Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciepłolubna30

Z 30-stką na karku.

Polecane posty

Gość ciepłolubna30

Czy widzicie jeszcze jakieś ŻYCIE przed sobą, czy już tylko wegetację, trwanie, jak na równi pochyłej wciaż w dół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiet ogarnij się ,co to za pytania? Pewnie że myślę o życiu przed sobą ,mam marzenia,plany (poznać fajną Woman) czyli cały czas do przodu i w górę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłolubna30
Normalne pytania, nie muszę się ogarniać. Cieszy mnie twój optymizm, ja widzę świat inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciałem Ciebie urazić ,nie było to moim zamiarem.Dlaczego tak pesymistycznie zapatrujesz się na przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są tysiące staruszek na świeci
e i żyją, robią skarpetki na drutach, pieką ciasta , chodzą do klubów dla seniorów i są zadowolone, znajdz sobie jakieś zainteresowanie, może haftowanie serwetek czy szydełkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz laska i tyle
mam 38 lat i gdybym myślała że już życie mam za sobą to złapałabym doła bywało różnie ale od czasu gdy chodzę na jogę czuję że żyję bardzo pomaga na psychę i pozytywne nastawienie do siebie, swojego ciała i innych ludzi po prostu zmienia perspektywę i daje wielkiego kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ile fajnych wełnianych
czapeczek możesz jeszcze zrobić?a tylko babcie mają do tego zdolności i cierpliwość, młodzi ludzie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spreecyzuj co tracisz po 30
urode, facetów, możliwości zostania piosenkarką czy aktorką, zdrowie, imprezy, fajne ciuchy, włosy, poczucie humoru, przyjaciół, trzeba problem przeanalizować skoro pytasz o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz laska i tyle
znajdź w życiu cel, coś co lubisz, coś co daje satysfakcję a poczujesz się lepiej mam świra na punkcie zwierząt, dokarmiam bezdomne kociaki z osiedla, ktoś może myśleć o mnie wariatka, ale ja mam to gdzieś cieszę się gdy widzę te kociaki, że udało im się przeżyć kolejny rok, kolejną zimę, wiem że dzięki mnie te puchate mordki nie chodzą głodne, tyle warte jest 4 złote które wydam na karmę dla nich, ta kasa więczej znaczy w ich misce niż w moim portfelu każdego dnia gdy widzę te kociaki z okna wiem że przynajmniej zrobiłam jeden dobry uczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłolubna30
Minty ok. :-) Na drutach robić nie lubię bo nie zamierzam, ani teraz ani jak bedę miała 80 lat. Patrze pesymistycznie, ale nie uważam, że po 30 życie jest jedynie tragedią. Po prostu chciałam pogadać, a wy tylko atakujecie. Cała kafeteria... jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czuje podobnie
mam męża i czuję się tak jakbym była niewolnicą. szukam ucieczki z tego związku i już więcej nigdy papierków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłolubna30
Ja także mam męża. Nie szukam ucieczki od niego, nawet kiedy nam razem źle, ale rozumiem, że można czuć inaczej. Więc jeśli tego chcesz, to uciekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedenka
Od ponad miesiąca żyję z 30 ką. Fakt, trochę mnie to przybiło, to jakby przekroczyć granicę pomiędzy młodoscią, a zobowiązaniem do dojrzałosci. Zycie mam w rozsypce i to bardziej martwi. Jakos mi sie nie uklada po prostu z facetami, z pracą (zle wybralam studia, zawod), ogolnie lipa, wiek to najmniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobito ja cie prosze... Co wy macie z ta 30 :-) Ja wlasnie planuje swoja 30tke pomalu i nie mam z wiekiem problemu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłolubna30
DLa mnie to jednak jakaś granica byla i została przekroczona. Tak myślę tak mam. Ne jest to kwestia tylko i wyłącznie wieku, ale w dużej mierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumie cie. Przeciez tylko dlatego ze masz 30tke nie jestes gorsza czy tez mniej atrakcyjna. Moze musimy sie wiecej '' wziasc w garsc ''jesli chodzi o trzymanie lini i zapobieganie przyszlym zmarszczka ale w sercu jestesmy mlode. I tego sie trzymaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłolubna30
Ciało to jedno, nie bedzie już nigdy atrakcyjne, Ale nie tylko. Nie ma już nic do osiągnięcia w życiu, nie ma już nowych znajomosci bo każdy ma sprawdzone, dawne, nie ma perspektyw na lepszą pracę, na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chatoeka od lat33mamma
mam 33 depresja , bieda,brzk pracy mieszkania clopa brak planow , marzen itp super sie ulozylo nie ma co w nic juz nie wierze aolewka i zycie z matki renty tyle mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czas niestety ucieka.
I tylko w Polsce nie stanowi to żadnego problemu. W takich Czechach mało który dwudziestolatek, czy dwudziestolatka mieszka u rodziców, a jeśli nawet mieszka, to za to płaci, dorzucając się do kosztów mieszkania. Podobnie w Niemczech, większość dwudzistolatków jest samodzielna i ma samodzielne mieszkanie. Tylko w Polsce mieszkanie z mamusią do trzydziechy, a później zaczyna się młodość. Moim zdaniem trochę żałosne, choć z drugiej strony, skoro taka norma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chatoeka od lat33mamma
w krajach rozzwinietych maja mozliwosc:) u nas jakos nie bardzo za co sie wyniose?jak roboy nie ma jak nawet tonies tac mnie na wynajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesiya83
ja skoncze 30 w czerwcu i to frustrujace ze w srodku człowiek zostaje taki sam a opakowanie sie zmienia, nie wygladam na swój wiek bo każdy myśli ze jestem młodsza, ale to już nie to. Moja mama w moim wieku miała juz 2 dzieci a ja dopiero zaczynam kariere, układam to wszystko, a najgorsze jest to że jeszcze nie wiem do końca czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusesiya83
i tak mi szkoda tych zmarnowanych lat na kompleksy, na walke z depresja, tylcze czasu, fajnego czasu poszło sie walic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po30...
Wiek średni, młodość została z tyłu, za następne 30 minie 6 dych... Kobiecość mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererererrtrt
30tka to jeszcze nic, mysle, ze 40tka jest bardziej dla kobiety przelomowa, 30tka jeszcze mlodo wygląda, ale jak patrze na gwiazdy to rzeczywiscie po 40tce wszystko to zaczyna sie starzec w zastraszającym tempie ;) tak wiec 30tka jest jeszcze znosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererererrtrt
ja mam 28 i nie mam dzieci, męza, moja matka w moim wieku juz miala dzieci. ale ja i tak dzieci nie cche miec. dodam, ze jeszcze nie zauwazylam objawow starosci ;) przeciez 30tka to jeszcze mloda kobieta, co wy piszecie :) po 40tce zaczniecie sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłolubna30
Mnie się wydaje że to co najważniejsze już osiągnełam, mam małe dziecko, meża dom. MAm prace- kiepską, ale jest. Nie zależy mi na dokonywaniu nowych wielkich rzeczy, ale na tym, aby te codzienne przyziemne były lepsze :-( A są coraz gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogoogog33
w tym rioku 333 a ja jestem wykonczona, zmiechecona,, bez nadzieji na nic , na dom, na rodznie na lepsze cokolwiek, stracilam mlodosc na pracy z abyle co byle gdzie, mam 33l pracowalam 12 lat a swiadectw mam na 3lata:(szok wszedzie na czarno albo zlecenie mam 33 l ajestem wypalona jak staruszka i juz lache polozylam nie walcze o nic zyje z dnia na dzidec obyw zdrowiu,i nawet mi sie juz nie chce marzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka smakoszka.
No to tak z pol wieku jeszcze, 30 to może 1/3 (a biorąc pod uwagę rozwój medycyny to kto wie czy nie więcej) życia. Zostaje jeszcze 2/3 do zagospodarowania. A lepiej nie będzie, lepiej juz było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko że życie inaczej leci.
A ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. Bo życie leci według skali logarytmicznej. Ot dziesięciolatek - dla niego pół życia minęło, jak miał 5 lat, a to było straaaaasznie dawno. A dwudziestolatka - jej połowa życia, to wówczas, kiedy była małą dziewczynką w kucyku i miała lat dziesięć. Czterdziestolatka, w połowie swojego życia była dorosłą kobietą i jej życie przez 20 lat od połowy tak naprawdę niewiele się zmieniło. Ot cały problem. Im starsi jesteśmy, tym szybciej życie ucieka. A tu człowiek marnował młodość na jakieś matury niepotrzebne i jeszcze mniej potrzebne studia. Efekt taki, że skóra zaczyna wymagać kosmetyków, a tu żadnego zawodu. W końcu na tej kasie w sklepie, to i bez matury by pewnie posadzili. Ale nie to najgorsze. Bo skoro człowiek wie, co go boli, to powinien się leczyć. Skoro każda z nas wie, w czym problem, to powinna szukać rozwiązania, a nie czekać na cud, który przecież się nie zdarzy. A kompleksów coraz więcej, a i przekonanie, że się życie beznadziejnie przeżyło coraz dotkliwsze. Cóż z tego, następny dzień będzie taki, jak poprzednie. Nie chce nam się zaryzykować, coś zmienić, ruszyć tyłek z tej swojej pipidówki, nawet jak to poeta pisał chcieć już nam się powoli odechciewa. Ot pokolenie ludzi z połamanym kręgosłupem. Wiemy, że się da, tylko co tu zrobić, żeby się odważyć na radykalne zmiany? Im więcej czasu oddajemy na marzenia, tym mniej go pozostaje na rzeczywiste zmiany, które pozwoliłyby te marzenia urzeczywistnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×