Z 30-stką na karku.

a mi szkoda- masz rację nie wiadomo czy Ci co są obok jeszcze będą. W zasadzie mnie raczej nie kochanikt, nawet jeśli jest obok. Dla siebie? Owszem, można a nawet trzeba i nie uważam że się zaniedbuję ale to za mało, nie daje mi satysfakcji. Wystarcza na tyle aby każdego dnia trwac, nie załamać się, ale nie wystarcza juz aby sie z tego cieszyć.

ty tam nade mną > powinnaś sobie strzelić w łeb, zdecydowanie. Taka łamaga światu niepotrzebna, cud, żeś 30 lat przeżyła.

LUDZIE ILE W WAS JADU I ZAWIŚCI! JAKBYM CHCIAŁA TAKICH "RAD" ZAŁOŻYŁABYM TEMAT NA INNYM DZIALE A NIE "PO 30" A MYŚLAŁAM, ZE TU SĄ LUDZIE NA JAKIMŚ POZIOMIE. NIESTETY W WIĘKSZOSCI POZIOM JEST ZEROWY, NILICZNI MIELI DO NAPISANIA COŚ SENSOWNEGO. a MYŚLAŁAM, ZE POZNAM KOGOŚ DO POGADANIA, POPISANIA A TU TYLKO RADY TYPU "STRZEL SOBIE W ŁEB" pODEJRZEWAM, ŻE I TAK OSIĄGNĘŁAM W ŻYCIU WIĘCEJ NIŻ WY, A CHCIAŁAM TYLKO NIECO SYMPATII, CIEPŁA, WSPARCIA. nIESTETY DZISIEJSZEGO CZLOWIEKA NA TO NIE STAĆ. ŻAŁOSNE.

jesteś tragicznie wręcz nieudolna, gorzka i zrzędliwa. Aż żal czytać te brednie, szok,

cieplolubna... w kazdym wieku znajda sie osoby, ktore pojada po kims:) olej to. Wieszosc pewnie niczego w życiu nie osiągnęła i podbudowuje się jadąc po kims. Sama nie do końca Ciebie rozumiem, z tego co piszesz osiągnęłaś jakiś pułap i teraz stagnacja, aTy z tym nie robisz, a najgorsze to stać w miejscu niezależnie od wieku. Ile lat mają Twoje dzieci? Jak juz duże to zrob cos dla siebie, na co zawsze brakowało Ci czasu

natępna idiotka :D Sama nie łapie o co chodzi tamtej pokrace, ale innym pocisnąć to pierwsza :D Tak a propos rzekomego niespełnienia i frustracji u innych. Normalnie kabaret. Jedna plecie jak potłuczona, sprawia wrażenie niedojdy i życiowej łamagi, druga się za nią wstawia, a sama nie wie o co tamtej chodzi :D

Tak dla wyjaśnienia mam meza, synka w wieku przedszkolnym, prace na kierowniczym stanowisku i piekny dom z ogórdkiem. Na wygląd nie narzekam- 170cm i 50 kilo wagi, żadnego cellulitu itp. Nie uważam się za niedojdę, tak jak Ty "koleżanko" powyżej. Ale Twój poziom jest zbyt niski żenujący żebym zmierzała z Tobą rozmawiać :-)

ja chyba rozumiem autorke. wszystko juz osiagnela: mąż, dzieci, praca, i po prostu jej sie nudzi w zyciu, bo co jej zostalo do osiągania? a jest mloda jeszcze. ja mam pod 30tke a nic nie osiagnelam, wiec w sumie wszystko jeszcze przed mną :O

a wczesniej pisala: "Ciało to jedno, nie bedzie już nigdy atrakcyjne, Ale nie tylko. Nie ma już nic do osiągnięcia w życiu, nie ma już nowych znajomosci bo każdy ma sprawdzone, dawne, nie ma perspektyw na lepszą pracę, na nic. " a teraz nagle piekna bez cellulitu na kierowniczym stanowisku :D

No i właśnie o to chodzi. Mam to co ludzie uwazają za "sukces". a mnie to nie cieszy. Nie ma tu zaprzeczenia.

a ciało... jest ok. ALe "jak na 30 lat". Nigdy nie bedzie już lepsze, co najwyżej takie samo.

wpadłyście w tę medialną pułapkę kultu dobrobytu i sexownej sylwetki , w pogoni za ww , gubicie małe chwile szczęścia,stąd i pytania czy po 30 jeszcze da się żyć ... a na spacer zasuwaj ,albo pakuj narty i śmigaj , ewentualnie łyżwy , domatorkom polecam upiec ciasto , zaparzyć herbatę i zatopić się w ciekawej lekturze. 30-dziestka ,piękny wiek ! widzę przed sobą jeszcze jakieś 40 lat fajnego życia :):)

ula, ale mnie to nie cieszy. Nie sprawia mi przyjemnosci, nie chcę nart fitnessu, piec, nie chcę bo nie lubię i nie widzę sensu sie zmuszać. W tym problem że nieiwle spraw mi daje radość. O to chodzi.

a to co już wiem, czuję że by mi ja dało, jest nierealne do osiągnięcia. To mnie tak frustruje.

ciepłolubna a co to jest to coś czego nie możesz mieć ?

dorodna murzyńska pałka waląca mnie w tyłek, o tym marzę co noc

wtedy będe czuła się spełniona:D

a potem, żeby walił mnie po ryju i jeszcze żeby przyszli inni murzyni i wszyscy mnie bili i gwałcili ostro swoimi pałkami

nic mnie tak nie rajcuje jak spływająca lawa po mojej mordzie

nic mnie tak nie zniewala,jak murzyńska pała

Ula bliskość drugiego człowieka, spacery z kimś, zakupy, ciepło i troska od kogoś.

tak chciała

czyli nie jesteś szczęsliwa w małżeństwie po prostu , wiem trudno odejść ,to dość skomplikowane mając dziecko ,nie kochasz ? nie czujesz się kochana ?

odejść? A skad. Kocham meża nawet bym nie pomyślała aby odejsć, skad taki pomysł...

pierdolisz jak potłuczona. podziwiam te panie,które już dobrze się na tobie wyznały:D. To co mówisz nie trzyma się kupy ,o kant dupy rozbić

A tak nawiasem,to jestem pewien,że do 30 brakuje ci co najmniej 10 latek:D,bajkopisarz:D

... a tak bez nawiasu to 30 mam już parę latek za sobą. ALe widze, że porozmawianie tu z kimś nie ma racji bytu więc żegnam. Jeździjcie sobie po kimś innym, ja pożywką dla idiotów nie będe.

" ja pożywką dla idiotów nie będe." - powiedziała skończona kretynka :D

Autorko jesteś jeszcze? Czuję się podobnie, napisz alexandrita77@o2.pl

za dobrze i wam się w doopach przewraca.