Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość scarleto

Długa znajomość przez internet

Polecane posty

Gość scarleto

Poznałam faceta przez internet. Rozmawia się nam bardzo dobrze. Jesteśmy podobni do siebie. Mamy podobne problemy. Rozmawiamy (piszemy) tylko na gg i fejsie. Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że znamy się już 8 miesięcy. Jakiś czas temu napisałam mu wprost, że chciałabym się spotkać. On się strasznie dziwnie tłumaczył. Aha, nie napisałam, że mieszka ponad 100 km ode mnie. Pisał, że pracuje, nie ma czasu a im bardziej naciskałam napisał, że nie chciałby żebym się na nim pokaleczyła. Jestem prawie w 100 % pewna, że mnie ani razu nie okłamał, bo piszemy sobie wszystko zupełnie szczerze. Z nikim mi się tak dobrze nie rozmawiało jak z nim... Denerwuje mnie tylko jego upór i duma. To, że nie chce się ze mną spotkać może wynikać z tego, że od jakiegoś czasu jest bezrobotny, czasem trafi mu się jakaś praca poniżej jego oczekiwań. Może się przejmuje tym, że nie będzie mógł do mnie przyjeżdżać zbyt często, bo to trochę kosztuje, a ja się na dobre zakocham. Planuje się przeprowadzić do mojego miasta. Nie ze względu na mnie, tylko już od bardzo dawna to planował. Brakuje mu jakoś szczęścia. Każdą pracę poniżej jego oczekiwań traktuje jako porażkę życiową. Ja studiuję prawo. Mam 22 lata, on 27. Pierwsza zaczęłam tę znajomość. Najgorsze jest to, że ostatnio zaczęłam coś do niego czuć... Prawie wprost mu to napisałam. Był tylko zdziwiony jakim cudem zaczęłam coś czuć. Niby na początku ustaliliśmy, że będziemy się tylko przyjaźnić. Kilka razy napisał mi, że mnie lubi. Jest bardzo powściągliwy, ale raczej nie nieśmiały. Nie pozwoli na to, żebym to ja do niego przyjechała, bo to by uraziło jego dumę. Może po prostu czeka aż nadarzy mu się okazja, żeby przeprowadzić się do mojego miasta. Piszemy ze sobą praktycznie codziennie. Próbowałam o nim zapomnieć. Wywaliłam go z fejsa tak nagle. Zapomniałam o gg. Chyba trochę się przejął. Nie odzywałam się dwa dni. Dłużej nie potrafiłam. Naprawdę czuję coś do niego. Raczej to nie jest zakochanie, ale tak bardzo chciałabym go zobaczyć. Dwa razy proponował skype'a, ale trafił na zła porę, albo ja się przestraszyłam, że zrobił to tak nagle, a ja w dresie ;p. Chciałabym wiedzieć jaki naprawdę jest. I jeżeli nie będziemy do siebie pasować skończyć to raz na zawsze. Pewnie trochę zaboli, ale kiedyś przejdzie. Wiem, że im wcześniej to nastąpi tym lepiej, ale nie potrafię go tak nagle wyrzucić ze swojego życia. Mogę mu o wszystkim napisać i o każdej porze dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghhhjhf
Wydaje mi sie ze on cos ukrywa i cie oklamuje..nigdy nie wierz facetom z neta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera....................
widziales jego zdjecia ? masz pewnosc ze sa na pewno jego ? z jakiego on jest miasta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynika123987
internet to tylko zabawa, , jest odskocznią od normalnego życia, prawdopodobnie gdy się poznacie pryśnie czar i znajomość szybko się skończy, ale z drugiej strony, wyjątki przecież się zdarzają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie nie widzę sensu dlaczego miałby mnie okłamywać. Jeżeli to robi to musiałby sobie całe nowe życie wykreować. A to co pisze naprawdę trzyma się kupy. Więc albo jest schizofrenikiem i mocno wierzy w ten świat, albo przyczyna tkwi w czymś innym. Ja jestem wyczulona na to gdy ktoś pisze czy mówi coś niespójnego i na pewno bym to wyłapała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin Supełski
A nie można sobie po prostu pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby tak, tylko że ta znajomość mnie trochę męczy. Przez długi czas odpowiadało mi tak jak jest, jednak chciałabym kogoś mieć a od niego tak jakby się uzależniłam i tak jakby coś czuję. Chciałabym się z nim zobaczyć chociażby po to, żeby się przekonać jaki tak naprawdę jest. Jeżeli się rozczaruję, to oby jak najwcześniej. Mam jego zdjęcie. Nawet kilka. Na jednym jest ze znajomymi. Jakoś super przystojny nie jest. Zresztą tacy mega przystojni nawet mi się nie podobają. Raczej powiedziałabym, że jest taki w normie, bo brzydki tez nie jest. Na jednym ma większy zarost, a to działa na mnie. A tak naprawdę podoba mi się w nim to jaki jest a nie jak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma żonę i trzyma ją
w piwnicy?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2352352
Ja odkładałam przez ok. 9 miesięcy spotkanie bo.. byłam gruba i się odchudzałam. Ale on o tym nie wiedział, wysyłałam mu tylko zdjęcia twarzy. Spotkaliśmy się dopiero, gdy byłam szczupła. Może więc on też cos ukrywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarleto
On mi pisał, że chciałby się spotkać tylko jeszcze nie teraz i chciałby żebym nie drążyła tego tematu. Już od kilku tygodni nawet słowem o tym nie wspomniałam. Mi się wydaje, że uzależnia to od znalezienia rozsądnej pracy. Bo tak na logikę jeżeli po pierwszym spotkaniu zakocham się w nim i będę go chciała codziennie widzieć a on nie będzie przecież w stanie codziennie przyjeżdżać. Zresztą kiedyś wspomniałam mu, że jestem całkowicie przeciwna związkom na odległość, opisując przy okazji taki jeden związek, który dotyczy mnie pośrednio. Jest też opcja, że przestanę czuć cokolwiek. To jest taki typ, który wszystko chłodno ocenia i nie pozwoli sobie kierować się tylko uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno coś ukrywa
i kłamie. tylko on wie dlaczego. nie zastanawiaj sie nad tym to cie psychicznie wykonczy. po co ci ktos kto juz na poczatku znajomosci klamie i ukrywa rozne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno coś ukrywa
To jest taki typ, który wszystko chłodno ocenia i nie pozwoli sobie kierować się tylko uczuciami. - to najgorszy typ czlowieka nie wiem jak sie mozna w takim zakochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarleto
Da się z takim typem coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×