Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wczesnapora

Do Mam Palacych papierosy w Ciazy:(

Polecane posty

Gość Misza1993
Witam...właśnie dziś się dowiedziałam że jestem w ciąży... Jestem już chyba w 8-9 tygodniu... Mogłam na to wcześniej wpaść ale nigdy nie zapisywałam okres i dużo stresu nawet nie zauważyłam że coś jest nie tak piersi mnie bolały tak jak przed okresem więc myślałam że nie długo będzie..ale byłam dziś kupić test no i pozytywny... Cały czas paliłam a to dosyć dużo... oczywiście teraz jak już wiem to koniec, wiem że będzie ciężko ale zdrowie dziecka ważniejsze niż mój nałóg od czegoś tak niepotrzebnego a nie chcę sobie wmawiać że ile kobiet pali a urodzi zdrowe dziecko jest to prawda ale nie będę ryzykować a i tak już dawno chciałam rzucić teraz mam przynajmniej motywacje. Tylko się boję czy już jakoś nie uszkodziłam dziecku :( Mam nadzieje że nie... A wszystkim co palą ja wiem że nie jest to nic łatwego przestać ale spróbujcie sobie powiedzieć tak że jak urodzicie dziecko możecie zacząć zaś palić jest to tylko wasza decyzja , ale nie lepiej spać z myślą że robicie wszystko dla tego aby dziecko było zdrowe? P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z czego 6 miesięczne lub mniejsze dzieci umierają na raka palące się teraz na mnie rzucą i mnie zjedzą ale k***a to jest tylko 9 miesięcy!! tylko egoistki trują dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie muszę się walić bez mózgu palący pal niech ci p***ą dym idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od 4lat paliłam ale w chwili gdy sie dowiedziałam że jestem w ciąży zapaliłam ostatniego papierosa . Nie pale , będę zdrowsza Ja i mój maluch. :) mam 20 lat , a mówi się że młode nieodpowiedzialne.. Ja bym nie mogła pociągnąć bucha z myślą że moge zaszkodzić dziecku. Pomyślcie logicznie, napewno widziałyście jakieś artykuły gdzie pokazują jak wyglądają płuca dorosłego człowieka palącego papierosy, pomyślcie co robicie takiemu maleństwu paląc przez 9miesięcy.. Nie jest powiedziane że dzieci rodzą się odrazu ciężko chore, ale przede wszystkim bardzo osłabione i mniej odporne na różne choroby..mają nieprawidłowo rozwiniety układ krwionośny i oddechowy, wiec zapalenia płuc oskrzeli czy astma to bedzie systematycznie , skutki nie muszą być widoczne w pierwszych latach dziecka , ale niszcząc mu serduszko przez 9 miesiecy nie zdziw się jak jeszcze przed 40tka bedzie miec pierwszy zawał .. Owszem może też być tak że płód będzie bardzo odporny i jakoś to przeżyje bez większych komplikacji w przyszłości ale po co ryzykować i mieć przez całe życie wyrzuty sumienia gdy sie cos stanie, 9 miesiecy to nie wieczność, nie jesteście w stanie zrobić tego dla swojego dziecka to szczerze żadne z was matki.. To tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja szwagierka jest juz przy koncu ciazy od samego poczatku jara jak smok a pierdzielila kazdemu na boku ze ja palilam w ciazy i pilam kret.... bez szkoly... zobaczymy czy jej dziecko urodzi sie zdrowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Wczoraj potwierdziło się że jestem w ciąży w 12 tygodniu. Chcę rzucić palenie, dla dobra maleństwa ale nie wiem czy dam radę. Wszyscy znajomi, rodzina pali, więc boję się że będzie mnie korciło. Minęła prawie doba a mnie już ciągnie do papierosów. Czy jest tu jakaś kobieta, która próbowała rzucić papierosy i na początku próbowała jakiś sposobów? Po prostu nie chce już ruszać tej trutki, może dla niektórych wydawać się to łatwe, lub inne rzuciły od tak sobie. Ja się boję że przy kolejnej wizycie u rodziny się złamie i zapale, a przecież nie zerwę kontaktów ze wszystkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla normalnej rodziny wystarczy informacja - jestem w ciąży, nie chce palic i nie chcę, by palono przy mnie. Skoro to rodzina to chyba zależy im na twoim i dziecka zdrowiu? To dla mnie nie do zrozumienia, jak nałóg może rządzic człowiekiem tak, że nawet dla kogoś, kogo kocha, nie potrafi chocby się ograniczyć. W mojej rodzinie się nie pali, ale wśród znajomych NIKT nie palił nigdy przy mnie, kiedy byłam w ciąży. Nikt nawet nie pytał, czy może - to było jasne, że skoro jest obok ciężarna, to się jej w nos nie dmucha, tylko wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dowiedziałam sie z testu ciązowego ze jestem w ciazy a bylo to w okolicach 6 tygodnia... to z racji rozumu powiedzialam ze nie pale, i tak jest do dzisiaj a jestem w 25 tygodnu ciązy i nie pale i nie zapalilam ani jednego papierosa- dodam ze palilam 15 lat zanim zaszlam w ciaze, codziennie. Wiec jak chcesz byc odpowiedzialna i urodzic dziecki zdrowe to przestan palic i nie sugeruj sie ze cala rodzina pali- rodzina nie rodzi i nie nosi dziecka w ciazy, u mnie tez palili i pala a ja nie pale bo jestem w ciazy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to indywidualna sprawa.g***o obchodzi kogo s ko w ciązy pali czy nie. taka prawda.niech każdy się zajmie swoim życiem. ale taki już jest nasz narod, wpie r dala się w nie swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się chce to można rzucić, po prostu nie chcecie, to nie jest jak woda czy jedzenie - niezbędne do życia tylko używka, nałóg. Ja paliłam 7 lat i rzuciłam (nie pale już 5 lat i nie ciągnie mnie wręcz odpycha), znam masę osób co rzuciło i po 30 latach palenia, jak się chce to się da. Wiadomo że to loteria czy dziecku zaszkodzi czy nie ale po co ryzykować jak NAPRAWDĘ MOŻNA RZUCIĆ JAK SIĘ CHCE, ale wy nie chcecie i taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez rzuciałam na kilka lat przed ciaza.nie pale już pewnie z 10 lat.jak się chce można.maz tez rzucil i mamy spokoj,a ile zaosczedzone!piekna wycieczka dla całej rodziny!smieszy mnie,ze ludzie biede klepia,nigdzie nie pojada,dzieciom niczego dobrego nie kupia,ale na fajki traca majatek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciąży jest łatwiej wyobraź sobie że urodzisz niedotlenione i anemiczne dziecko albo jeszcze gorzej z rakiem mojej koleżanki synek zmarł na raka jak miał pół roku paliła jak smog nie można stwierdzić że od papierosów ale zaprzeczyć raczej też trudno fakt to jest indywidualna sprawa każdej kobiety ale patologiczne nie wytrzymują tylko 9 miesięcy bez papierosów i alkoholu takie normalne mogą sobie darować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ja paliłam w ciąży:( To było najgorsze co mogłam zrobic swojemu dziecku. Na dodatek ze zaszlam zaraz po poronieniu. Ale dzieci kobiet palących są tak zwane Dystrofikami. Neonatolog odrazu wie czy matka paliła czy nie. To prawda ze kazdy jest inny i inaczej odczuwa. i tez sobie tak tłumaczyłam a inni palą itd i dzieci ok to u mnie tez tak bedzie. Myliłam sie i to bardzo. Mój synek urodził sie jako wczesniak, z bardzo niska waga urodzeniowa 1500gr. a juz byl 8 miech ciazy. zdażyli go w ostatniej chwili uratowac przez cc. jak sie urodzil okazalo sie ze mial wylew albo jeszcze w brzuszku albo zaraz po urodzeniu(na szczescie nie ma konsekwencji tego wylewu). lecz ma bardzo mala odp***osc. majac 10miesiecy dostal sepse przez 40minut go reanimowali, jest cud bo udalo sie go uratowac. walczyl dlugo w szpitalu. nie dawali mu szans. byl silny, ale od tej pory jeszcze bardziej ma zmniejszona odp***osc. fakt ze ja sama bylam bardzo szczupla w ciazy i mialam wczesniej problemy kobiece ale papierosy rownize odegraly bardzo duza role w zdrowiu dziecka i przebiegu ciazy. cala ciaze mialam zagrozona. praktycznie w szpiyalu spedzilam ja, a mimio to nawet tam sie wymykalam na dymka. teraz mój synek ma prawie dwa latka, tak to jest najukochanszym wesołym cudownym malym skarbkiem, lecz caly czs choruje na zapalenie pluc drogi oddechowe itd. jak sie urodzil nie wyksztalcily mu sie do konca narzady polciowe i ma za malego siusiaczka.ujscie cewki ma na woreczku moszniowym. czeka go jeszcze masa cierpienia. i Czy palenie jest złe w ciązy?? tak jest. ale kazdy ma swoje sumienie. i u jednych bedzie ok a u drugich nie. Nikt nie powinnien oceniac ludzi itd czasem jest tak ze dopoki sami nie dostrzezemy co robimy to nikt tego nie zmieni. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanka też twierdziła że palenie w ciąży nie przeszkadza - do momentu aż poroniła w ósmym tygodniu. jak zaczęli z mężem się starać o drugą ciąże to już żadnego papierosa nie wzięła do ust. a wcześniej twierdziła że po kilku latach nałogowego palenia nie da się rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia0207
Nie pierniczcie, że się nie da, bo sie paliło 10 lat czy ile. Ja też ćmiłam od podstawówki, lubie papierosy i pachną mi a nie śmierdzą, ale jak zaszłam w ciążę to rzuciłam, ciągnęło mnie jak cholera 3 dni a potem coraz mniej i jak tylko mnie nachodziło to myslałam o moim dziecku, że nie zrobiłabym mu nigdy krzywdy i się dało. Palące w ciąży to egoistki myślące o sobie, tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Mozna sobie tlumaczyc, ze wiele dzieci jest zdrowych mimo, iz matki palily w ciazy... Ja jestem zdrowa, nigdy nie mialam problemow z nauka, wrecz przeciwnie, ale... Moj pierwszy brat urodzil sie zbyt wczesnie i niestety zmarl, drugi byl niedotleniony i dostal w trzeciej dobie drgawek, dzis jako dorosly facet ma charakter pisma malego dziecka, zdaniem lekarzy jest to wynikiem niedotlenienia. Jego mozg pracuje jak u osoby leworecznej, chociaz jest praworeczny. Ja sama, coz moge tez posypac glowe popiolem... W pierwszej ciazy palilam, bo "madry" lekarz starej daty zaczal straszyc, ze to zbyt duzy szok dla organizmu i w sumie reszte mial w nosie. Syn wprawdzie urodzony w terminie, mial normalna wage i rozwijal sie prawidlowo, jednakze byl bardzo niespokojnym dzieckiem w pierwszych miesiacach. Trudno sie dziwic. Nam przychodzi taki odwyk z trudem, co przezywa takie dzieciatko? Teraz jestem po raz drugi w ciazy, lekarka zasugerowala, ze powinnismy OBOJE natychmiast rzucic palenie. Palenie prowadzi do zwapnienia lozyska, jak powiedziala, swietnie widac na usg te biale plamy, to miejsca przez ktore krew juz nie przeplywa. Niestety szkod juz poczynionych nie da sie cofnac, zdaniem lekarzy kobieta powinna rzucic palenie 2-3 lata przed planowana ciaza! Oczywiscie, po 18 - tu latach z petem przylepionym do twarzy nie bylo latwo... Przychodzily chwile slabosci. Ale nie nalezy sie poddawac. Szukajcie wsparcia!!! W rodzinie, partnerach, lekarzach, jesli to nie pomoze poszukajcie grupy wsparcia w waszej okolicy. Ciosac kolki na glowie moze kazdy, ale pomoc jakos sie nikt nie kwapi jak widze :-/ Mi pomogla metoda malych krokow. Nie zakladalam, ze uda mi sie od razu calkiem rzucic. Na poczatek zrezygnowalam z wieloletnich utartych rytualow, zadna tam poranna kawka - herbatka, gazetka i pecik. Lepiej zrezygnowac z gazetki i zjesc dodatkowo owoc do sniadania. I zadnego palenia w domu, tudziez w aucie. Papierosy KONIECZNIE poza zasiegiem wzroku i rak. Szybko zauwazycie, jak czesto nieswiadomie siegamy po fajke. Jezeli juz tak was przycisnie, ze "musicie" zapalic, to zrobcie to w skupieniu, inaczej szybko zapominamy, ze przed chwila palilysmy. Moim kluczem do sukcesu bylo pytanie "czy naprawde musze?". Postanowilam ilosc z paczki zredukowac do 5, kolejnego dnia do 2 sztuk. Wiem sama kiedy mnie najbardziej ciagnie, wiec oczywiscie "oszczedzalam" te papierosy na chwile gdy nadejdzie kryzys i za kazdym razem zadawalam sobie pytanie czy musze juz teraz, przeciez za godzine, trzy, wieczorem, na pewno bedzie mi sie bardziej chcialo zapalic. Ze zdumieniem odkrylam, ze udaje mi sie wytrzymac caly dzien, a wieczorem nie jest wcale gorzej, wiec pociagnelam to oczywiscie dalej. Sukces uskrzydla ;-) Po trzech dniach przestalam palic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×