takiego poranka jaki mialam dzisiaj nie zyczę żadnej matce...

zdrowy jak dotąd 2,5 letni syn dziś przy temperaturze 38,4 przestal oddychać, mial galopujące tętno i drgawki. od rana lezymy w szpitalu:( to było najgorsze pol godziny w moim życiu!! mąż go reanimował kiedy czekaliśmy na karetkę, a ona jak na zlość wlokła się niemilosiernie... w tej chwili maly śpi, a ja boje się wyjsc do lazienki, boje się zasnąć:( nie życze tego nawet najgorszemu wrogowi!!

Czy to nie padaczkowe?

Ty piszesz serio? bo jak tak to bardzo współczuje, ale ciesz się że maluch żyje. trzymajcie się. a co powiedzieli lekarze?

Stąd tak wnioskuję bo mój siostrzeniec odkąd skończył roczek to miał takie ataki przy gorączce (minęło jak skończył 5 lat) i wykryto padaczkę która dziś objawia się bardzo rzadko , na przykład drgającą wargą buzi ale młody bierze stale lekarstwa.

duzo zdrowia dla syna!!!!! i dla was

Moj syn tydzine temu mial temp pona 40 szybkie tetno i poczatek drgwaek. na szczescie owijanie zimnym recznikiem pomoglo. la przezylam najgorsze 30 minut mojego zycia. zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

siedzieć. ja to bym lezała przy dziecku a nie pisała na kafe.

to byl jego pierwszy taki atak. w ubiegłym roku miewał i 40 st i nic takiego nie bylo, a tu przy takiem tempce:( lekarze nic konkretnego na razie nie mówią. miał pobrana krez, CRP wyszlo lekko podwyższone, ale nawet antybiotyku nie mma właczonego bo nie jest to jakiś bardzo wysoki stan. dziwne jest to ze wyszedl mi wysoki cukier, mimo ze byl na czczo praktycznie. oby tonie było padaczkowe, modle sie o to!!

ja pierdziele, wyluzujcie wredne krowy!!! dziewczyna jest w szpitalu, dziecko pewnie spi, chciala napisac na kafe ale co tam, trzeba zjebac od gory do dolu:O:O wredne krówska! idzcie jutro na msze swietojebliwe wspolczujace babony!

goonies--> dzięki;) wiesz miałam odpisać, ale po co ruszać fekalia... potem śmierdzi;) znając życie nie wiedza co to choroba dziecka bo dzieci nie mają...

miej zawsze w domu luminal w czopkach.przerywa napady drgawkowe lub relsed -to jest dawka relanum we wlewce doodbytniczej.o dawkę oczywiście zapytaj lekarza.

relanium oczywiście miało być.na recepte wszystko.

autorko:) dzisiaj tu jest chyba jakis dzien wariatek frustratek, co topik to jad kapie niektorym z pyska:O zdrówka dla Was, trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze:)

nie wiem.co.za.ludzie.tu siedza.... taki.jest ten nasz narod podly.... trzymajcie sie cieplo.... zycze zdrowia!

nie martw sie na zapas.Moja coreczka miala takie cos 2 lata temu. Przy goraczce u 2 latkow podobno to dosc czesto spotykane.

też tak miałam w wieku 2 lat- przestałam oddychać przy gorączce i matka mnie reanimowała. a na drugi dzien zabrała mnie do domu ze szpitala, bo byłam "obrażona", że muszę tam siedzieć. nie mam żadnej padaczki, nigdy więcej na nic poważnego nie chorowałam. dzieci czasami xle reaguja przy goraczce, nie martw sie na zapas, bo to pewnie nic.

wezwałam grupe antyterrorystyczną zeby przypilnowała malego a sama poszlam się umyć. chyba oszalałam... nerwy juz mi odpuszczają, kiedys bedziemy to z synem wspominac;) takasobiebaba--> dziękuję, jak wyjde ze szpitala poprosimy o to pediatre..

dzięki mamuśki za wsparcie;) dziś dowiedziałam się jak mogę liczyć na rodzinę męża, kiedy zobaczyłam teściową i 2 szwagierki za drzwiami oddziału. a potem mąż przywiózl mi 2 obiady, bo nie mogły się zdecydować ktora mnie wyprowiantuje:)

18 mies dostało takiego ataku z tym że usta zrobiły się sine a białka oczu wywrócone i całe ciało drgało . Wtedy byłam przerażona więc jedyne co mogłam zrobić to zawołać męża by zadzwonił po ogotowie a sama trzymałam dziecku głowę. Temperatura osiągnęła 39 stopni. Dostałam zalecenie by w takieju sytuacji zabezpieczyć głowę i w miarę szybko włożyć malca owiniętego w pieluchę do wanny pełnej wody , temp 36 stopni (wkładać stopniowo) i trzymać tak długo aż temperatura spadnie i powtarzać do skutku. U nas niestety okazało się że to było padaczkowe. Dziś syn ma 14 lat i ostatni lekki atak (drgała mu ręka ) miał 3 lata temu. Objawy jakie opisałam podczas tej gorączki minęły bezpowrotnie jak syn skończył 3 latka. Oczywiście nie sugeruję że twoje dziecko ma stan padaczkowy ale warto zrobić EEG i sprawdzić czy nie ma jakichś ognisk .

to teraz dostaniesz do domu receptę na RELSED i będziesz w lodówce trzymała wlewkę... W razie ataków będziesz musiała zachować spokój i do odbytu wlewać ten płyn. Chyba,że coś się zmieniło przez ost 10 lat. Moja córka przez pierwsze 3 lata traciła przytomności pow 38 st! czasem nie zdążyłam zbić :/ Niestety teraz jesteśmy pod stałą kontrolą neurologa, czego Ci nie życzę, ale pamiętaj,żeby sprawdzić czy wszystko neurologicznie w porządku, bo takie utraty przytomności niestety często zostawiają ślad...

Wiem o czym mówisz bo moje dziecko w wieku 2 lat miało identyczny atak.Dziękuje Bogu że byłam w domu z mija mama bo sama nie wiem co bym zrobiła.Syn rano się obudziła normalnie się bawił po południu dostał gorączkę 38.Pojechałam z nim do pediatry który stwierdził że mama panikuje.Po powrocie za pół godziny syn dostał atak.Na szczęście dziś ma 7 lat i się to nie powtórzyło.Ale przy każdej gorączce umierałam ze strachu.Dostaliśmy Relsed(na wypadek drgawek,)zapobiegawczo Luminal przy temperaturze i leki przeciwgorączkowe jak temperatura przekracza 37,5

Wiem o czym mówisz bo moje dziecko w wieku 2 lat miało identyczny atak.Dziękuje Bogu że byłam w domu z mija mama bo sama nie wiem co bym zrobiła.Syn rano się obudziła normalnie się bawił po południu dostał gorączkę 38.Pojechałam z nim do pediatry który stwierdził że mama panikuje.Po powrocie za pół godziny syn dostał atak.Na szczęście dziś ma 7 lat i się to nie powtórzyło.Ale przy każdej gorączce umierałam ze strachu.Dostaliśmy Relsed(na wypadek drgawek,)zapobiegawczo Luminal przy temperaturze i leki przeciwgorączkowe jak temperatura przekracza 37,5

płacząca matka- jak przeczytalam to az mi lzy do oczu naplynely, mam corke 2 latka i wlasnie mi strasznie goraczkowala 3 dni! tem spadala na godzine i wracala ze zdwojona sila ... wczorajsza noc czuwalam nam mloda i nie zmruzylam nawet na 5 min oczu, trzesla sie i miala wybroczyny na nozkach od temp. pomogla kapiel i letnie kompresy. Zycze Waszemu synkowi dużo dużo zdrówka i Tobie mamusiu dużo cierpliwości i wsparcia ze strony najzlizszych( a jak doczytalam takowe masz):)zanim sie obejrzysz bedziecie w domu:)pozdrawiam

Nie przejmuj sie na zapas - u dzieci do lat 4 rózne tego typu objawy mogą się zdarzać i przewaznie po tej granicy wiekowej zanikają całkowicie. Weź cos na uspokojenie, to straszne przezycie, ale musisz byc silna dla synka:)

mój synek tez tak kiedyś miał-drgawki, nie wysoka gorączka i wysoki poziom cukru. Okazało się, ze był odwodniony.

Trafiłam teraz na Twój topik, płacząc matko. Wstrząsnął mną. Ile razy moja 3-letnia córka miała gorączkę i nawet nie sądziłam że coś takiego może się stać, jak zresztą ty do niedawna... No i co teraz? Czy lekarze już wiedzą co było przyczyną?

Rozumie cię doskonale. moje dziecko podczas nieudolnie leczonej infekcji krtani również dostał dziwnego ataku. Gorączka niby niewysoka ale synek stracił przytomnosc i mial wywrócone gałki oczne. Od razu pojechalismy do szpitala. Diagnoza wykazala silne odwodnienie. Niby neurologicznie ok ale tez obawiam się padaczki............. Sprawa jest świeżabo było to ok mce temu a ja umieram ze strachu.......

Aaaaa no i mój synek ma 2,5 roku więc to chyba dośc powszechna sprawa.

po synku już nie widać zeby cokolwiek mu się wczoraj stało, ale calą noc nie zmrużylam oka. co godzine mierzylam mu temperaturę. teraz przy każdej gorączce będe umierala ze strachu!! jutro mamy konsultację neurologiczną i okulistyczną, tak mi dzisiaj rano na obchodzie powiedziala mloda lekareczka. cholerka, jednak wolałabym zeby po oddziale chadzala jakaś "stara raszpla" krzyczaca na wszystkich;) jakoś pewniej bym się czula, a tu każda lekarka ledwo 30 przekroczyla;) powiedziała mi też ta "mała pani" jak to określił syn, ze takich przypadków nie powinno się hospitalizować!! ale oni to robią i konsultuja neurologicznie i okulistycznie. rano mial badaną glukozę. piguła trzymała glukometr i nie potrafiła zinterpretowac wyniku, bo pojawiło jej sie EL:D złapała isę za glowę, powiedziała sama do siebie ze jest glupia i odwrocila glukometr:D wynik 73:D dzieku mamuśki za wsparcie jeszcze raz:) zaraz po wyjsciu stad pójde jeszcze do piediatry, załatwię skierowanie na tomograf i eeg, wole panikować, ale byc pewną!!

zrób koniecznie eeg,może być potrzbne we snie,bo nie wiem czy twoje dziecię polezy spokojnie przez całe badanie.jesli we snie to w noc poprzedzająca badanie maluch nie spi,a póżniej powinien zasnąc na leżance p[odczas badania.co czasami jest ciężkie do realizacji.i miej w domu leki o których mówiłam.i nie panikuj.pewnie to zwykłe drgawki gorączkowe jakie się bardzo często u dzieci zdarzają.pozdrawiam.