Spotkałem kobietę bliską ideału, jest urocza, kobieca,

inteligentna, sympatyczna, ma wyrazistą, fascynującą osobowość, cechuje ją wysoka kultura osobista, szczera, ale jest problem. Iza jest zdeklarowaną singielką. Zachowuje się tak, jakby faceci w ogóle ją nie interesowali, wszystkie znajomości z facetami, w tym ze mną, sprowadza na płaszczyznę czysto koleżeńską, przyjacielską. Ciągle daję jej do zrozumienia, że pragnę czegoś więcej, a ona nie reaguje, udaje, że nie zauważa.

lesbijka pewnie :)

Może ma swoje powody, ale nie jesteś wystarczająco bliskim kolegą, by je poznać?

Też się nad tym zastanawiałem, nawet ludzi pytałem, czy coś wiedzą, ale wydaje mi się, że nie. Ona wygląda na bardziej nieufną niż na les.

może po prostu nie jesteś w jej typie przykre ale bywa

Kiedyś pytałem ją o to i powiedziała mi, że nie ma w życiu czegoś takiego jak miłość i nie widzi sensu, żeby rozglądać się za tą jedyną osobą. Potem oczywiście zmieniła temat i już do tego nie wracaliśmy.

Postaw wszystko na jedną kartę. Sprowokuj sytuację np.do pocałunku. Ale nie bądź nachalny! Zobaczysz, jak zareaguje.

Nie wiem. W stosunku do innych facetów zachowuje się podobnie. Każdy jest dla niej wyłącznie kolegą.

@Karol z emeraldu: coś ten temat ostatnio jest Ci bardzo bliski... :(

popchłem

xT: Ja też mam wrażenie, że ciągle ten temat się tutaj przewija, tylko ewentualnie w różnych wariantach...

Swoją drogą z tego, co wiem, mimo tego, że podoba się facetom, nigdy nie była jeszcze w żadnym związku. Żyje sobie tak, jakby była kompletnie zdystansowana wobec tych spraw, żyje pracą, studiami, swoim hobby.

up

Kilkakrotnie byłem bliski tego, żeby ją pocałować, byliśmy wtedy sami i była świetna okazja, ale to moja bliska kumpela, bardzo cenię sobie tę znajomość i zapewne byłoby jej przykro, że chcę czegoś więcej.

Może chociaż ta historia skończy się happy endem?

w jakim jest wieku?

i ma dziewczyna rację bo często jest że przez wiązanie się z drugą osobą ktoś szuka własnego spełnienia a nie tędy droga

Wkurza mnie już ta sytuacja. Szaleję na punkcie tej dziewczyny, onieśmiela mnie sobą i ciągle mam przed oczami tę miłą buzię, a ona z góry oświadcza, że nie ma miłości i po co się z kimkolwiek wiązać. Dlaczego?

lu

Rok starsza ode mnie, 24.

Ta historia też nie skończy się happy endem, tak mi się wydaje... :-O

No dobra, ale zanegować coś, co jest ważne w życiu każdego z nas? Nie wierzę, że jest pozbawiona emocji.

Karol - też już zwątpiłem.

Jak nawet zdeklarowana singielka trafi na właściwego,to kto wie; chyba,że dziewczyna ma jakieś trupy w szafie,których wyciągnięcie zmieni diametralnie postać rzeczy...

up

czyli jest dziewicą?

"a ona z góry oświadcza, że nie ma miłości i po co się z kimkolwiek wiązać." widocznie ona nie szaleje za tobą. jakby szalała to by tak nie mówiła.

Areoslaw89: Dobrze zrobiłeś, że jej nie pocałowałeś wtedy, gdy miałeś okazję - to mogłoby wszystko zepsuć. Piszę "mogłoby", bo z drugiej strony, może ona czeka na kogoś, kto ją zmusi do ujawniania uczuć i kto przebije się przez ten pancerz "nie i koniec", bo będzie wystarczająco wytrwały i nie zrazi się jej chłodem? v A najprawdopodobniej prawdziwa jest jeszcze jakaś trzecia wersja, która nam nie przychodzi do głowy, jakiś inny bardzo ważny powód, dlaczego ona nie chce (właśnie taki "trup" z szafy).

Areoslaw,a próbowałeś ją gdzieś zaprosić?

Ona po prostu jeszcze nie trafiła na odpowiedniego chłopa, a Tobą nie jest zainteresowana