Do kobiet - czy któraś z was ma faceta bardziej romantycznego niż sama jest?

Mnie się romantyzm nie trzyma, bo wiem kto będzie po tej kolacji zmywał :D Kamil Jgora - dziwię się tej Twojej żonie. Każdemu może się czasem coś nie chcieć, ale jak mojemu partnerowi włącza się leń i delikatne sugestie nie pomagają to robię zwyczajnie awanturę (przy okazji, jestem w trakcie trybu "nie odzywam się do ciebie, bo jak się odezwę to ci łeb przez słuchawkę urwę").

a może właśnie facet z odkurzaczem zabija w sobie romantyzm? albo w fartuszku

kamil - a twoja żona zanurzona w zlewie po łokcie wygląda powalająco w tej romantycznej scenerii resztek jedzenia?

U nas zmywa zmywarka :D więc nie mogę sie do tego przyczepić :p Tak Kamilu, tak sobie mów :p

My nie mamy miejsca na zmywarkę :( Jedno co niby mam w sobie równie "romantycznego" co mój facet to zamiłowanie do świec. Jakoś tak oboje lubimy atmosferę (i ładnie pachną :P)

Kinga, a czego chciał Twój "romantyczny" facet? :) Jeśli można....

Niczego romantycznego :o chciał mnie namówić na drugie dziecko :o ale się nie zgodziłam

Kinga - żartujesz sobie?

Też lubiłam świece, zwłaszcza te pływające ;) do czasu aż misa robiąca za świecznik pękła, zalała telewizor, zrobiło sie spięcie i cały pion nie miał przez nas prądu pół dnia :D na szczęście juz nie mieszkamy w tym miejscu :D

Czasem żartuję, ale jeśli chodzi o to dziecko, to akurat nie jest to ten przypadek.

o żesz Ty.... :))))

Nie wiem czy to jest bardziej dziwne, naiwne, chamskie czy zabawne. Szczerze mówiąc ja bym się zdenerwowała.

No :o ja sie też zdenerwowałam, na szczęście udało sie jakoś zmienić temat i na razie będzie spokój przez jakiś czas.

my tez mamy zmywarke

A umiesz ją obsługiwać czy tylko wiesz że macie? :p