Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

scarleto123

Długa znajomość przez internet

Polecane posty

Poznałam faceta przez internet. Rozmawia się nam bardzo dobrze. Jesteśmy podobni do siebie. Mamy podobne problemy. Rozmawiamy (piszemy) tylko na gg i fejsie. Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że znamy się już 8 miesięcy. Jakiś czas temu napisałam mu wprost, że chciałabym się spotkać. On się strasznie dziwnie tłumaczył. Aha, nie napisałam, że mieszka ponad 100 km ode mnie. Pisał, że pracuje, nie ma czasu a im bardziej naciskałam napisał, że nie chciałby żebym się na nim pokaleczyła. Jestem prawie w 100 % pewna, że mnie ani razu nie okłamał, bo piszemy sobie wszystko zupełnie szczerze. Z nikim mi się tak dobrze nie rozmawiało jak z nim... Denerwuje mnie tylko jego upór i duma. To, że nie chce się ze mną spotkać może wynikać z tego, że od jakiegoś czasu jest bezrobotny, czasem trafi mu się jakaś praca poniżej jego oczekiwań. Może się przejmuje tym, że nie będzie mógł do mnie przyjeżdżać zbyt często, bo to trochę kosztuje, a ja się na dobre zakocham. Planuje się przeprowadzić do mojego miasta. Nie ze względu na mnie, tylko już od bardzo dawna to planował. Brakuje mu jakoś szczęścia. Każdą pracę poniżej jego oczekiwań traktuje jako porażkę życiową. Ja studiuję prawo. Mam 22 lata, on 27. Pierwsza zaczęłam tę znajomość. Najgorsze jest to, że ostatnio zaczęłam coś do niego czuć... Prawie wprost mu to napisałam. Był tylko zdziwiony jakim cudem zaczęłam coś czuć. Niby na początku ustaliliśmy, że będziemy się tylko przyjaźnić. Kilka razy napisał mi, że mnie lubi. Jest bardzo powściągliwy, ale raczej nie nieśmiały. Nie pozwoli na to, żebym to ja do niego przyjechała, bo to by uraziło jego dumę. Może po prostu czeka aż nadarzy mu się okazja, żeby przeprowadzić się do mojego miasta. Piszemy ze sobą praktycznie codziennie. Próbowałam o nim zapomnieć. Wywaliłam go z fejsa tak nagle. Zapomniałam o gg. Chyba trochę się przejął. Nie odzywałam się dwa dni. Dłużej nie potrafiłam. Naprawdę czuję coś do niego. Raczej to nie jest zakochanie, ale tak bardzo chciałabym go zobaczyć. Dwa razy proponował skype'a, ale trafił na zła porę, albo ja się przestraszyłam, że zrobił to tak nagle, a ja w dresie ;p. Chciałabym wiedzieć jaki naprawdę jest. I jeżeli nie będziemy do siebie pasować skończyć to raz na zawsze. Pewnie trochę zaboli, ale kiedyś przejdzie. Wiem, że im wcześniej to nastąpi tym lepiej, ale nie potrafię go tak nagle wyrzucić ze swojego życia. Mogę mu o wszystkim napisać i o każdej porze dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olimpiczka
spotkaj się z nim i to szybko bo pisanie to nie to samo co bycie ze sobą na żywo, ja już tyle razy rozczarowałam się facetami w realu, dobrze nam się pisało a potem: głupi głos, beznadziejny wygląd (zdjęcia pokazywały go nieco inaczej), itddddddd dlaczego nie chce się spotkać? odpowiedzi jest kilka: 1. zakompleksiony gość, który boi się , że bańka pęknie jak go poznasz, zobaczysz 2. jest zajęty, ma dziewczynę, żonę i pasuje mu taka odskocznia, taki drugi świat, nie chce nic zmieniać na koniec: jeśli tak go dobrze znasz to powinnaś wyczuć, jaki jest powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam go do tego zmusic? Nie chce tez stawiac go przed wyborem, albo przyjedziesz albo to koniec. Sam fakt, ze moge z nim o wszystkim porozmawiac duzo mi daje. Na pewno nie ma nikogo, tym bardziej zony. Ponad rok temu rozstal sie z kims. Czuje, ze nie lubi rozmawiac o moich studiach, planach na przyszlosc, bo on tak w zasadzie nic nie osignal. Sama jakos bardzo nie naciskam. Moze troche boje sie, ze jak staniemy naprzeciwko siebie bedziemy zupelnie obcymi ludzmi. Postanowilam, ze po sesji mocno go przycisne. Teraz nawet nie bardzo mam glowe do tego. Co ma byc to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosz///
skoro sie nie chce spotkac to nie nalegaj, widocznie pornole mu wystarczą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×