Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamama co robic

co zrobic w takiej sytuacji?trudne dla mnie

Polecane posty

Gość mamamama co robic

czy dac moją corke 2,5letnia na dwa dni co ciotki ktoora jest chetna by sie nią zając u siebie w domu??? bo ja jestem samotna mama mieszkam z moja mama obie jestesmy ciezko chore, ja ledwo co teraz siedze by to napisac mamy obie goraczke wysoką, nie dajemy rady nad opieką nad zywiołową corka.corka caly czas piszczy wymusza cos chce, denerwuje ją to ze nie chcemy sie z nia bawic, nie pomaga lepienie ciastolina, dawanie jej kredek rysowanie puszczanie bajeczek, nic. wiec ciotka zaproponowala ze moze ją na dwa dni do siebie wziasc... ale sie boje o to jak corka bedzie sie tam zachowywala, bo z tego co wiem ona caly czas bedzie o mnie wspominala:"mami, przyjdzie?" boje sie ze bedzie zestresowana, mimo ze wiem ze ciotka by sie nią dobrze zajela, to obawiam sie o corke o jej stres...nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama co robic
jestem w takim stanie ze wczoraj prawie bym zemdlala, moja matka lezy z goraczka teraz w lozku,a dziecko sie samo pałęta. ja zraz sie poloze lezec,corkla sie paleta kolo nas, juz nawet na nia wrzeszczymy jak wymusza bo mamy dosc, meczy nas choroba a ona caly czas od nas cos chce, my doslownie z ledwoscia do wc dochodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamama wiccia
A moze ciocia przyjdzie do ciebie i tu zajmie sie mala a ty odpoczniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama co robic
no wlasnie ona nie chce u nas zostac a mialaby oddzielny pokoj do spania...mowi ze nie chce tu siedziec bo sie tez zarazi a chorob ma dość bo niedawno w szpitalu na zapalenie pluc leżala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakulka21
przesadzasz jak jesteś umierająca to po pogotowie dzwoń,bo jesli to grypa to przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alanuszkakaaaa
ja bym dala pod opieke. My od piatku chorzy i mamy 4 latke. Juz nia lepiej a ze mna nie i z mezem. Nie moge sobie spokojnie polezec , odpoczac, wykurowac bo corka ciagle cos chce. chorowac przy dziecku to tragedia. temp. u mnie caly czas utrzymuje sie od38-39 stopni. Dzis cala noc nie spaalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
no właśnie.. idzcie z mama do lekarza. a dziecko daj cioci, jak cos bedzie nie tak to w kazdej chwili moze ja wam oddac. a dla dziecka 2 dni u cioci to powinno byc fajne przezycie a nie stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj ciotce dziecko na kilka dni, a same się wykurujcie, chyba że chcesz żeby mals też była chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
Ja bym nie oddawała. Każda z nas chyba była w takiej sytuacji i większość daje radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
No i jeszcze wiele zależy od tego, jak blisko córka jest z ciotką związana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przechlapane jest być chorym i miec chore dziecko. Teraz to przerabialam, nie miałam na kogo liczyć, bo mąż pracować musiał a obie babcię się też pochorowaly. Daj dziecko ciotce i się nie zastanawiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka bez pazurka Nie wiem czy mialas grypę raxem z dzieckiem i wiesz vo piszesz? Jeśli autorka ma zdrowe dziecko to tymbardziej bym dała pod opiekę by oszczędzić mu zarazenie, chorowania i brania leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oddaj dziecko cioci
Oxzywiscie bym oddala cioci dziecko na te dwa dni. Ty tez musisz myslec o sobie a nie tylko o dziecku. A nawet jak bedzie pytala o mame? Pewnie bedzie bo to tylko male dziecko. Ale to TYLKO DWA DNI. Nic jej nie bedzie. A nuz ciotka tak sie nia zajmie ze mala bedzie chciala wracac? Pomysl o sobie i zdaj sie na ciocie. I sie ciesz ze ma ci kto pomoc. Ja w takiej sytuacji byalbym calkiem sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalamalalala
Na Twoik miejscu skorzystalabym z pomocy ciotkim. Sama juz 2 tydzien jestem chora, nardzo zle soe czuje, nie mam sily i w tyk tygodniu przy dziecku pomaga mi mama (jest w naszym mieszkaniu). Moze i dalabym sobie rade sama, ale zeby wyzdrowiec musze lezec bo inaczej dobrze nie nedzie. Mam juz drugi antyniotyk :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja też z grypą - okropnie się czuję ;-( moje dzieci niestety też nie są zdrowe... jeżeli wirus jest w domu, to prawdopodobnie małą też jakoś atakuje i może dlatego jest taka nieznośna. Ja nie oddawałabym cioci. Jeżeli ciocia może to warto żeby przyszła do Was, zrobiła zakupy czy obiad, pobawiła się z małą. Na noc to chyba zbędne. Boi się o zarażenie, ale jeżeli dziecko dotąd z wami było to może zachorować i przenieść wirusa na ciocię. Lecz się, wygrzej, nie wiem co dokładnie Ci jest, ale skoro usiadłaś do komputera i napisałaś to tragedii nie ma. Ja sama jestem z dziećmi, jak zwykle, mąż po pracy zakupy zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alanuszkakaaaa
jak dlugo moze byc wysoka temp. od piatku, wezme leki jest lepeij , lek pusci i znow wysoka goraczka. i nic mi nie przechpodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co zadecydowałaś?
///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka bez pazurka
kobrietta- owszem- byłam w takiej sytuacji. Potworna zaraza- taka, ze trudno mi się było zebrać z łóżka. Ale dałam radę. Uważam, ze dwulatek to za małe dziecko, żeby oddawać je ot tak ciotce. Jeśli dziecko miało się zarazić to pewnie się zaraziło. Ale każdy robi po swojemu. Autorka pytała o zdanie więc odpowiedziałam co ja bym zrobiła- i co zresztą zrobiłam jak byłam w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnej
samotna matka analfabetka, która nie umiała wychować córki. no pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×