DIETA MARGITA (7 - 10 kg w 14 dni) !!!

dzieki, na kopenhaskiej ma byc z cukrem , i dlatego pytam jak jest na margicie

u mnie 3 kg w 3 dni ( przy Magricie i 2 seriach siłowni po 2 godziny aerobów ) ale ciało wygląda o 100% lepiej , widać zeszła ta woda a z nią celulit :) jestem mega zadowolona.

ja sprobuje od jutra tej diety , moze wreszcie mi sie uda a jest ktos na diecie albo bedzie ?

ooo widze ż ekazdy zaczyna i nie moze ja tez tak mam , ale chce wreszcie zaczac , dam znac czy od jutra czy od piatku

Hej, ktoś jest na tej diecie ? :) ja dziś zakończyłam 2 dzień i nie jest tak źle, nie chodzę głodna i nie mam jakichś problemów zdrowotnych :) może ktoś się przyłączy ? :)

ja bym mogla ale od jutra bo dzis juz zjadlam nie dietowo:P)

Fajnie że chociaż jedna osoba się dołączy :)) ja mam dziś 3 dzień ..jak na razie zjadłam bułkę i wypiłam kawę ...o 13 jajka z sałatą i pomidorami :)) jednocześnie jestem na diecie 8 godzinnej, zobaczymy jak to wyjdzie :) planuję się zważyć dopiero w piątek, czyli 7 dnia ...mam nadzieję że chociaż z 2 kg mi spadnie do tego czasu :) może wybierz sobie jakiś nick żeby było łatwiej się porozumiewać :)

ja bylam na tej diecie raz . na kopenhaskiej tez obie podobne, z tym ze tu wiecej jedzenia, na obu schudlam tyle samo, :)

A ile udało Ci się schudnąć ? :)) i jeśli można wiedzieć to ile masz wzrostu i z jakiej wagi startowałaś z margitą ? :P i czy udało Ci się utrzymać wagę ? :)) sory że tyle pytań ale jestem po prostu ciekawa efektów :))

na kopenhaskeij bylam 2, 5 roku temu schudlam 4,5 kg , 8 miesiecy temu bylam na margicie, i tez schudlam 4,5 kg , mam 170. przed obydwoma dietami mialam 5 kg nadwagi , teraz mam 4 kg za duzo , na wlasnei zyczenie , objadalam sie po prostu wiec przytylam znowu , wszystko w brzuchu ) startowalam z 65 kg przy obydwoch

Może mi spadnie więcej bo teraz mam tak jak Ty początkowo 65kg ale za to jestem dużo niższa - 161cm :)) także mam trochę więcej nadprogramowych kilogramów a podobno kto ma więcej zapasu ten więcej zrzuci ..oby to była prawda ;)) ale gratuluję takiego spadku ...skoro miałaś 5kg nadwagi to prawie idealnie spadłaś :)

dziekuje;) jak masz wiecej kg to szybciej zrzucisz, trzymam kciuki , to ja gosc powyzej jestem na niku juz ;)

Liczę na to i dzięki za wsparcie :))) dziś 4 dzień jakoś ciężko się zaczął ...jestem zmęczona strasznie i osłabiona ale to chyba przez te upały bardziej niż przez dietę ...dziś ma być u mnie 36 stopni w cieniu ... jak na razie czekam do 10 na śniadanie :) majka900 a na 4 dniu jadłaś koniecznie ementaler czy zamieniłaś go na inny ser ? :) bo nie mam akurat takiego w lodówce i będę musiała iść do sklepu ;/

CZESC ja kupowalam taki wkostce obojetnie jaki , dzis zaczelam , zwaztylam sie waze 62,5 kg wiec te 2 mam nadzieje ze tu zrzuce zaraz jade do pracy , moze uda mi sie cos napisac stamtad :)

Byłam w sklepie i emmentaler był tylko topiony taki w plasterkach to wzięłam jaki był :)) mam wrażenie że nic mi nie spada a dziewczyny wcześniej pisały że po 3 dniach nawet po 3kg zrzuciły ;/

Odradzam połączenie razem duszonej marchewki, sera emmentaler i jajka na twardo ...ohyda ! ;/ ale zjedzone :) następnym razem muszę inaczej to wykombinować :)) pocieszam się że wieczorem czeka mnie pyszny jogurt z owocami :) majka900 a Ty jak sobie radziłaś z 2 posiłkiem w 4 dniu ? :p

Szkoda że więcej osób nie chce się przyłączyć :( Ja dziś rozpoczynam 5 dzień, o 10 zjem marchewkę z sokiem z cytryny a o 13 pierś z kurczaka ( nie jadam wołowiny ) z sałatą ...zamienię obiad z kolacją bo nie mam jak przygotować ryby w pracy :)) majka 900 odzywaj się ! :P

fajna ta dieta :)

Za mną 4 dzień i 1,2 kg. Kręci mi się w głowie i jestem tak osłabiona, że nie mam siły trzeć marchewki. Dlatego też przez cały weekend nie ruszałam się domu. Zmodyfikowałam dietę odrobinę. Zamiast porannej bułki: kromka chleba pełnoziarnistego (bo błonnik), jedzenie podzieliłam na 4 (a nie na 3 posiłki), prawie codziennie kleik z odtłuszczonego siemienia lnianego (bo błonnik i ochrona jelit) z odrobineczką miodu (żeby dało się go zjeść). Przyjmuję też suplementy: Omega3 (chroni serce i system nerwowy). Kupiłam DetoCell (żeby dodatkowo pozbyć się cellulitu). Piję co najmniej 3 litry płynów (owocowa herbatka i woda z MINERAŁAMI). Rezultat na razie nie jest powalający, ale nie chcę tracić wody, tylko tłuszcz i maksymalnie podkręcić metabolizm. Mam 175 cm i 71 kg. Docelowo chcę zrzucić 5 kg i kolejne 2 w ciągu następnych 2-óch miesięcy (do świąt). 64 to idealna waga wg Broca do mojego wzrostu, a smarowanie brzucha balsamami pozwoli mi (mam nadzieję) zapanować nad skórą.

Półmetek. 2,5 kg mniej, 2 cm z biuście, 1 w talii i 1 w biodrach i 1 w udzie. Brzuch nie jest już wzdęty :) Tak naprawdę to przecież nie chcemy schudnąć a się WYSZCZUPLIĆ, więc dziewczyny, które intensywnie trenują (aeroby, fitness, zumbę itp) - nie zauważają dużych spadków wagi, bo zamieniają lekki i duży tłuszcz na małe i ciężkie mięśnie. To one SZCZUPLEJĄ najbardziej. I ja właśnie też chcę tak. Dlatego pomimo utrzymującego się poczucia osłabienia postanowiłam chodzić 3 x tyg na orbitreka (nie lubię bieżni). Nie lubię też porannej kawy. Kawę odstawiłam 2 lata temu i zaczęłam normalnie spać.

Jeszcze szczegół: nie stosowałam diety restrykcyjnie. Poza podziałem jedzenia na 4 posiłki (co 3-3,5 godz) : - zamieniałam rybę ze stekiem, jak miałam w lodówce rybę, a nie - stek - prawie codziennie kleik z siemienia z 1/4 łyżeczki miodu (nie chciałam, by mi wypadały włosy) - piłam wysokozmineralizowane wody, ale zamieniłam je na niskosodowe i oligocenkę (bo kołatania serca) - do każdej sałaty dodawałam 1 łyżkę oliwy, trochę cytryny i zioła (nie wyobrażam sobie sałaty na sucho) ; tu pochwalę biedronkę: jej mieszanki sałat są bardzo fajne, tanie i duże - owoce to tylko grapefruit i jabłka (słodkie winogrona i skrobiowe banany to jednak przesada) - ementaler jest drogi, może to być każdy inny prawdziwy żółty ser, ale nie topiony! - w Biedro są świeże pstrągi i dorady, żadne tam fileciki. wpychasz takiej rybie w brzuch pół pęczka pietruszki złożonej na pół, zawijasz w folię i na 30 min, do piekarnika 180. Pyszne - szpinaki miałam mrożone w kostkach: wkładałam do garnuszka 2-3 kostki szpinaku saute i 2 kostki takiego zamrożonego z sosem śmietanowym. może jeszcze pół ząbka czosnku. Również bardzo ok :) (porównałam kaloryczność obu rodzajów- różni się o mniej niż 20% więc nie ma klęski :) - sama marchewka jest dla mnie zbyt sucha, aby nie dodawać oliwy - dodawałam pół kalarepki, albo kawałeczek selera, albo 1/4 jabłka; urozmaicony smak, kalorii prawie wcale a witamin dużo więcej - marchewka wyłącznie tarta, gotowana ma znaaacznie wyższy indeks glikemiczny - wszystkie mięsa szły na teflonową patelnię z łyżeczką oliwy i dużą ilością ziół (ziół - a nie mieszanek przypraw, które mają glutaminian sodu i mnóóóstwo soli). Polecam zioła prowansalskie którejkolwiek z marek - jajo tylko gotowane: na twardo, na miękko, na półmiękko. pokrojone na ćwiartki i obsypane szczypiorkiem wygląda i smakuje świetnie, Pijcie dziewczyny: dużo, dużo. Niech w każdym miejscu w domu na widoku czeka butelka i szklanka z wodą (w sypialni, kuchni, w dużym pokoju). Prawie pewny efekt jojo i spadek wagi jest związany z odwodnieniem naszego organizmu. Więc pijcie i załóżcie sobie że codziennie opróżnicie 2x1,5 litrowe butelki z wodą (niezależnie od pitej kawy czy herbaty) Jeśli nawet nie schudniemy 10 kg (bo nie schudniemy: bez złudzeń :)) to mamy szansę dłużej utrzymać zdobytą wagę i wymiary. Czy ktoś dołącza?

Jasny gwint. Sobotnia imprezka i poszły w brzuch 2 piwa i 4 ! kawałki pizzy. Takie cieniuteńkie! I teraz mam 1 kg do przodu, więc dziś jeść nie będę.

ja moge od jutra zaczac dietke, kiedys na niej byłam , da sie rade :)

dawaj dawaj! wymyśl sobie ładny nick

Jak się jest na diecie, to się nie pije w środku dnia czekolady. Nawet jak jest bardzo zimno, bolą nogi, a do domu i lodówki daleko.

Dieta, dieta i po diecie. -2,5 kg. Zleciały po 2 cm w biuście, talii, biodrach i udzie. Pod koniec mieszałam posiłki starając się jeść tylko białko z mięsa, jajek i ryb oraz warzywa. Pod koniec diety - jakaś słodkość :) Nie jestem zadowolona z rezultatu, choć wiem, że mogłam przyłożyć się bardziej i ćwiczyć, gdy przeszedł czas pierwszych dni osłabienia. Przedłużę dietę o tydzień, może troszkę dłużej. Wciąż liczę na spadek do 66 kg (z 71) i kolejne 1-2 kg przy zrównoważonej diecie do Gwiazdki. Moja skóra jest mocno wysuszona. Muszę jeść więcej świeżych warzyw.

no fakt malo troche ale u mnie lepiej nie bedzie , bo nie mam duzo , jedynie brzuch jest duzy od jutra start

a moze na kopenhaskiej sie schudnie wiecej , tam nie ma sniadan

a ja wlasnie sniadanie musze zjesc:) wiec ta dieta bedzie lepsza pod tym wzgledem

ja chce ok 5 kg tylko , wiadomo z enie schudne wiecej , jak nie mam z czego wiec daruj sob ie te twoje reklamy