podryw na szkoleniu co zrobić iść czy nie

miałam ostatnio szkolenie z wyjazdem w pracy jechałam ja mój szef i jeszcze dwie koleżanki, wyjazd był na 3 dni a tylko 2 trwało szkolenie więc pod koniec drugiego dnia zrobiłyśmy sobie z dziewczynami imprezkę, upiłyśmy się trochę i jak wracałyśmy ja się odłączyłam bo one chciały iść gdzieś jeszcze, i jak wracałam spotkałam szefa on nigdy mi nie okazywał zainteresowania a tam podszedł zaczął mnie podrywać przytulać, całować chciał iść do pokoju ale ja się nie zgodziłam i teraz mnie cały czas podrywa jak wróciliśmy, dzisiaj jak do niego poszłam to zamknął drzwi i zaczął mnie całować rozpinać mi spodnie przerwałam to ale on mi się mega podoba zaprosił mnie jutro na kolację jak będę chciała to ze śniadaniem nie wiem co zrobić iść czy nie ???

Jak chcesz awansować, to idź[

myślę że tak szybko go nie dostanę pracę zaczęłam pół roku temu :)

kurcze proszę o jakieś rady nie jestem jakoś specjalnie doświadczona w spotkaniach z facetami mam 21 lat

To już chyba i tak zaszło za daleko :/... jeśli go odrzucisz, może zachować się wredni i cię wywalić na zbity pysk, jeśli sie z nim spikniesz, to sama wiesz jak to jest - na początku sielanka a potem tragedia, bo ktoś kogoś rzuci, albo ktoś z kimś się pokłóci.. romans z szefem to nie jest coś bezpiecznego.. Jak jest wolny, to możesz spróbować, ale jak ma żonę/partnerkę, to lepiej porozmawiaj z nim, nie pakuj się w to, bo potem to ty wyjdizesz na tą najgorszą (taka logika ludzi - co z tego, że to facet podrywa, ludzie i tak osądzą ciebie jako kurewkę :/)

potem bedziesz myslec ze jestes dzifffka

21 lat.. jeśli jest sporo starszym facetem, to może tylko wykorzystywać sytuację - zdaje sobie sprawę, że możesz bać się odmówić (w końcu jest twoim szefem), więc wydaje mu się, że może sobie korzystać - to raczej nie jest romantyczny poryw serca z jego strony, tylko zwyczajnie sztywny penis... ale mogę się mylić oczywiście.

hmmm sama nie wiem słyszałam kiedyś że kogoś ma ale pytałam go i on twierdzi że jest wolny, teraz to faktycznie trochę boję się odmówić przyjścia na tą kolacje bo jak zacznie się mścić to dajcie spokój pewnie już w pracy życia mieć nie będę, poza tym ja też go całowałam więc mógł to odebrać że ja też chce kurcze nie wiem co robić

on ma chyba 37 coś koło tego ale nie wiem na 100 %

ale ty durna pewnie chce cię tylko wyruchać

jak chcesz awansować to idź-:D

nie sądzę by po tak krótkim czasie chciał mnie awansować są ludzie którzy pracują tam kilka lat a ja pół roku

przeleci a potem juz nie bedzie odwrotu bedzie cie pieprzyl kiedy chce a ty nie bedziesz miala nic do powiedzenia

no.. wpółczuję.. poza tym, dzięki romansowi z szefem możesz stracić w oczach współpracowników.. Od początku zrobiłaś błąd, że w ogóle zaczęłaś to całe całowanie z nim, ale możesz pogadać z nim tak na poważnie.. wiesz, jeśli to ujmiesz odpowiednio, to facet może się przestraszyć - możesz zacząć mówić o swoich wartościach - że chcesz założyć jak najszybciej rodzinę, że chcesz mieć dużo dzieci i że właściwie może moglibyście spotkać się ty, on i twoi rodzice, bo skoro doszliście AŻ do całowania, to jest właśnie ten moment żeby poznali go twoi rodzice (w końcu będzie ojcem twoich dzieci, itd) - Generalnie zrób z siebie gęś, której w głwie tylko zakładanie rodziny, i która prawdopodobnie nie prześpi się z nim dopóki jej sie nie oświadczy..kumasz? i żadnych odstępstw! jak będzie migał się od kolacji z rodzicami, wykaż ośli upór.

ze tez takie idiotki jeszcze istnieja

i zdecydowanie nie idź z nim sama na kolację...głupio, że to już jutro, mało czasu żeby pogadać, w każdym razie - nie radzę w to się angażować, bo nie masz pewności co do jego intencji, a jeśli nie są czyste to w rozgrywce sam-na-sam-z-nim nie masz szans (jest starzsy i bardziej doświadczony, poza tym jest twoim szefem i jeszcze jedno poza tym - kobiety już tak mają, że mają opory z wycofywaniem się gdy facet jest przystojny i dobiera się do nich)

kurcze czemu kogoś wyzywacie nie jestem głupia tylko nie wiem co zrobić masz bardzo dobry pomysł z tym że w pracy każdy wie że nie znoszę dzieci nawet on pytał dlaczego i jak byłam pijam=na to głupoty różnego typu gadałam i on pewnie teraz się domyśli że ja nie chcę choć ja sama nie wiem czy chcę czy nie bo się boje

Podoba Ci się bo ma władze nad Tobą. Jest Twoim szefem, ma wysoką pozycję społeczną a Ty jesteś naiwna i głupia małolatą, dlatego Ci się podoba. Zrobisz jak chcesz ale jedno Ci moge powiedzieć...faceci wiążą się tylko z kobietami, do których maja szacunek.

wiem właśnie on jest zabójczo przystojny ale boję się nie iść chociaż na tę kolację a co jeśli on to negatywnie odbierze i zacznie w pracy mi problemy robić ja jestem trochę niezaradna i to moja pierwsza praca boję się ją stracić poza tym moi rodzice znowu by gadali że na ich utrzymaniu cały czas i tak w kółko pewnie wiesz o czym mówię

ale serio myślicie że będzie aż tak źle że będzie mnie potem zmuszał itp.

Kurczątko.. to wtopa z tymi dzieciakami... eh. No, ale chyba maniakiem religijnym możesz być?? Wiesz, takim hipokrytą trochę, że "całowanie ok, ale przecież są granice.." ;P, w każdym razie niech zobaczy, że ty owszem, nagrzana jesteś, ale nie całkiem masz równo pod sufitem, więc będzie miał z tego więcej problemów niż radochy.. Albo nadmierne uzależnienie od rodziców - "bo moja mama mówi, że tak nie wolno, więc ja nie pójdę na kolację, dopóki z mamą się nie poznasz, i ona mi nie pozwoli" (nie dosłowni oczywiście, chodzi mi o główny sens).. um.. albo przyjdź na tę kolację z psem/kotem (pewnie powiesz, że nie masz...), i co pięć minut wychodź ze zwierzakiem gdzieś, podkreślaj, że to taki twój dzidziuś, że jakby dzieci tak wyglądały to może nawet byś jakieś chciała, pchaj mu tego zwierz do talerza, cmokaj, kiciaj... Możesz też poprosić przyjaciółkę, żeby na tę waszą kolację niespodziewanie wpadła, przysiadła się chamsko i zacząła nawijkę, a ty olejesz go i zaczniesz z nią rozmawiać...

nie wiem, czy będzie az tak źle... ale rzadko takie rzeczy kończą się dobrze, szczególnie, że niewiele wiesz chyba o tym gościu tak na 100%.. a co jeśli skłamał, że jest wolny? a poza tym... wolny facet, który ma prawie 40 lat może być (ale oczywiście nie musi!) zwykłym podrywaczem, któremu starczy raz się przespać z panienką, żeby uznać, że ma jej dość. W każdym razie, ty możesz późniejsz czuć się źle, że robiłaś to z kimś, kto jest twoim szefem, a jeśli sprawwa się wyda, to twoi znajomi z pracy prawdopodobnie okrzykną cię laską, która dla awansu/podwyżki/lepszego traktowania poszła do łóżka z szefem (co nie musi być prawdą, ale wiesz sama jacy są ludize)

wiem że zę marudzę a co jeśli ja zrobię coś nie tak powiem tak ja radzisz zacznę gadać głupoty a on się wkurzy może być jeszcze gorzej teraz myślę że ta sytuacja jest beznadziejna już mnie cały brzuch z nerwów boli a on jeszcze piszę smsy nie wiem co mam robić wydaje mi się że wszystko co zrobię będzie złe wiem że on potrafi być wredny i uprzykrzyć komuś życie jeden gościu mu podpadł i teraz ma nie wiem :(

Eh..:( nie przejmuj się tak straszliwie, wiesz, pójdź "na łatwiznę", po prostu poproś go o rozmowę, powiedz, że (chociaż to pewnie zauważył), podoba ci się i w ogóle, ale.. i tu wstaw wszystkie swoje wątpliwości, z tą, że jest twoim szefem na czele.. po prostu bądź z nim szczera.. może zrozumieć. Jeśli potrafi być wredny, to naprawdę nie wiem jak mam ci pomóc.. po prostu trudno tak przewidzieć, co druga osoba od nas w rzeczywistości chce - ty go znasz, a nie wiesz, więc tym bardziej ja,która go na oczy nie widziałam nie jestem w stanie być w tej kwestii kompetentna. Za różne głupoty może się nie wkurzyć, ale kto powie ci tak na 100 % powie.. Możesz też wdać się z nim w romans, ale to też może przynieść różne skutki.. ja cię nie znam, nie wiem czego oczekujesz.. może taki przelotny romans z odrobiną ryzyka jest dla ciebie? nie znam też jego, może dla niego to coś ważniejszego (ale doświadczenia innych ludzi każą w to wątpić). Po prostu musisz postąpić tak, żebyś jak najmniej straciła w swoich oczach i żebyś jak najmniej cierpiała.. pracę w razie czego można zmienić, ale niektórych rzeczy z pamięci (czy może nawet z serca?) nie da się tak łatwo wymazać. Ale nie jestem wróżką, nie mogę wiedzieć, co z tego wszyzstkiego może wyniknąć.

wiem wiem dzięki w ogóle że mi pomagasz sama nie wiem co mam na razie zrobić jutro się zastanowię mam jeszcze trochę czasu i spróbuje z nim pogadać jakoś tak po ludzku może wszystko wyjaśni jeszcze nie wiem muszę iść jedynie na tą kolacje

kurde zgodziłam sie na tę kolacje ale się boje iść zostało mi jeszcze tylko 3 h , nie wiem co robić jak on powie że muszę się z nim przespać bo inaczej mnie zwolni nie wiem co robić

jak cię będzie torturować to mu nie ulegaj... chyba lepiej nie mieć pracy, niż złe wspomnienia do końca życia??!

Tfu! szantażować! :D... czytam o średniowiecznych torturach, stąd błąd :/