Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WomanInTheFog

Zakątek Historyczny

Polecane posty

Gość baranekk...
dobra czas coś robić a może jeszcze jeden fragment wypowiedzi - żydzi twierdzą że to fałszywka SBcka , ja natomiast nie uważam , aby to było fałszywe. 'Hanna Krall: Panie profesorze, wydaje mi sie, ze pan niezbyt lubi Polaków! Bronislaw Gieremek: Niezbyt lubie? Takie okreslenie jest niezbyt scisle! Ja ich po prostu nienawidze. Tak nienawidze, ze nie wiem jak to wyrazic slowami. Hanna Krall: Ale przeciez pana i pana matke uratowal wlasnie Polak! Bronislaw Gieremek: To prawda. Stefan Gieremek ukryl nas oboje w Zawichoscie. Pózniej nawet, kiedy bylo juz jasne i pewne, ze mój ojciec Borys Lewartow - nauczyciel ze szkólki rabinackiej, zginal w getcie warszawskim, ozenil sie z moja matka. Niemniej jednak jak od dziecka musialem ukrywac swoje pochodzenie i nie jeden raz bluznilem przenajswietszemu, niech bedzie slawione imie jego po wieki wieków, ze stworzyl mnie wlasnie Zydem! A zreszta, czytala chyba pani pamietniki Emanuela Gingelbluma? Hanna Krall: Oczywiscie. Przeciez pisalam ksiazke o getcie warszawskim i bohaterach Zydowskiego Ruchu Oporu. Bronislaw Gieremek: No, to co pewnego razu powiedzieli Zydzi, którzy razem z Gingenblumem ukrywani byli w bunkrze przy ulicy Wolskiej przez ogrodnika Marczaka i jego rodzine? Pamieta pani, panno Hanko? Hanna Krall: Tak. Pamietam. Mówili: Nienawidzimy Polaków, bo im jest lepiej niz nam. Bronislaw Gieremek: No, to teraz nie bedzie sie pani zastanawiac, ze caly ruch spoleczny, który tworzymy oraz ozywimy go najróznorodniejszymi nurtami politycznymi, ma na celu doprowadzic do takich zmian w strukturze panstwowo-gospodarczej Polski, aby Zydom w Polsce zylo sie zawsze lepiej jak Polakom. '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja niechęć jest podyktowana ich niechęcią? Ciekawi mnie czy znasz jakiś żydów osobiście i czy dlatego ich nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
przecież pisałem że znałem i znam wielu . oczywiście mało który się przyznawał oficjalnie , że jest , czasami to wychodziło np. po śmierci nauczycieli , albo znajomego tego czy tamtego . nie są to jakieś potwory , są mentalnie przeważnie podobni do naszych polityków , socjologów , krytyków, handlarzy wciskających kit ze coś kiepskiego to 'pierwyj sort' , uświadamiaczy telewizyjnych (gadające beznamiętnie głowy udające że się kłócą ) ...i nic dziwnego bo to są w ponad połowie właśnie oni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądzę ,że ciekawie i niejednowymiarowo o ksenofobii piszą profesorowie Musiał i Wolniewicz, w książcę pt. "Ksenofobia i wspólnota". Sprawa ksenofobii nie jest tak prosta, jak się to "stowarzyszeniom do walki z nią" wydaje. Ksenofobia jest pewnym uczuciem, pewnym sposobem odczuwania. Otóż sposób ten jest psychologicznie, socjologicznie, a być może nawet biologicznie sprzężony z uczuciem innym, które pozwoliliśmy sobie kiedyś określić mianem ojkofilii, definiując ją jako przywiązanie do domu rodzinnego i ziemi ojczystej: "do własnego duchowego dziedzictwa, do swej szerszej ojczyzny, połączone z uzasadnionym poczuciem jej wyjątkowej wartości". Ksenofobia i ojkofilia sa jak dwa połączone naczynia: nie można zmienić poziomu w jednym, nie zmieniając go automatycznie w drugim. Walczący z ksenofobią i etnocentryzmem, czy też z "etnicznym rozumieniem narodu", zapatrzeni są w jedno z tych naczyń, nie dbając, a może nawet nie myśląc o tym, co się dzieje wtedy jednocześnie w drugim. Walka z ksenofobią zmierza - świadomie lub nie, w to tutaj nie wchodzimy - do amputowania człowiekowi jego duszy historycznej. Tak np. u Polaka dusza ta to pamięć o tysiącletniej walce jego narodu z obcymi dla zachowania swego domu i chronionych przez ten dom wartości. Utopia powszechnego braterstwa chce stwarzać człowieka odciętego od historycznych korzeni, które jawią się jej jedynie jako źródło "etnicznych przesądów" i agresji. Ksenofobia ma różne stopnie, jak ciecz w naczyniach połączonych - różne poziomy. Można ich wyróżnić co najmniej cztery. Pierwszym jest ostrożność wobec obcych ("obcy, więc może niebezpieczny"); drugim jest niechęć wobec nich jako naruszających nasz obyczaj i nasze kanony moralne lub estetyczne; trzecim jest wrogość, a czwartym - nienawiść. Zauważmy, że wszystkie one mogą mieć dwojakie źródła, wzajem zresztą się nie wykluczające: może to być bądź strach przed obcym i jego nieznanymi nam zamiarami; bądź odraza do jego sposobu życia, nazbyt od naszego odbiegającego. Ci, co tak bezpośrednio i bezceremonialnie próbują obniżać poziom ksenofobii - a tym samym zawsze także ojkofilii - nie biorą też pod uwagę (przyjmując, iż działają w dobrej wierze), że ich działanie jest może nawet z ich własnego punktu widzenia przeciwcelowe: że może wzbudzać reakcję obronną tych, na których się takiej amputacji dokonuje. Chcieliby zdusić ksenofobię do zera, niejako profilaktycznie: żeby wyeliminować międzygrupową nienawiść i wrogość, chcą wykorzenić także, często jak najbardziej zrozumiałą i uzasadnioną, niechęć lub po prostu ostrożność. Wchodzą tym samym w kolizję z grupowym instynktem samozachowawczym. To, że ksenofobia - podobnie jak wiele innych cech ludzkich - staje się w swych wyższych stopniach cechą groźną, nie oznacza, że w stopniach niższych nie jest może cechą dla życia wręcz nieodzowną. Cech tego rodzaju jest wiele; najoczywistszą jest troska o samego siebie, która na wyższych stopniach przybiera postać nie liczącego się z niczym egocentryzmu i egoizmu. Niedorzecznością przecież byłoby walczyc z egoizmem przez eliminowanie wszelkiej troski o siebie w ogóle. A stowarzyszenia antyksenofobicznie właśnie wprost do czegoś takiego zmierzają. Ale żródła są zawsze dwa: strach i odraza, które padają na podatny grunt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, tak, ale chodzi mi czy jakaś konkretna przykrość Cię z ich strony spotkała. Znam wielu ludzi, którzy nie są żydami, a są tacy jak to wyżej opisałeś. Znam natomiast jedną żydówkę, która jest zupełnie normalna, bardzo podobna do mnie czy njun z rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet nie wiem, czy spotkałam w życiu żyda, nie licząc Antwerpii gdzie zresztą też w żaden kontakt nie wchodziłam, bo ortodoksi są wyobcowani. nie mam żadnego stopnia z tej skali, dość niechętnie odnoszę sie tylko do handlarzy arabskich, bo mnie męczy ich nachalność , no ale taki job mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam niechęć do wszystkich, bardzo różniących się kulturowo. W sumie to nawet nie wiem czemu, bo w domu rodzice byli bardzo tolerancyjni. Nie jestem do nich wrogo nastawiona, natomiast traktuję ich z dużym dystansem. Na pewno nie wyobrażam sobie wspólnego życia z kimś takim. Więc umiejscawiam się na poziomie drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko rodzice nas wychowują, może ktoś z dziadków przekazał Ci taką niechęć w socjalizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, nie. Dziadkowie umarli jak byłam mała, w szkole też raczej się nie nasłuchałam takich rzeczy. Pamiętam, że jak miałam lat 20 to mi tak nie przeszkadzali, nie wiem może to tak z wiekiem mi przyszło :) Swoją drogą może też wpłynęło na to moje zainteresowanie drugą wojną światową, i przez to częste rozmowy z ludźmi. Bardzo często Ci ludzie właśnie tryskają swoją niechęcią czy nienawiścią i chyba od nich tak trochę tym nasiąkłam. Przynajmniej tu dopatruję się chyba przyczyny, czyli zainteresowania mogą zmienić człowieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
ja byłem zawsze otwarty wobec innych narodowości , kultur ...i zresztą jak podkreślałem nie uczuje jakichś urazów do Niemców , Czechów itd. np. kuzynka wyszła za żyda rozwodnika w USA i jakoś 'dali radę ' przez 25 lat. problem pojawia się jednak wtedy , gdy dowiaduje się np. , że nasi niby 'starsi bracia ' uważają nas religijnie za zwierzęta do posługi dla nich , setki tysięcy polskich patriotów zostało wymordowanych przez nierozliczoną żydokomunę przemiany gospodarcze rządzących żydów prowadzone przez 23 lata w postkomunie przyniosły efekty wyzywanie na forach publicznych Polaków od polaczków , moherów , ciemnogrodzian , pisuarów , czyli dziel Polaków , wyzywaj , judż i napuszczaj na siebie teksty przywódców żydowskich o Rasie Panów, wykupywaniu przez israel wszystkiego - jak małe państewko zasilane częściowo z budżetu USA może wykupywać państwa ? propagandowa prasa i telewizja zarządzana przez żydostwo udające polaków nie ma większej ksenofobii , jeżeli jakiś naród , grupa narodowościowa albo ideowa , uznaje się LUDZI , a resztę za ZWIERZĘTA to jest coś gorszego od faszyzmu , z którym cały normalny świat walczył jako z ideologia zła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie to miałam na myśli. Z racji mojego zainteresowania wojną, to i żydami, dowiaduję się takich rzeczy o jakich baranek mówi, i to mnie zmienia wewnętrznie się buntuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna i nawet należy na pewne rzeczy patrzeć używająć racjonalizmu, o tym pisał miszczu, ze jak przesledzić proces historyczny, to wszystko wyjaśnia się bez tego spisku i rady żydów. Jeżeli jakas społecznośc przybyła do nas, posiada inną religię i obyczaje, to nie wtopi sie w katolicki słowiański kraj w sposób bezproblemowy. Jeżeli ta społeczność z racji (o czym pisał zwiad) wykształciła u siebie pewne mechanizmy przetrwania i funkcjonowania w warunkach koczowniczych i wśród tubylców posiadających ziemię, zasoby i wpływy, to będą to określone sposoby, takie jak : szukanie niszy gospodarczej dla siebie, wspieranie sie nawzajem, elastyczność itp. Z czasem powstana żydowskie miasteczka, żydowskie branże, któryś z tych ludzi przebije sie wyżej, przyciągnie do siebie kolejnych- ale tylko wybranych przez siebie a nie żydów z metra jak leci. Np. w Stanach zakazano żydom prawie wszystkich zajęć, wśród tych dozwolonych, neichcianych przez białych była kinematografia, mozna mieć pretensje do żydów, ze są krezusami hollywoodu, skoro tylko tutaj wolno im było funkcjonować? Wszystko wynika z czegoś, Iloraz inteligencji w narodowosci żydowskiej jest wyższy od przeciętnej w innych narodach. Trudne funkcjonownie wśród pogromów czy wypędzeń, wbrew pozorom wzmacnia, hartuje i podnosi efektywność, Gatunek homo sapiens rozwinął sie właściwie na podobnym podłożu: był wszechstronny, elastyczny i kombinował w każdych warunkach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały offtop: Dostałam dzisiaj czekoladki, nie wiem od kogo i zjadłam już pół pudełka, jak się wieczorem nie odezwę tzn. że ktoś mnie chciał otruć :D njun, ja to rozumiem i kontroluję to. To tylko niechęć, zresztą sama powiedziałam, że znam żydówkę i nic do niej nie mam. To raczej taka ogólna niechęć, co nie oznacza, że nie mogę kogoś z danej nacji polubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odważna babka z Ciebie;) przypomniał mi sie Cezar Delone- z Asterixa i Obelixa, który miał próbowaczy na stanie i mówił "Ave Ja!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
iloraz inteligencji nie jest wyższy tzn. ze 2-3 punkty wyższy od Słowian , ale 4-7 niższy od Skandynawów i Niemców zreszta IQ nie jest miernikiem uniwersalnym i jest jeszcze coraz bardziej kwestionowany jako coś do całkowitego oceniania ( szachista bedzie mial wysokie IQ , a genialny muzyk może mieć niskie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iloraz inteligencji dla mnie jest w ogóle mało miarodajny. Popatrzmy na niektórych ludzi szczycących się wysokim IQ, a wysławiają się i wiedzę mają mierna. Inteligencja to coś więcej jak trzycyfrowa liczba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
wracając do tematu ksenofobii , to akurat tereny dawnego przedwojennego Lwowa były akurat przykładem anty ksenofobii polskiej . ...tam rus , żyd, polak , ormianin i dziad żyli jak za pan brat zresztą mówiło się wtedy otwarcie , że Lwów to najbardziej otwarte i przyjazne dla wszystkich miasto w przedwojennej Polsce , ponieważ rożne kultury znając się potrafiły się jakoś najbardziej 'dopasować we współżyciu ' niż w pozostałych rejonach oczywiście nie była to sielanka , gdyż Ukraińcy pragnęli jednak samodzielnego państwa , ani polskiego , ani cowietskiego . dużo większa ksenofobia pomiędzy poszczególnymi narodowościami istniała na innych terenach zwłaszcza tam , gdzie po powstaniu styczniowy sprowadzono tzw. 'litwaków ' , czyli rusyfikatorów -żydów ze wschodu za zmodyfikowaną miesiąc temu wiki 'Litwacy potoczne określenie Żydów przybywających do Królestwa Polskiego z rosyjskiej strefy osiedlenia, głównie z zachodnich guberni obecnych terenów Litwy i północnej Białorusi. Główne fale emigracyjne odbyły sie w latach 1881-1882 i 1905-1907. Historia Pierwsi Litwacy, ok. 70 tysięcy rodzin, przybyli do Królestwa Polskiego na początku lat 90. XIX wieku, w ramach represji po zamachu na cara Aleksandra II Romanowa. Żydzi ze strefy osiedlenia byli lepiej zasymilowanii niż Żydzi z Królestwa Polskiego, w większości przejęli kulturę rosyjską i na co dzień posługiwali się językiem rosyjskim. Zostali niechętnie przyjęci przez Polaków, którzy widzieli w nich narzędzie rusyfikacji, a także przez Żydów ortodoksyjnych, którzy nazywali ich szejgecami (młodziencami). Wśród szerokich mas żydowskich propagowali separatyzm, a zwalczali asymilację narodową i kulturową, co spowodowało jej czasowe ustanie. Pod koniec XIX wieku byli już dominującą siłą wśród Żydów w Polsce. Drugi wielki napływ tej ludności przypadł na lata 1905-1907 i był związany z wydarzeniami rewolucji 1905 roku. Osiedlali się najchętniej w okolicach dużych ośrodków przemysłowych, szczególnie Warszawy i Łodzi' a teraz wersja Wiki sprzed miesiąca Pierwsi litwacy, w liczbie od kilkudziesięciu do 200 tys., przybyli do Królestwa Polskiego w 1881-1882 roku w ramach represji po zamachu na cara Aleksandra II Romanowa. Był to element obcy kulturze polskiej nie znający języka polskiego i wrogo nastawiony do polskich aspiracji niepodległościowych. Wykorzystywała to administracja rosyjska nadając litwakom rolę rusyfikatorów. Wrogi stosunek litwaków do polskiego społeczeństwa krytykowany był zarówno przez polskich pisarzy i publicystów (Bolesław Prus) jak i Polaków pochodzenia żydowskiego (Wilhelm Feldman). Posługiwali się językiem rosyjskim i silnie akcentowali przynależność do rosyjskiej kultury. Wśród szerokich mas żydowskich propagowali separatyzm, a zwalczali asymilację narodową i kulturową, co spowodowało jej czasowe ustanie. Pod koniec XIX wieku byli już dominującą siłą wśród Żydów w Polsce. Drugi wielki napływ tej ludności przypadł na lata 1905-1907 i był związany z wydarzeniami rewolucji 1905 roku. Osiedlali się najchętniej w okolicach dużych ośrodków przemysłowych, szczególnie Warszawy i Łodzi. ' tak ze wyczyszczono odpowiednio Encyklopedię Wiki :D tzn. nie wyczyszczono , ponieważ byłby to 'spisek' :D poprawiono jedynie po wojnie nastąpił kolejny desant Litwaków przeprowadzony przez władze CCCP ( 500 tys. ) , gdy w międzyczasie wywieziono do Kazachstanu ponad milion kułaków i inteligencji z kresów , których już nie pożniej praktycznie nie sprowadzono . cofając się w przeszłość początku XVII w . - tam należy szukać prażródła , ze zamiast stworzenia wielonarodowościowego słowiańskiego imperium (czym stała się póżniej Rosja ) oraz będąc potężnym państwem ludnościowo i powierzchniowo - zaczął się stopniowy rozkład możliwej przyszłej potęgi stojącej wtedy cywilizacyjnie zdecydowanie wyżej niż współczesna Rosja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
uff... ten elaborat mnie wykończył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
tzn . dwa przedruki plus nieco tekstu komentującego czyli witamy w żydopostkomunie na całego , skoro nawet oficjalną encyklopedię weryfikują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
nie wiem co napisać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranekk...
napisz , że mnie kochasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×