Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Kochane, Jest nowy wątek. To co się działo na ostatnim forum ja odznaczam gruuuubą kreską. Nie warto. Rozmawiamy o WSZYSTKIM :)

Super ja też się tam już nie pokarzę :) Ok no to co kochana powiedz jak się czujesz??? Miałaś stresa??? Bo ja mam zawsze :)

A chyba wcześniej Cię o to nie zapytałam za dużo się tam działo, powiedz mi czy lekarz po poronieniu nie zaproponował Ci żadnych leków teraz po IUI na podtrzymanie??? Mam nadzieję , że Cię nie uraziłam tym pytaniem

Beti:D Jak sie stresuje to zawsze o to czy mężuś da ładnie rade heh. Sama chyba nie, mam spoko lekarza. Daje dużo dobrej energii :) Jestem raczej nastawiona pozytywnie. Muszę być :) A ty już w czwartek testujesz? Super!

Giziula a ty mo powiedz co to oznacza dwurożna macica ??? Czy tyło zgięcie też ma wpływ na poronienia ??? Jak uważacie????

Tak w czwartek boję się bardzo ale to normalne :) zobaczymy chyba że przyjdzie @ to walka od nowa

No nareszcie mogłyśmy od razu tak zrobić a nie potrzebnie się denerwować :)

Tak w czwartek rano jade na test chyba że @ przyjdzie , stres owszem jest ale co ma być to bedzie :)

Giziula skąd mogłyśmy wiedzieć, że tak będzie ja bym się po dziewczynach tego nie spodziewała , teraz uciekam kochane moje wejde pózniej miłego dzionka :)

No powiem Ci Beti że z tym moim lekarEm to jest taka dziwna historiam- on jest ANTYLEKOWY :) według niego nie ma co panikowac. Dlatego sama oprosiłam o luteine - dla własnego spokoju.

Z ta dwurożnością to jest taki problem,że może to powodować poronienia lub ciąże przedwczesne.Wszystko zależy też od tego czy macica jest dostatecznie duża aby dziecko mogło rozwijać się.Jest ona jakby w kształcie litery W.Nie jest to to samo co tyłozgięcie.A powiedz jak się czujesz? Jakieś objawy były?

Acha to luteine bierzesz.Właśnie miałam pytać bo ja duphaston o ile dobrze napisałam:) Też narazie zmykam gotować obiadek dla mojego głodomorka,ale jesteśmy w kontakcie,że tak powiem :):):)

Liggi mnie się udało za II razem niestety straciłam tą ciąze po 3 tygodniach teraz czekam do czwartki i jade na bete.

No i widzicie i tak wlazły na nasze forum no i same powiedzmy do czego one dąża bo nie kumam tych lasek masakra jakaś :( Giziula ja nigdy chyba nie będe wiedzieć czy jestem w ciązy czy @ przyjdzie bo mam takie same objawy , jedynie po drugiej IUI zaczęły mi się poranne wymioty ok. 30 dc.

Liggi- mnie zie udało zapierwszym razem, niestety z takim samym skutkiem jak Beti :( oczywiscie taki przypadek, to nie reguła także uszy do góry :D Xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Beti- przecież wiedziałyśmy, że tak będzie. Żółć sie wylała, nic nie poradzisz. Na to nie ma odpowiednich leków :) olej to naprawdę :) :). :) Giziula :)

Oczywiście to ja byłam :)

Ciekawa jestem czy reszta dziewczyn przyjdzie Aniaszy i Maruni to już nigdzie nie widać szkoda :(

Beti ja myślę że to nie dziewczyny z forum tylko jakaś osoba z zewnątrz,która celowo wprowadziła zamęt między nami.Olejemy ją tutaj:) A propos objawów,to czuje delikatne kłucie po stronie lewej tam gdzie były pęchcerzyki.A tak w ogóle to dwa mi nie pekły,mam nadzieję że się wchłoną.

No niestety, zostały potraktowane tak jak zostały. Giziula - tak czy siak ta osoba ma na celu siać zamęt. Pewnie siedzi na zwolnieniu czy coś i jej się nudzi :) Mnie już nic ńie boli, może troszke kłuje. Martwię się, nie chce przechodzić przez kolejne iui - mój mąż dość ciężko to znosi.....

Dziękuję za odpowiedź :) Pozdrawiam

Dziewczyny - tak poza tematem ;) Czy macie jakieś przepisy na naturalne kremy, maseczki i takie tam? Wczoraj na cafe znalazłam takie fajne peelingi z kawy i maseczki z miodu. Postanowiłam iść w tym kierunku a nie kupować te drogie cholerstwa. No chyba że jakiś jest dobry, który polecacie tompiszcie :)

Ależ Was sie uczepiła ta pomarańcza... Myślę, że grunt to ignorować te wpisy:) będę tu zaglądać:) pozdrawiam.:)

Nati ja znam fajną maseczką trzy składniki : miód naturalny, miód sypki w kapsułkach z apteki + jogurt naturalny ale musi być gęsty wszystko się miesza aby wyszła gęsta konsystencja żeby nam z twarzy nie zleciało :) bardzo orzeżwiająca polecam :)

Cześć Emcia fajnie że wpadłaś mamy taką nadzieję , że bedziesz zaglądać. Cóż nie ma rady ignorujemy :)

Ja też, jeśli Oczywiście mogę:) nie znoszę zawiści i kibicuję Wam wszystkim bardzo mocno. Beti za Ciebie trzymam kciuki oby się udało i tym razem dzieciątko zostało u Ciebie pod serduszkiem:)

Bardzo Ci dziekuję Doniu mam nadzięję że bedziemy się cieszyć maleńkim szczęściem razem :) I to juz niedługo ja też za Ciebie trzymam mocno kciuki i pamiętaj co złego to nie ja naprawde :)

Cześć Donia i Emcia :) Ja oczywiście nikomu ńie życzę, żeby musiał szukac takiego forum ale - nie zrozumcie mnie źle - miło Was tu wszystkie widzieć :) jak juz jest problem to trzeba sobie z nim radzić. Między ludźmi :) Beti - dzięki, sympatycznie to wyglada. Wypróbuje :) Kolejne pytanie z cyklu-tysiąc razy była odpowiedź - plamienie po iui...? Cóż to?

Nati plamienie po IUI się zdarza to normalne tym się nie przejmuj ja też się wystraszyłam ale lekarka mnie uspokoiła, jakby nie patrzeć jest to ingerencja w nasz organizm mały krotki zabieg głowa do gory :) gdybyś miała plamienia po IUI tak między 7 a 10 dniem to może byc to plamienie implantacyjne wtedy sama radość :) nie zawsze występuje ja nie miałam a byłam w ciąży

Ja to już bym test ciążowy zrobiła jakaś jestem niespokojna po tej 3 próbie :) a jajniki mnie bolą jak cholerka i nie wiem czy tam się jakiś torbielek nie zrobił miejmy nadzieję , że nie i znowu mi niedobrze.

Kobiety to są dziwne - w normalnych okolicznościach NIGDY ale jak chodzi o dziecinę to ja z wielką chęcią bym przyjęła te odruchy wymiotne! Hehe Beti - ja raz tak sobie wmówiłam, że żarłam pomarańcze i ogórki na potęgę, bo mi sie wydawało, że organizm tegompotrzebuje. Siła podświadomości jak nic haha :D Trzymaj się, nie rób testu. To chyba 12 dzień po iui?