Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Nati_84

Inseminacja - walka o upragniony cud :)

Polecane posty

Nati- wiesz, przypominam sobie, że takie rewolucje żołądkowe, czy te drugie- mogą być efektem ciąży. pij dużo ,żedyś się czasem nie odwodniła. wydaje mi się że to nie zatrucie, tylko sygnał pozytywnego zafasolkowania :-). Może powinnaś zadzwonić i skonsultować się z gin swoim żeby zapytać co robić. może jakieś tabletki przeciw odwodnieniu zaleci. A u mnie wciąż nic. żadnych nadęć , puchnięć, powiększonych piersi, buli brzucha. no nic. to chyba coś nie tak. :-( Klarnecik , Siacha..- wy jesteście w podobnym momencie jak ja po inseminacji- co odczuwacie? macie jakieś bóle, czy wrażliwsze piersi, zmiany w kolorze brodawek czy sutków? Dziś mi się śniło, że zobaczyłam na teście ciążowym nie tylko dwie ale z pięć kresem grubych i czerwonych i niebieskich... szok. Mąż jak widzi że siedzę na kompie , to prawie mi go wyrywa i każe przestać czytać cokolwiek. Przepraszam, jeśli kogoś moje gadanie denerwuje i powie że straszna na maksa panikara jestem- wybaczcie i zrozumcie. Pozdrawiam Wszystkie Was dziewczynki!!! Wiem że prędzej czy później nam wszystkim sie uda. Tak powiedział mój lekarz- "wcześniej czy później będziemy w ciąży" - no ale tak bym chciała już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonika u mnie też nadal żadnych objawów ciążowych. Czasami pobolewają mnie jajniki jakby na @ i od razu mam stracha że z IUI nici. Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie niebawem testujące. Obyśmy wszystkie zobaczyły dwie upragnione kreski na teście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juratka
Nati, moze to rzeczywiscie rewolucje zoladkowe spowodowane ciaza? czy byl ktos w twoim otoczeniu z grypa zolodkowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkaaq1989
Cześć dziewczynki:) Nati to odpoczywaj kochana i wracaj szybciutko do zdrowia;)Monika rozumię Cie doskonale też pewnie będę wyszukiwać objawów chociaż mówią ,że nie każda kobieta ja ma.Niestety nie da się nie stresować i nie mysleć o tym heh.Nie przejmuj się kochana napewno już masz małą fasolkę;) trzymam kciuki za Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! Monia, Siacha1 ja za Was mocno trzymam kciuki :) Monia ty się nie denerwuj , nie czytaj m ma rację każda kobitka ma inne objawy albo i wcale nic straconego bedzie dobrze. Klarnecik u Ciebie to na bank bedzie :) Nati kochana kuruj się życze zdrówka. Milka odpowiadając na Twoje pytanie nie byłam stymulowana bo najpierw ta histeroskopia itd a moja gin stwierdziła ze jak mam ładne pęcherzyki na cylku naturalnym to po co mnie faszerować to teraz mam miesiąc czekania :( Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti szkoa ,że przedpanie Ci ten cykl ale nie mogłaś tego przewiedziec.Następny też zaryzykujesz?czy juz będziesz clo brała? ja też się zastanwaiałam nad tą stymulacją bo lekarz mi mówił,że teraz miałam owulację.Testy owulacyjne mi tego nie pokazały ale usg nie kłamie :) pytałam go czy napwno nie zaszkodzę sobie tym on powiedział ,że jestem teraz po hsg i do maja mam większe szanse zaskoczyć więc trzeba to na maxa wykorzystać.Zoabczymy trochę się boję ale ufam lekarzowi.Więc teraz przygotowywuje się tak jak na iui bo mam przyjechac nawet 2 razy na monitoring wtedy dostane zastrzyk i z mężem działamy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNKI, za wszystkie testujące niebawem - kciuki mocno zaciśnięte. Nati - śniło mi się, że zrobiłaś betę i zadzwoniłaś do mnie pierwszej pochwalić się rewelacyjnym wynikiem: 169! To co podać nr mojej komórki;) ??? Mooniko - pisz, jeśli tego potrzebujesz. Piszemy tutaj o wszystkim, jesteśmy wyjątkową grupą wsparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milko kochana mam clo i estrofem , pewnie po Hsg trzeba ostro działać nam też kazała się starac po histeroskopi. Monia Laleczka ma rację można tu pisać o czym się chce właśnie po to tu jesteśmy. Aniaszy kochana co u Ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti zapomniałam jeszcze zapytać jak tam piesek sie czuję? Trochę najadłaś się strachu pewnie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha Laleczko - ale się uśmiałam :D jasne - podaj numer a zadzwonię! Hihi.... Chciałabym aby beta była taka ładna, pamietam, że przy pierwszej ciąży miałam chyba 32 w dzień kiedy powinnam dostać @. No i się nie utrzymała. No ale reguły nie ma.... xxxxxxxxxxxx Juratko, Moonik - byłam właśnie u lekarza i niestety to jelitówka :o ja, mój m i teściowa - wszystkich nas dorwało. To jeszcze nie te objawy ;) tak - w sobotę byliśmy u rodziny gdzie dziecko miało właśnie grype żołądkową. Martwię się trochę, o to nie jest za bardzomwskazane. Żadnych leków mi nie dali, kazali trzymać ostrą dietę, pić siemię lniane. xxxxxxxxxxxxx Dziewczyny przed testowankiem - ja też zWsze standardowo wyszukiwałam wszelkich objawów ciąży ;) choć wszedzie czytałam, że nie ma prawa jeszcze żadnych być przed terminem spodziewanej @ bo to za wcześnie. Także kochane - wszelkie objawy, czy brak jakichkolwiek nie są żadnym objawem :) ja w tym cyklu po iui tak sobie dałam na luz, że pojechałam na stok i kilka dni koziołkowaam po nim na tyłku nie raz. Także głowa do góry, będzie dobrze! Ps. I oczywiście, że was nie zostawię ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka oj tak masakra jakaś płakałam za każdym razem jak miał kroplówkę tak naprawdę to mam tylko jego narazie mojego m nigdy nie ma jak nie praca do pozna to sędziowanie szkolenia turnieje i tak wkółko czasami mam dość :( ale mały już jest zdrowy bawi się jak zawsze i jest wesoły tylko dietke ma i to mu się nie za bardzo podoba :) Nati jeszcze raz zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati - zdrowka zycze! 3maj sie! No i wysokiej bety wkrotce :) Trzymam kciuki za testujace wkrotce!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laleczko udana jesteś :) :) :) xxxxxxxxxxx Nati bidulo że też nie miało cie kiedy dopaść to grypsko.To kuruj się i szybko wracaj do zdrówka :) xxxxxxxxxxxx Beti mój też jest często nieobecny albo fizycznie albo psychicznie... Jak juz wróci z pracy to jego jedyny relaks to gra na konsoli,ahh brak mi słów.No i wczoraj koło 1.00 mieliśmy małą zadymkę.Przykro mi było,bo powiedziałam mu że doktorek zalecił po tej próbie ifv,ale wcześniej napomknęłam że powiedział też ,że można laparoskopii spróbować może się coś udrożni.Ja jednak już nie chcę czekać,możę się udrożni ,a może nie, a potem znowu trzeba czekać.No i mówi że wolę wydać 15 tyś niż spróbować laparo :( Do tego później rzucił żarcik że wziął sobie staruszkę z niedrożnymi jajowodami... Ja ogólnie zniosę wiele,i szybko zapominam jak powiemy coś brzydkiego w kłótni,ale wczoraj było mi naprawdę przykro... Nasze podejście do pieniądza jest całkiem inne.Mnie się pieniądze nie trzymają,uważam że są po to aby sprawiać sobie przyjemność,natomiast on należy do tej drugiej grupy.Najlepiej w skarpetkę i pod poduszkę i na tym polu są u nas czasami zgrzyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Giziulko no to się rozumiemy bez słów ja mam podobnie tyle , że to mój m wszystkie pieniądze by rozwalił w ciągu dnia i mnie to dziwi bo pracuje ciężko w budowlance ( własna firma ) od rana do nocy. Żeby tego było mało to mecze non stop w tygodniu prawie w każdą sobote, a to jakieś szkolenie wypadnie a to wyjazd na trzy dni można świra dostać. A jak mu kiedyś powiedziałam że mam już tego dośc bo wiecznie go nie ma to mi powedział że widziały gały co brały no i weż tu się nie wkurzaj :( Ach Ci mężczyzni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giziulko - mam dokładnie tak samo! Też mówiłam że jak to iui się nie uda to ivf a mój, że nieeee - poczekajmy, popróbujmy! I identycznie jak u Ciebie - mnie się kasa w ogóle nie trzyma, wszystko bym mogła wydać na pierdoły a jeśli chodzi o ivf to bez zastanowienia wydałabym to 11-12 tys na to żeby się udało i to jak najszybciej. A mój tak samo jak Twój M - że to ostateczność, że czekanie, próbowanie, sranie ( za przeproszeniem :) ) ja uważam, ze jak trzeba to się płaci, szczególnie za coś takiego, na tym nie oszczędzam. A dzisiaj się dowiedziałam, że nawet wózek używany kupimy, bo bez sensu przepłacać! Jak ja chce taki śliczny :) szkoda, że majtek używanych nie kupuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giziula - z tym tekstem o tej staruszce to dowalił... mi po czyms takim byłoby strasznie przykro, poryczałabym się...chyba bym sie do niego nie odezwała, dopoki by nie przeprosił... Nati - fajnie to napisałaś:) Mi jesli kiedys sie uda z ciaza tez sie marzy nowy fajny wozeczek i super ciuszki dla dziecka :) U nas z kolei moj m wszystkie dycyzje zostawia mi - chcę iui - bedzie iui, chcę in vitro- bedzie in vitro.. Jesli chodzi o pieniadze to oboje lubimy je wydawac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe Nati kochana jesteś :) :) uśmiałam się naprawdę z tymi majtkami :) :) Dziewczyny na prawdę jesteście świetne,moja najlepsza grupa wsparcia :) Też wychodzę z takiego założeni, że na takie rzeczy jak tylko jest możliwość,to bez mrugnięcia okiem bym wydała.Oczywiście że nowy wózek musi być,przynajmniej przy pierwszym dziecku:) Ja ostatnio oglądałam taki za 2000 wzwyż,ale mogę tylko pomarzyć hehe. No właśnie Beti ach te chłopy... z nim źle,ale bez nich jeszcze gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie powiem Emcia że sobie nie popłakałam chwilkę :) Ale dzisiaj już mi minęło,tak jak mówiłam, długo nie potrafię być obrażona :) Myślę,że on nie zdaje sobie sprawy tak do końca z tego co powiedział i chyba umyślnie nie chciałby mi sprawić przykrości,ale jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giziaaaaaaaaaaaa
giziula1982TG ty sie módl abys chociaz jedno dziecko miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny moja siostra sobie taki drogi wózek wypatrzyła bo ja mam jej go kupic heh.Mam byc chrzesną i dostałam juz wytyczne,ze wózek ja kupuje;p Ostatnio jak u mnie była to już ogladała.A umnie w związku ta ja jestem oszczędna zawsze jakieś pieniądze uciułam hehe a mężowi nic nie moge powiedzieć bo zaraz by wszystko wydał jego kompletnie pieniądze sie nie trzymaja tak jak mojej siosrty zresztą:) mąż giziuli mówi ze u nich pieniądze sa tylko między 10 a 13 hehe bo jak dziesiatego wypłata wpłynie na konto to po trzynastym juz jej nie ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarnecik
giziula- własnie dlatego o trojaczkach nie chce uslyszec. co do blizniakow, to ponoc ta moja dwuroznosc nie jest wielka, wiec mam nadzieje ze byloby wszystko dobrze. Monika ogolnie nic mi sie nie dzieje, poza mocnym klociem w podbrzuszu, dzis mialam to 2 razy i wczoraj raz.ale nie tak jak wczesniej jajniki,tylko tak po srodku w podbrzuszu- ale to takie ze mnie zgielo w pol. sutki mnie bola, ale to pewnie po luteinie.a tak poza tym nic...cisza:) Beti- oby Twoj wpis był proroczy,ale ja sie nie nakrecam.skutecznosc mala, jeszcze pierwsza,ale co ma byc to bedzie:) Trzymam kciuki za testowanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się uśmiałam :) Giziula na bank nie chciał Ci zrobić przykrości , ja jestem też troche podobna gadam gadam dopiero myśle a potem żaluje no ale cóż taki mam charakterek :) Milka to przybij piątke ja też jestem oszczędna i to bardzo ostatnie wakacje urlop ja trzymałam kaske bo u mojego m to by było tak ze 3 dni może oczywiście miał pretesje że wyliczam :) Każda z Nas będzie miała wymażone dziecko i będzie je rozpieszczać to do wiadomo kogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) Nati bidulko uważaj na siebie. Jak pisałaś o tym nocnych przygotachto powiem szczerze że myslalam że to takie jedne z pierwszych objawów:) Oj z tą kasą to ja wydaje na potęge...moj m na mnie i moje potrzeby też , ale już na siebie to już inna sprawa. Ja na in vitro też bym nie miala żadnego zawachania zeby wydać te 12 tyś. aby tylko mieć tą upragnioną kruszynkę. milkaa nono ta gizulka to ma z Tobą dobrze:) też bym sobie wybrala taki wypasiony wozeczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestem właśnie po HSG - jestem całkowicie drożna :) I powiem Wam, że ogromne polecam HSG solą fizjologiczną pod USG. Zapłaciłam 800 zł, ale nie żałuję ani złotówki - nic mnie nie bolało, a strasznie się denerwowałam. Teraz trochę boli brzuch jak w drugi dzień @, ale po tych wszystkich historiach z HSG z kontrastem, uważam, że prawie nic nie czułam :) I w związku z tym - w przyszłym tygodniu kolejna IUI. Do boju! xxx Nati, bardzo Ci serdecznie gratuluję i się cieszę :* Założycielka naszego forum zapoczątkowała dobrą pasję, teraz my ruszamy do boju! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passę zapoczątkowała, nie pasję :P Matko, tez stres po badaniu jakoś mnie rozproszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisa ja tez miałam solą fiz. i usg to się nazywa chyba sono hsg, ale strasznie dużo zapłaciłaś!!! Ja w Gamecie zapłaciłam 350 zł ale 800 to masakra! Faktycznie ja tez dobrze wspominam to badanie. A Nati kiedy robi bete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milkaa - no moja droja jak mus to mus! Przyszła chrzestna musi się dobrze spisywać. A ztego co wyczytałam mieszkacie obok siebie także pewnie często będziesz miała okazje powozić maleństwo w tym pięknym i jakże drogim wózeczku ;) xxxxxxxx LisaPanda - dziękuję :) a co do hsg to naprawdę miałaś szczęście. Ja baaardzo źle wspominam to badanie. Ból cholerny był taki, że ja tam mdlałam. A jak u Ciebie drożne wszystko to super i teraz do roboty!;) Xxxxxxxxx Marzenia - miałam kochana jechać dzisiaj no ale jeszcze dogorywam po przejściach hehe. Jutro jadę, bo w czwartek mam wizytę u gin. Także jutro już będę wiedzieć jak tam wysoko jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giziula - na pewno m nieswiadomie Cie uraził, mezczyzni juz tacy sa, zupełnie inni niz my :) Ja tez długo nie chowam urazy:) Nati -czekamy jutro na wysoką betę :) milka - to czekaja Cie niezłe wydatki, ale jednoczesnie jakie przyjemne zarazem :) Wierzę, że w podobnym czasie z gizulką bedziecie obie pchłay wózeczki:) Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×