto