Spotkało was kiedys takie dziwne przyciąganie do jakiejś osoby ?

no moja zdecydowanie nie była platoniczna :P "Philia (gr., łac. Amicitia) - miłość platoniczna, wolna od seksu i zmysłowości, przyjacielska, bezinteresowna, lojalna i wierna."

...

i moja nie:) a z tym genowym mixem..to chyba coś na rzeczy jest ale niestety do tego etapu nie doszło.bo to już poważne decyzje

platoniczna od Platona \--- filozofa,który ją zdefiniował

to jaka, skoro nie platoniczna i nie fizyczna, a z myślami nieuczesanymi:)

wiem już jaka... TELEPATYCZNA!!!!!!:D:D

wirtualna :D nie wiem,nie jestem filozofem,albo psychologiem żeby ją zdefiniowac :p ale wydaje mi się,że namiętna,ale nieskonsumowana

prwadziwie platonicyłam chyba ostatni raz w życiu w 5 klasie podstwówki. Potem to już tylko o zabarwieniu erotycznym :p

platonicyłam --- z dwóch wyrazów zrobiłam jeden miało być: *platoniczną przeżyłam

skonsumowana smakowicie,mega chemiczna tylko spotkały się 2wa diobły:P

Znam to uczucie :)

...

Ale nie zawsze musi mieć to podłoże seksualne. Czasami po prostu dwie pokrewne dusze :)

zamiast się głowić,jakby ją sklasyfikować, lepiej skonsumować:D

No cóż ...zafascynowałam się pewnym ks, fajny był tzn jest.. miałam dziecko do komunii gdzie On go uczył Miałam swoje zdanie w wielu sprawach na temat tego sakramentu , a właściwie oprawy tej -imprezy= on nie za bardzo sie z tym zgadzał , ale odpuścił.. Cudowne były chwile kiedy na mszy spoglądaliśmy na siebie.... Tak... to było zauroczenie... szkoda że juz go nie ma.

:O ide lulu pa laski

na którą ma się chętkę jest nieziemska,zdecydowanie mi tego brakuje:O

tak spotkało niestety te te osoby nie były odwdzięczały podobnym zainteresowaniem

a co wyjątkowego było??? Nie wiem nie byl za bardzo przystojny.. ha! Moja przyjaciółka powiedziała mi .. ZWARIOWAŁAŚ????? ON MA TAKI WIELKI NOS!! No cóż.. a ja, dla niego w każdą niedzielę się stroiłam , malowałam(aż doszłam do perfekcji ze smoke eyes ... były cudne spojrzenia ...... ech... trudno to opisać.W każdym razie przenieśli go, już 3 lata go nie widziałam, ale to on właśnie pozostanie dla mnie kimś wyjątkowym

pewnie tak......

U LALALA I LOW - to może i dobrze jednak

nie martw się ULalala, może ci się kiedyś jeszcze inny spodoba:P

oj ale pomarzyć można nie???

wątpię żeby mi sie inny podobał... on był pierwszy od 15 lat...... a z ta komunia to był cyrk... wymyslił se że mam czytać jakies tam ewangelie , ja na to że absolutnie nie... ja się nie zgadzam.. i ustąpił... a wiem że rok wcześniej wszyscy robili tak jak chciał i rok puzniej , kiedy znajoma idąc moim śladem chciała sie wymigać to ją opierdzielił i nie odpuscił, więc nie wiem ... mam sie czuć zaszczycona że tylko mi dał spokój?

Mnie też się to zdarzyło. Facet nawet nie jest w moim typie. Nie lubię go, bo jest strasznie irytujący. Ale jak stoimy blisko siebie, to normalnie jakby powietrze między nami gęstniało.

miał piekny nos,,jak pamiętam ,i dłonie,i oczy:) i uśmiech też:D I uwielbialiśmy się ze sobą bzykać,ta sfera hulała ze ho ho:P

a tam pieprzę we świat...... w każdym razie on dalej jest moją niespelnioną fascynacją... i jakbym Go dzis spotkała, to nie miałabym żadnych zahamowań

Najgłupsze jest to jak czasami mi się śni...... sny sa bardzo erotyczne... tylko że zawsze...sic. .. zawsze jest w sutannie

ale choć przerzuć myśli ze pod tą sutanną nic nie ma:P

No właśnie nie żaden pociąg seksualny. Gdybym miała wytłumaczyć to jest to uczucie jakbym dowiedziała się że mam siostre, ktorą np rodzice oddali do adopcji i nie widziałam jej całe zycie a teraz sie o niej dowiaduje. Taka chec poznania tej osoby ze az boli ;) Sama sie sobie dziwie