Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Jeśli chodzi o wymyślone sytuacje to mialam na mysli wpisy pomaranczki

Agnes bierzesz to wszystko zbytnio do siebie. Opis która przedstawiła Anula pasuje do większości osob. Po za tym o ile Pamietam to była ...wiecie co nieważne. Mam zresztą jak większość z nas swoje własne problemy i wpisy pomaranczki bądź pomaranczek mnie nie ruszają. Mówię wam jak przestaniemy odpisywac to przestanie tu zaglądać,.bo nie bedzue miala po co.

No przecież napisałam - cytuj i ZAPAMIĘTAJ! To nie ja zaczęłam sponiewierać kogokolwiek - to Ty/Wy zrobiłyście sobie z mojej sytuacji jeden wielki żart, urażając w ten sposób zarówno mnie jak i mojego męża. Dla Ciebie/Was nie liczy się ból jaki przechodzimy, bo dla Ciebie/Was to fikcja i powód do żartów. NIGDY nie pozwolę sobie na to aby jakaś gnida śmiała się z tego co przeżywam ja i moi najbliżsi i nieważne jest w tym momencie to czy to rozpieprza forum czy nie. Zaznaczam jeszcze raz, że to nie ja zaczęłam ani żadna z naszych dziewczyn. Ale śmiania się z utraty dziecka mojego i mojego męża nie daruje. Nie mówiąc już o kolejnych komplikacjach. Dlatego wybacz Agnes ale pomimo tego, że wsparłaś mnie nie zrozumiem dlaczego bronisz pomarańczy, która Tobą również manipuluje. Zapamiętaj - CYTUJ i zawsze o tym PAMIĘTAJ za wszystkie oszczerstwa!

Ja też coś muszę dodać, bo mnie to męczy od kilku dni. Nie wierzę w jakieś krakanie ani to, że wypowiedzenie czegoś na głos może cokolwiek zapeszyć, ale wstyd Ci Powinno być, za to co zaczęłas robić nati. To co jej się przytrafiło to tylko i wyłącznie wina Twojej chorej zazdrości i złośliwości. Krakalas, że jest podekscytowana swoją ciąża i nagle ją straciła. A Tobie mało tego było. Musiałas wbić gwóźdź do trumny i Dalej ją atakować, oskarżać, poniewierac... Jesteś dla mnie nędzną kreatura, niezasługującą na to aby kiedykolwiek zostać matką. Jest mi strasznie Ciebie żal, że życie skopało dupsko do tego stopnia, że swoje frustracje i niepowodzenia musisz wylewać na innych. Smutne to i przygnębiające

Hokus pokus czary mary :D Badzcie grzeczne bo was wszystkie zaczaruje,co Donia? :D jak myslisz? Agnes,uciekaj stad bo Cie teraz zjedza;) A Ty Nati nie rob z siebie meczennicy,bo ja Cie nie obrazalam jak jeszcze tego nie pojelas.

Dla mnie jesteś taką samą wredną pomarańczą jak pozostałe. Nie jestem jasnowidzem aby stwierdzać która pomarańcza co pisze. Wrzucam Was wszystkie do jednego tchórzliwego wora, pozdrawiam nieserdecznie i żegnam

Hej Donia, kiedy testujesz?

I reszta jesteście wrednymi zarozumialymi babami wy możecie obrażać ublizac innym ale słowa prawdy w drugą stronę bolą co z was za ludzie

Ujawnisz się kiedyś ?? :D Bo nie wiem jak długo mam jeszcze czytać wątek ... ostatnie 15 stron nadaje się na dobry film psychologiczny. Nieźle opanowałaś techniki manipulacji ;)

Dziewczyny mam tego dość nie mam ochoty juz tego czytac to jest chore co tu sie dzieje ehhh trzymam kciuki za was wszystkie ale nie mam ochoty byc wsrod pomaranczowych psycholi:(:( a to takie fajne forum bylo ja musze przygotowac w spokoju do ivf tego sie nie da juz dluzej czytac:/

Masz rację Paula forum się skończyło .Najważniejsze w tym wszystkim jest nasze staranie o dziecko.Nasz spokój i dobre samopoczucie tu niestety tego brakło.Trzymajcie sie staraczki .

Cześć dziewczyny ! Totalna miazga na forum jak widzę, Milka masz rację w 100% ale to nie my zaczynamy przez sto stron było to naprawde przyjemne forum, nie ma wyjscia musimy wszystkie wpisy pomaranczy ignorować Pozdrawiam

Monika bardzo mi przykro :( Siacha to mnie pocieszyłaś :)

Beti sama na tym chorym forum jak Ci tu tak dobrze. Dobrze ktoś kiedys powiedział że się same zagdaczecie i tak się też stało.

Ja nie zrezygnuje z forum z poprzedniego zostałam prawie wyrzucona potrzebuje Was i wsparcia tym bardziej że zaczynam walke od nowa :)

zaglądasz na tamte? skoro zostałas wyrzucona to zastanow sie dlaczego tak sie stało Beti... ale Ty nie widzisz winy w sobie tylko szukasz jej w innych rzucając obelgami. A Twoje przyjaciólki też cie opuscily bo wiekszosc jest juz na tamtym forum.. zal .......

Wiecie co, ja także się żegnam, bo tego nie da się czytać już dłużej. Trzymam za Was wszystkie kciuki, mam nadzieję, że uda Wam się bardzo szybko! xxxxx Paula - jeśli masz ochotę chętnie byłabym z Tobą w kontakcie w sprawie IVF, badań, przygotowań itp., bo pewnie już w maju zacznę stymulację i fajnie byłoby się wspierać. xxxx Juratka - daj kiedyś koniecznie znać, jak Twoja sprawa wygląda, bo jestem strasznie ciekawa. xxx Giziula, Donia, Emcia - trzymam za Was kciuki!!! Nati - mam nadzieję, że 4. IUI uda Ci się już w 100% i że teraz też się wykaraskasz. xxxx Anula - wszystkiego dobrego!!! xxxx Beti dla mnie też to forum i Wy byłyście w tych momentach ważne, ale to nie ma najmniejszego sensu, bo cokolwiek nie napiszemy, za chwilę ktoś tu mąci i tylko się człowiek denerwuje. Tobie też życzę szybkiego zaciążenia!! xxxx Nawet pomarańczy życzę ciąży, może wtedy jej się hormony uspokoją i przestanie wariować :) No chyba że wcześniej ktoś ją dorwie i zamknie w psychiatryku, wszystko jest możliwe! xxxx Pozdrawiam Was cieplutko!

Lisa Nie ma co odchodzic bo to wlasnie o to chodziło także tak jak mowiłaś wcześniej możemy te posty usuwać lub wogóle je omijać i nie czytać a wsparcie nam się przyda i to bardzo :) Tobie też życzę wytrwałości i maleństwa :)

milkaa - jestem, poczytuję jeszcze ale już coraz rzadziej bo się nie da, a nie udzielam się już wcale dlatego że raz jedyny skomentowałam pomarańczowy wpis i dostałam za to po uszach, że to, że mnie łaskawie przyjęto na to forum to nie znaczy ze mi wszystko wolno, nie wiedzialam ze to taka wielka łaska że pozwolono mi tu byc... myslalam ze to forum, gdzie pisze kazdy co uwaza, i ze kazdy ma takie same prawa a nie jednemu wolno wiecej a innemu mniej bo jest na forum krócej. pozdrowionka i powodzenia szczerym staraczkom :)

bo to forum wzajemnej adoracji i nie daj boze miej inne zdanie... Beti widzisz jak to jest? Pamietasz jak niedawno wpadlas na inne forum o inseminacji z kilkoma kolezankami , powyganialyscie ciezarowki, dzieki waszemu zachowaniu i rzucaniu miesem przestaly pisac wartosciowe dziewczyny..pamietasz?? narobilyscie syfu i wynioslyscie sie tutaj..tylko,ze wiekszosc tych, ktore tu z toba pisaly wrocily na tamto forum,bo sa normalne i potrafia sie zachowac,pisza konkretnie i maja wiedze.A ty co teraz? Moze zmienisz "osobowosc" forumowa i zaczniesz od poczatku? pozdrawiam.

Dziewczyny ignorujmy pomarańczowe wpisy, nie ma sensu się denerwować, czy stresować tym, co pisze ta osoba..(nie wiadomo zresztą po co..) Mam nadzieje, że żadna z nas już nie będzie odpowiadać na te głupie zaczepki! Trzymajcie się!spokojnego dnia!

Uważam Emcia tak jak ty :) przez 100 stron tak jak już wcześniej pisałam było to przyjemne i wartościowe forum i wiem, że wszystko wroci do normy :) Pozdrawiam

Lisa - nie odchodź.. zostań tu z nami.. Nati - mam nadzieję, że czujesz się lepiej i lada moment wrocisz do domu!

Właśnie Nati co tam u Ciebie kochana mam nadzieję , że jutro już Cię wypuszczą :)

LISA PANDA masz zostać z nami !!! i to samo tyczy się KUKI !!! :) Niech nikt nie ucieka tylko nie odpisujmy pomarańczy cokolwiek by nie napisała.Kuka przecież to prowokacja nie martw się KAŻDY JEST TU MILE WIDZIANY I ZAWSZE BĘDZIE I KAŻDY MA PRAWO WYRAZIĆ SWOJĄ OPINIĘ!!! xxxxxxxxxxxxx Liasa ja też będę się szykować do ivf w maju,także chciałabym mieć kontakt z tobą,z Paulą myślę że będę miała :) :) xxxxxxxxxxxxx Spróbujmy jeszcze raz,oki dziołchy :) :) :)

Kuka - komentarz, który przeczytałaś na temat swojej obecności na tym forum napisała pomarańczka - prawdopodobnie ta sama manipulatorka, która starała się skłócić nas wszystkie. Nie daj się temu głąbowi, bo naprawde nie warto. Jeśli czytałaś to też widziałaś jak i ja zostałam potraktowana - a jestem tu od początku ;) A według pomarańczowego trolla z tamtego forum odeszły wszystkie wartościowe dziewczyny co według niego oznacza, że teraz i na tamtym wartościowych osób już nie ma! To się nazywa tupecik! xxxxxxxxx A ja - czekam do jutra, bo mam mieć usg i ponownie betę. Niestety dzisiejszy wynik krwi to wzrost bety z 850 na 919 a Metotreksat był podany we czwartek. Wydaje mi się, że powinien być już jakiś spadek a jak narazie niestety rośnie :o szczerze mówiąc to tak się denerwuję tym czekaniem i niepewnością, że chwilami mam ochotę zrezygnować z tego leku ( bo może nie pomóc a cały czas jest ryzyko pęknięcia jajowodu) i zdecydować się na laparoskopię. Tylko, że wtedy straciłabym część jajowodu ale przynajmniej nie ryzykuję poważniejszymi następstwami tej ciąży.... W nocy wchodzą do mnie po 2 razy sprawdzać czy nic złego się nie dzieje - to jest mega stresująće :o

Nie Beti - jeśli wyjdę stąd w piątek to będzie sukces ( jeśli będą mnie leczyć caly czas Metotreksatem) . Jak coś to może jutro dostane drugą dawke imkolejne 4 dni badania bety.... Dopiero jak spadnie do pewnego poziomu to mnie może wypuszczą. Ale cały kolejny tydzień napewno tu zostaję - załamka! No chyba, że zrobiąlaparo to wtedy może środa- czwartek.....

Nati - o kurcze.. to sie tam nasiedzisz biedactwo.. ja niestety pobyt w szpitalu źle wspominam.. mam nadzieje, ze z Twoim jajowodem bedzie wszystko ok, tego zycze! trzymaj sie dzielnie!

Bardzo Ci Nati współczuje z całego serca i tak jesteś dzielna trzymaj się tam pozdrawiam i przesyłam buziaki. Laleczko co tam u Ciebie ???? Giziula tak jak mówisz :)

Dzięki dziewczyny, ja wiem że to była prowokacja, ale jakoś niefajnie mi się zrobiło. Tak nati, czytałam, sledzilam twoja historię i w głowie mi się nie mieściła ta cala wymiana uprzejmosci :/ współczuję tobie bardzo. słuchajcie ja jestem tego samego zdania co niektóre z was, jedynym sposobem na oczyszczenie atmosfery jest absolutne ignorowanie pomarańczowych wpisów, co by w nich nie było.A jeśli chodzi o mnie to wczoraj robiłam test, jedną krecha więc pierwsza iui nie wyszła. Na to byłam nastawiona ale wiadomo że iskierka nadziei była. A może to i dobrze bo musze przecierpiec dentystę jaknajszybciej :(