Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem....

Nie rozumiem matek.....

Polecane posty

Gość Żonka.....
! Terenia No niestety tak się dzieje. A ojcowie czują się nie potrzebni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonka.....
Ojcowie też są potrzebni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia
Mała czarna kawka 22 - Głupi ten Darek, że się tak daje :O powinien ją dawno kopnąć w du­p­sko, a nie płodzić kolejnego dzieciaka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonka.....
I nie tylko do robienia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrffddedd
oj terenia terenia mam blizniaki i w moim miescie najtansza niania wezmie za opieke nad 2 malych dzieci nie mniej niz 1300zl miesiecznie. moze gdybym zarabiala 5 tys to bym sie na to zgodzila wiecie takie dyskusje i tak nie maja sensu. nie idzie powiedziec ze maz jest na 1 miejscu i kropka albo dziecko na 1 miejscu. to nie jest takie latwe. kiedy ma sie dzieci zdarzaja sie sie rozne sytuacje. kazde dziecko jest inne. kazdy ma inna sytuacje rodzinna. jezeli ktos ma rodzine do pomocy to zawsze latwiej jest podrzucic dziecko i wyjsc gdzies z mezem na kolacje, do kina czy do znajomych . jedni maja dziecko i nadal maja duzo czasu dla siebie bo maja kogos do pomocy a inni nie. sa dzieci ktorym nie trzeba posiwecac tyle uwagi a innym tak... kazda sytuacja jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żonka.....
Mała czarna kawka 22 No ja bym nerwowo nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjjjjjjjjjjj
Jak sobie z bliźniakami radzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terenia - jesli jestes głupia
i wiesz, ze znajdziesz nianie madrzejszą od siebie - to ok. Ja nie powierzę wychowania swojego malenkiego dziecka komus głupszemu , w dodatku trakytujacemu to zajęcie jako prace od-do .Kiedys byla instytucja nian i bon - wyksztalconych, zaangazowanych, mieszkajacych w domu razem z rodziną. Teraz zajmują sie tym najczesciej przypadkowe, niewykwalifikowane osoby, ktorym niekoniecznie powiodło się w zyciu . Dziekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrffddedd
na poczatku jest koszmar z dwojka. 2 razy w nocy butelka a jedno karmienie + przewijanie trwalo godzine. teraz jest juz duzo lepiej bo noce przesypiaja ale wiadomo obowiazkow nie brakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia
terenia - jesli jestes głupia - jakoś inne kobiety zostawiają i raczej nie żałują. poza tym wiadomo, że to praca tej osoby, więc czemu ma tego tak nie traktować? ma nie podchodzić profesjonalnie do swoich obowiązków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie, nie, nie
tylko nie bliźniaki nigdy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie, nie, nie
Ja bym nerwowo nie wytrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""""""sa dzieci ktorym nie trzeba posiwecac tyle uwagi a innym tak... kazda sytuacja jest in""""""" ­­­ A to już jest kwestia podporządkowania dziecka pod siebie a nie rodziców pod dziecko....ja tu taką zawsze kolejnsoc stawiałam. To nie rodzic do dziecka ma sie podporządkowac w kazdym temacie i dziedzinie zycia ,wrecz odwrotnie.Oczywiscie mam na mysli kiedy dziecku juz wyrosnie z etapu niemowlecego Tez mam pierwsze blizniaki(parka)reszta znacznie mlodsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie, nie, nie - jak ja jakos z zyciem uszlam przy bliznioretach ,to chyba juz cos o tym swiadczy, ale do pierwszych 2 lat byla mekaa, i wkurzały mnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie, nie, nie
Nigdy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem. Jak ich odwiedzamy czasem bo nas zaproszą(mają takie "coś" że zapraszają rodzinę co jakis czas bo tak "wypada". A ja wtedy jak słysze tekst "MISIU MAMUSI" to rzygam prawie. A ten ich "MISIO" jest rozwydrzony jak dziadoski bicz. Rzuca wszystkim kładzie sie na podłoge i wali w nią głową jak sie mu cis nie spodoba a jak mu sie wyłączy bajke to rzuca wszystkim we wrzystkich i pluje np. A ona do nie "MISIUNIU TAK NIE WOLNO" :D Mąz sie boi odezwać "po męsku" bo ona go zniotła juz na przedbiegach :D W dupe bym przyrżneła skoro gadki nie skutkują i w na karny dywaniek czy tam cos. Ale on nie wie co to kara ostatnio mnie ugryzł a potem zacza drzec ryja i walic łbem w sciane. A ona nic tylko MISIUNIU:D A maż siedzi jak ta pizda i sie gapi albo do łazienki idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrffddedd
toksyczna pewnie ze dzieci powinno sie podporzadkowywac pod siebie a nie na odwrot ale kazde dziecko jest inne i nie idzie tu pwiedziec ze tak ma byc i koniec. nie zgadzam sie wiec calkiem z twoja wypowiedzia. wychowywanie dzieci jest meczace i wymaga ogromnej ilosci energii wiec wiadomo ze mezowi nie idzie posiwecic juz tyle uwagi. wydaje mi sie ze takie idealne matki , zony i kochanki to tylko w tv ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terenia - jesli jestes głupia
profesjonalnie podchodzi do obowiazkow? a czy to profesjonalistki? Uwazasz,ze wszystkie nianie maja wysztalcenie i doswiadczonie pedagogiczne . Jesli sa naprawde dobre - znalazly dawno pracę w zawodzie. Taaa, wszyscy szalenie odpowiedzilnie podchodza do pracy, ktora jest czasowa i nie daje mozliwosci awansu, i platna mocno tak sobie. Poza tym nigdy zaden obcy-obojetny czlowiek nie zaanazuje sie w cos tak, jak kochajacy - to akurat sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia
ja też bym nie chciała żadnych bliźniaków, ja pie­rdole, tragedia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""""nie wie co to kara ostatnio mnie ugryzł a potem zacza drzec ryja i walic łbem w sciane. A ona nic tylko MISIUNIU A maż siedzi jak ta pi**a i sie gapi albo do łazienki idzie"""" ­­­ Zabawnie to co opisujesz i jak opisujesz :D ,ale w realu przeazające :o Takie dziecie z biegiem czasu wykonczy wszystkich dookola siebie, a mamcia nawet złego slowa nie da powiedziec,i awantura gotowa czy w przedszkolu,czyw szkole czy gdziekolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia
terenia - jesli jestes głupia - a po co ma się angażować emocjonalnie? przecież na tym polega profesjonalizm, żeby oddzielać uczucia od pracy. przecież najważniejsze jest to, żeby w czasie nieobecności rodziców dopilnowała wszystkiego, tu nie ma wielkiej filozofii, ty płacisz ona wykonuje. za bardzo histeryzujesz, aż boję się pomyśleć jak traktujesz swojego faceta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""dfgrffddedd ""------- ale wlasnie tutaj pisze,ze idealnych matek zazwyczaj nie ma,a to co widzimy w tv to cuda na kija przewaznie nie mające realnego odniesienia do rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkers
co do nianiek --- nie zawsze niańka jest takim idealnym wyjściem. też szukałam pracy jako niańka - nie mam żadnego "wykształcenia" w tym kierunku, żadnego doświadczenia, w życiu nie zajmowałam się dzieckiem. i fakt, ja akurat uwielbiam dzieci, wiem, że zajmowałabym się nim jak swoim. ale znam wiele dziewczyn, które traktują opiekę nad dzieckiem jak taką pracę do odwalenia. od 9.00 do 14.00 i koniec. i się nie przejmują, nie starają. matka każe wyjść na spacer - ona nie pójdzie, w zamian da kredki a sama włączy tv. matka przygotuje obiad dla dziecka, ona przypali przy odgrzewaniu ... "to trudno, dzieciak zje takie". znam wiele takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terenia - jesli jestes głupia
widac nigdy nie byłas naprawde aanazowana w pracy, albo masz tepa typu przekladanie papierkow, czy tez wlasnie odfajkowanie u kogos 8 godzin Ja mam prace tworczą, bez zaangazowania to nie to. Dziekuje, maz ma sie swietnie, dopieszczony. Byl czas,ze wspolnie piescilismy dzieci, teraz one dorosly, wiec mamy full czasu dla siebie - i psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza - to twoj kolejny
topik, czy masz klona? Temat sie zrobil nudny, ile mozna o tym samym. Wyjdź za mąż, urodź dzieci, pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ! Terenia
terenia - jesli jestes głupia - no ja tam artystką nie jestem :D nie muszę się jakoś specjalnie uduchawiać, żeby 'tworzyć', co też nie oznacza, że moja praca to przekładanie papierków. moim zdaniem najważniejszy jest profesjonalizm i rzetelne wykonywanie swoich obowiązków, a wtedy wszyscy będą zadowoleni. ale skoro twoje dzieciory już są odchowane, to widocznie przedstawiasz trochę przestarzałe poglądy na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
informuję, że NIE jest to mój topik, ja zaś jestem mile zaskoczona, że jest ktoś kto interesuje się tym równie żwawo- no i byłam pewna, że ktoś osądzi mnie o podszyw. nieprawda.a autorkę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem....
heloiza999 ja też Cię pozdrawiam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×