Hotel Wlochy Canazei odsprzedam rezerwację ferie zimowe

Tak jak w temacie odsprzedam rezerwację hotelu we Wloskiej Canazei. Apartament na 4 osoby. Info o hotelu: http://www.trentinoresidences.it/it/garni%5Faparthotel%5Fprincess.asp lub http://www.booking.com/hotel/it/aparthotel-princess.pl.html?aid=311097;label=aparthotel-princess-Qdyu4wMS5QMEVJJjCvUYvQSM16090592777:pl:ta:p1:p2:ac:ap1t1:neg;ws=&gclid=CPGRgZLGgbUCFUmN3godSzoAqg

Apartament 4 osobowy, duze łózko małzeńsie plus łóżko piętrowe w drugim pomieszczeniu, łazienka, aneks kuchenny. W hotelu w cenie pokoju jest basen i sauna. Pobyt od 2-9 lutego 2013 Cena za pobyt 765 eur Zaplacona rezerwacja 230 eur Zainteresowanych proszę o kontakt przez kafeterie.

Podbijam, jest ktos zainteresowany?

Ktoś się pode mnie podszywa. Mail wyżej nie jest dla osób faktycznie zainteresowanych wyjazdem. Nie wyjeżdżam, bo osoby z którymi miałem jechać nie jadą. Dlatego trudno płacić za 4 osoby jak się jedzie we dwoje.

Byłam tam :) Hotel na prawdę przyjemny i piękna okolica, tyle że dzieciaków za dużo, bo zjeżdżają tam austriacy i niemcy całymi familiami i dzieciaków w sroc. To znaczy do pokoju dzieciaki nie wchodzą, ale dużo ich się kręci w holu, bo tam jest bawialnia dla dzieciaków. Ale ogólnie jest fajnie :)

na biednego nie trafilo

Niemcy i Austriacy mają ferie w innym terminie, w hotelu są głównie Polacy. Dzieci więc wcale nie jest tak dużo. W tych hotelu już nie można normalnie zarezerwować w tym terminie miejsca, więc okazja jest niesamowita.

A nie możesz przerezerwować na mniejszy pokój, np. 2 osobowy i jechać? No za 4 osobowy we dwójkę to ciężko zapłacić, ale może da radę przerezerwować? Ładnie tam jest i ogólnie fajnie, ale nie chciało mi się codziennie na narty wychodzić, a poza jeżdżeniem na nartach, nie ma tam za bardzo co robić, ewentualnie można jechać do okolicznych miejscowości, np. Bolzano, tam można trochę pozwiedzać, ale też nie ma za wiele nawet do zwiedzania. Basen przeważnie zawalony małymi szwabkami, w restauracji dzieciorki :D Można sobie samemu gotować i ja to robiłam, bo jak dla mnie to za dużo dzieci i rozgardiaszu dziecięcego. Ale jak komuś nie przeszkadza, jak ktoś lubi bardzo narty i wie, że przez tydzień będzie śmigał na nartach to ogólnie będzie zadowolony :)

Problem w tym, że w tych hotelu już miesiąc przed terminem nie ma żadnego wolnego pokoju.

M_arci_n, ja mieszkam w Austrii, cała masa austriaków i niemców biorą zimowe urlopy i śmigają z dzieciakami na takie eskapady. Nie brakuje tam dzieci w wieku do 6 lat, a ferie zależne są od szkoły :) i tak na przykład mój syn ma ferie, które zaczynają się 4 lutego. W Austrii ferie przeważnie zaczynają się pod koniec stycznia lub na początku lutego :)

W okresie letnim fakt jest tam niewiele dzieciaków, bo austriacy i niemcy uderzają wtedy w nadmorskie miejscowości, np. Bibione czy Lignano, ale w okresie zimowym austriaków i niemców (niemców mniej) jest tam sporo, bo austriacy to freak-i narciarskie i uderzają w Alpy austriackie i włoskie :)

No to nie wiem kiedy tam byłaś, w tym hotelu, ale ja byłem rok temu. I dzieciaków, jak piszesz, nie było.

Byłam tam w zeszłym roku w lutym, bo tak dzieciaki moje miały ferie i dwa lata temu w grudniu. Jeździmy tam na narty :P choć ja wielkim fanem nart nie jestem, hehe. Troszkę się nudziłam :P W tym roku jedziemy w lutym do Villach (Austria). No cóż rodzinka świrów narcianych oprócz mnie :D Mogę jeździć, ale nie muszę.

W 2008 roku byliśmy tam latem i oprócz naszych dzieciaków nie było żadnych, hahaha. Zwiedzaliśmy wtedy całą górną Andygę, tzn. miejscowości tego regionu. A latem jest tam też ślicznie i poza sezonem narciarskim zdecydowanie taniej, wręcz bardzo tanio.