Jak mezczyzni zapatruja sie na kobiety, ktore nie umieja gotowac i nie lubia ??

Zaloz, proooooosze:) Juz nie moge sie doczekac;)

ja bardzo lubię tego: http://lepszysmak.wordpress.com/ ale zwykle skaczę po różnych, jak szukam jakiegoś przepisu, czy raczej inspiracji - bo i tak zawsze coś zmienię :P

maciek a ty skoro tak się wymądrzasz rozumiem że sam potrafisz dobrze gotować i często gotujesz?

@jhg: nie wymadrzam sie, tylko rozmawiam jak kazdy tutaj:) I tak, gotuje od dawna, zazwyczaj w weekendy cos wiekszego, w tygodniu tez, choc czasami jadam na miescie. Roznie.

Ten blog jest tez dosyc popularny, ale oczywiscie czekam na Twojego;) http://strawberriesfrompoland.blogspot.com/

i wszystko jasne

a tak w ogóle to mam ochotę w najbliższym czasie na jakąś tartę tylko jeszcze nie wiem, z czym.

We Francuskim Laczniku sa podobno niezle;)

ale pikantne też mają, czy tylko słodkie? ja myślę o czymś na słono i pewnie zrobię w najbliższych dniach.

Nie wiem, bo nawet nigdy nie jadlem tarty :O Ale znajoma ma bzika na jej punkcie i polecila mi dobre miejsce z tartami http://www.francuskilacznik.pl/

Jak wynika z menu slone tez maja.

A co mnie to obchodzi jak się zapatruja , kobieta musi pracować w tych czasach to i facet ma gotować

A jak kobiety sie zapatruja na facetów którzy nie potrafią utrzymać rodziny albo nie potrafią sami naprawić auta ?

Pytanie nie sensu tym bardziej ze mamy równouprawnienie i faceci nie chcą utrzymywać kobiet

A jak kobiety zapatrują się na mężczyzn którzy nie umieją gotować i nie umieją? A na takich, którzy nie mają ani prawka ani samochodu? :D

* i nie lubią miało być ;)

Z mojej perspektywy, to kiepsko. Ktoś w związku musi umieć gotować. Ja nie potrafię za dobrze, z głodu nie umrę, no ale...szczytem będą kotlety schabowe z ziemniakami i sałatka:) Prawko i samochód mam, prace domowe - żadnego problemu. Po prostu z młotkiem i lutownicą w rękach spędziłem w życiu więcej czasu niż przy staniu przy kuchence gazowej w kuchni:) Nigdy nie ukrywałem, że chciałbym żeby moja dziewczyna dobrze gotowała.

Ja też chciałabym, żeby mój facet dobrze gotował ;) Albo przynajmniej przyrządzał pyszne wegańskie dania ^^

Gotujacy faceci sa sexi

Maz gotuje świetnie, ja tez przyzwoicie. To naprawdę nie jest trudne, jeśli się chce cos prostego ugotowac (udusic, usmazyc, upiec). Szczególnie tradycyjne potrawy są dosc proste. Mąz twierdzi, ze to kobieta leń i glupia. Kazdy ogarnięty czlowiek wie, ze domowe jedzenie jest zdrowsze od barowo/restauracyjnego. Skoro kobieta nie gotuje, to naraza się (i bliskich) na otylosc i wszelkie choroby ukladu krązenia. Oboje jestesmy szczupli:)

Dla mnie niezaleznie od plci dorosla osoba powinna potrafic przygotowac dla siebie i/lub bliskich zdrowy, cieply posilek. To naprawde nie jest zadna filozofia.

Dla mnie kobieta co nie potrafi zrobic schabowego z zniemniakami i rosołu nie nadaje sie na zone. Najwyzej na laske do pukania :D jako facet ciezko pracuje i zarabiam duzo wiec oczekuje ze jak wracam do domu ze bedzie naszykowane :)

może nie gotować jak nie musi ale jeśli nie umie sobie samej zrobić żarcia to jest kaleką