Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamawrzesniowa

Dzidziusie z Wrzesnia 2012-pogadajmy o nich!!!

Polecane posty

A ja na dzis planuje pierwszy raz indyka plus ziemniak plus kukurydza, sloiczek.Jak wprowadzam cos nowego zawsze zaczynam od sloiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja odkad nie karmie piersia znow wrocilam do mojej kawki.Dziewczyny zycie jest raz tak piekne po malej czarnej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczka- to prawda...te nasze male przyjemnosci typu wlasnie kawka i zycie zaraz staje sie bardziej znosne:). I jak ktos tu juz pisal: szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wozek super, lekko sie prowadzi, dobrze amortyzuje, jest ladny, latwo sie sklada i rozklada, jedna reka zmienia sie wysokosc oparcia, jest leciutki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, karmienie piersia jest piekne, ale chyba bym sie drugi raz nie zdecydowala. jakbym wiedziala jak to u nas bedzie wygladac od razu dalabym w szpitalu peopti z butli i nie byloby cyrkow.. Mala sie meczy, ja nie wiem co ja uczula - nie jem juz glutenu i nabialu. Nie ma niby wysypki, a sapka nie z tej ziemi - lekarka sie upiera ze alergiczne. Kolo odbytu tez cos powyskakiwalo... chociaz nigdy nie bylo z tym problemu. I teraz nie wiem jak nauczyc poicia z tej nieszczesnej butli tego ohydnego mleka... Wiki wlasnie zasnela przy inhalatorze - ma na buzi maseczke, a urzadzenie chodzi glosno jak czolg - moje dziecko mnie zaskakuje - to juz 2 inhalacja dzisiaj i 2 raz zasnela - jakbym jej podawala srodki nasenne w inhalatorze ;) U nas tez piekne slonko, ale niestety sie kisimy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! :) Wybaczcie, że tyle czasu się nie odzywałam, ale przeprowadzka dała mi w kość porządnie, schudłam chyba z parę kilo. A oprócz tego moje dziecię wymaga 100% uwagi, nie jest marudny, płaczliwy tylko muszę do niego zagadywać bawić się itd. Do tego zabiera się za raczkowanie więc muszę już podwójnie na niego uważać :) Jak nadrobię to co pisałyście to odpiszę wam na pytanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hickary - biedna maleńka, a lekarz nie powiedział, ze to mogą być wziewne alergeny? Może już jakieś roztocza, grzyby, od stycznia pylą już niektóre drzewa... Szukajcie przyczyn, bo szkoda żebyście sie tak mordowały. A inhalator to pewnie usypia Wiki przez hałas, moja też pada na dzwięk odkurzacza ;) Z butlą nic nnego ci nie pozostaje jak próbować i próbować. Kuleczko a ja bym zjadła pieczone albo duszone zeberka z kiszoną kapustą taką podsmażoną, mmmniam ;) I ja też mam, o czym pisałas wcześniej kłopoty z pecherzem ze względu na obniżenie macicy. Cwiczę i ćwicze, nawet kupiłam sobie specjalne ustrojstwo. Mam nadzieję że pomoże... Mamobruna ja kąpię zawsze sama i bardzo to obie lubimy, głównie na siedząco - wtedy bawi sie swoją ulubioną gąbeczką - nic innego jej tak nie podpasowało, albo kładę na pleckach i dokładnie pucuję. Na brzuszku nie bo kąpie w małej wanience, ale nie wyobrażam sobie kąpac jej jeszcze w dużej bo by mi chyba kgosłup strzelił ;) Mąż kąpie jak mnie nie ma, czyli rzadko ;) Jest to wtedy jego sposób, zeby za mamą i cyckiem nie buczała ;) Tak jak i u ciebie mężu zajmuje się chętnie i z radością ale tylko jak poproszę lub wrecz wcisne ;) Gratka - no to chyba załatwię sobie jakąś przeprowadzkę, bo nijak schudnąć nie mogę ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wysłałam wczoraj tatusia po słoiczki z mięskiem do Rossmana, dobrze ze zadzwonił bo już załadował do koszyka Domowy gulasz i Spagetti, po 12 miesiącu. Ech faceci ;) My kurczaka z jasnymi warzywkami próbujemy jutro. Ale kupiłam też kalarepke i cukinie oraz bio-kartofelki (cokolwiek to znaczy) i zobaczymy co chetniej będzie wcinać. Mamusiowe czy słoiczkowe ;) A i wchodzi nam juz całkiem sporo kaszeczki z owockami, nie zauważyłam jednak, żeby mniej piersi chciała, zołza jedna ;) Jutro wychodzimy z m wieczorkiem na jakąś sztukę i zobaczymy jak sie moja dzidzia spisze, a może i mlesio z butli wejdzie...? No i właśnie rypneła dracena, ostatecznie wynoszę ją do innego pokoju. Co za dzidzia-demolka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio wasze dzieci tak pelzaja, raczkuja? :) moja moze z 10 cm przepelznie z wielkim wysilkiem a jest najstarsza. Musze przestawic Wiki na butle i mam dola.. Ona tak ubostwia piers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PYTANIE DO MAM KTÓRE SAME GOTUJĄ🌼 Czy orientujecie się może czy można do potraw dla 5miesięcznych bobasów dodawać jakiś przypraw ??? Dziękuję i proszę o odp🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co mi sie obilo o uszy to majeranek, tymianek, bazylie, ale reki uciac nie dam, ja nie uzywam. A po co Ci przyprawy dla takiego malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiki wsunela kaszke orkiszowa z babydream, dla mnie wybitnie ohydna, jej smakowala - dziwne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ona nie chce jeść prawie niczego opócz mleka. Wszystko wypluwa.Może jej nie smakuje takie bez smaku? Słoikowych potraw tymbardziej nie chce.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie slyszalam aby dziecko nie chcialo jesc bo jest niedoprawione - tak male dziecko - przeciez ona nie zna smaku doprawionego jedzenia... a co podawalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia- ja mam Questa. Jej ale u mnie cieplutko:). Bruno mi mruzyl lub zamykal oczy od slonca... Bylismy pierwszt raz razem w sklepach. Najpierw w Rossmanie po niekapka Aventu i sloiczki. Niestety niekapki byly tylko od 12m a dla mlodszych dzieci nie mieli. Musze kupic gdzie indziej:). Potem zajrzelismy do Pepko. Mnostwo ciuchow ale czapeczek z daszkiem nie mieli, wiec kupilismy tylko dwa sliniaczki na rzepe. Teraz maly spi a ja gotuje zupe pieczarkowa, w koncu cos chlopu trzeba dac jesc, zeby nie padl z glodu;). O ile latwiej by bylo gdyby byly konserwy dla chlopow. Dla psow i kotow przeciez sa. Hehe zartuje..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dzis Bruno dostal cielecinke ze sloiczka. Jejku jak wcinal, jeszcze nic do tej pory tak mu nie smakowalo!:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JULITA myśle, że zaczekaj z tym doprawianiem. Jeszcze nie spotkałam niemowlaczka wcinającego od razu z apetytem podawane mu dania. Jedno dziecko polubi szybciej nowe smaki a inne, jak np moje, po dłuższym czasie. Próbuj, urozmaicaj, kombinuj, dajcie sobie czas. My już miesiąc wprowadzamy a dalej jak po grudzie, choc zazwyczaj jak dodam do obiadku dużo jabłuszka lub gruszeczki to zawsze zje, choc nie bardzo dużo. Kurcze zasneła mi młoda dziś o 18,30. Chyba ją jeszcze jak sie obudzi potarmoszę, żeby mi od 3 nie swiergotała. Ide ją spróbować "ocknąć".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśki, dajcie spokój z tymi zdrobnieniami, bo się rzygać od tego chce. Niby z was takie przykładne mamy, a nie słyszałyście, że nie używa się zdrobnień. W mózgach wam się popier... przy tych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniana- pragne zauwazyc, ze nie ma przymusu aby czytac ten topik, zawsze mozna wybrac tez ambitniejsze forum:). Brunus wlasnie poszedl lulu ( fajnie zdrabniam?) i mam czas dla siebie, szkoda ze sily juz niestety nie ...:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc szanowne matki, Maria udała się już na spoczynek, udaję sie więc i ja ;) Jutro znów porozmawiamy sobie o naszych potomkach. Żegnam, ukłony dla małżonków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie popadajcie znowu ze skrajności w skrajność. Ale po co pisać np. kaszeczka jak już kaszka jest zdrobnieniem (Mamcia76). A te jabłuszka, mleczko, warzywka, mięsko, zupka to do porzygania a nie zjedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, my dzis jedziemy do lekarza, trzymajcie kciuki aby nas nie polozyli do szpitala... Bo gdy klade reke na klatke piersiowa Wiki to az wszystko chodzi... Mam nadzieje, ze to nie zapalenie oskrzeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Hickary- trzymamy kciuki, pewnie to nic powaznego, nie martw sie...buziaki dla Wiki i odezwij sie koniecznie po wizycie u lekarza, bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia- szanowna matko pragne wyrazic aprobate dla twojego tekstu na dobranoc, hihi:) Maniana- specjalnie na poczet tego topiku zalozylas nowy nick, czytasz i denerwujesz sie naszymi zdrobnieniami, starasz sie nam wytlumaczyc, ze tak pisac nie wolno... Ja sie pytam, skad tyle troski? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu dzis zwariowali... M przyszedl spac do sypialni o 7 rano, bo cala noc pracowal nad aplikacja. Oczywiscie mnie obudzil, bo musial mi powiedziec , ze Bruno juz nie spi i patrzy na mnie... Wystarczylo moje jedno slowo a juz byl przy mnie pies, on tez sie juz obudzil... Dom wariatow, a kiedy ja sie wyspie?:D Znowu dzis pieknie!:) ale w weekend ma byc pochmurno i bedzie padal snieg, przynajmnie takie sa prognozy, ktore i tak sie rzadko sprawdzaja;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D82
Cześć dziewczyny :) My po kolejnej ciezkiej nocce... eh,... nie ma to jak zrobic mamie nadzieje, ladnie pospac a pozniej znow kilka nocy z pobudka co godzine... Mama wraca do pracy to niech sie pomeczy:P Chyba tak sobie ten lobuz kombinuje... Niektorzy maja dziwne hobby... nie podobaja Ci sie dziewczyno zdrobnienia to znajdz sobie inne forum, poczytaj Platona;) Co do pogody to jest super i nawet nie mysle o tym ze ma byc zimno... moze jeszcze fronty sie odmienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D82
Hickary trzymam kciuki i oby to nie bylo nic powaznego...daj znac co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniana ty masz rację mądra kobieto, faktycznie moja córka rzygała i jabłuszkiem i zupką. Mam nadzieję, ze jak podam jej dziś jabłko a potem zupę to wszystko przyjmie się elegancko. Dziękuję!!! Pozdrawiam - Matka76 Hickary- moze nie będzie tak źle bo jak dziecku spływa katar to też tak rzęzi w klacie, no ale lekarz bezwarunkowo. Dawaj cynk! Mamobruna, ja to moge pomarzyć o porannym pospaniu. Muszę wyprawić synów w świat, a jak już za nimi drzwi się zamkną to Maryś (czy raczej Maria) bierze mnie w obroty ;) Co co weekendu to chcieliśmy gdzieś w pobliskie góry wyskoczyć, ale faktycznie pogoda ma sie zepsuc więc nie wiem... póki co korzystam i spadam zaraz na spacerek, czego i wam zyczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×