Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesele siostry

Trochę kpina wesele 78 gości i 6 tysięcy z kopert

Polecane posty

Gość to jeszcze ja się wypowiem...
Ciekawe, czy pary ze ślubów w maju dostają większe pieniądze? Nasz ślub też był w maju, a od 6 lat jesteśmy po rozwodzie;-) Znaczy to: pieniądze szczęścia nie dają;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesela nie robi się dla kasy, no ale też dać pustą kopertę to szczyt bezczelności. Mnie nawet na czyjeś urodziny byłoby wstyd iść bez prezentu a co dopiero na wesele. Ja swoje wesele miałam parę lat temu i o ile jestem w stanie zrozumieć bardzo skromny prezent, nawet 50 zł w kopercie o tyle bezczelności w postaci pustej lub wypchanej gazetami koperty już nie. ja akurat osobiście nie spotkałam się z taką sytuacją, ale moja koleżanka już tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem 50 ani 100 zł w kopercie bo jeśli kogoś stać żeby dojechać na wesele czyli stać go na własny samochód i opłaty z nim związane,paliwo, jeżeli stać kogoś żeby kupić na wesele suknie,garnitur,buty,torebkę,iść do fryzjera,kosmetyczki to na włożenie pieniędzy do koperty też powinno być stać. Trudno jest to wydatek ale dziś ja pójdę do kogoś na wesele za rok ktoś przyjdzie do mnie. Raz ja sie wykosztuję raz ktoś. Osoby które myślą logicznie zdają sobie zapewne sprawę że osoba które organizuje wesele musi wykosztować się o wiele bardziej niż gość który przychodzi na to wesele. Jeśli wesele pochłonie mi 1500-2000 jak idę jako gość to niby jest to wydatek ale nie takiego rzędu jak w przypadku pary młodej która wydaje 20 000 - 60 000 tys w zależności jakie kto robi wesele więc porównajcie sobie ile wy tracicie na młodych a ile oni na was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
jak byliśmy z Moim na studiach dawaliśmy po 300zł teraz jak pracujemy możemy sobie pozwolić na 500zł:) my najczęściej dostawaliśmy w kopertach po 300-500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe my robilismy wesele skromne na 20 parę osób i jak na tyle osób dostalismy 7000 tysięcy + parę drozszych prezentów l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada_909
A co zrobić jak na wesele mojego przyszłego szwagra jego rodzice plus mój kochany (jego brat) dają 20 tys zł. A to jedynie 3 osoby już nie liczę rodziny od strony panny młodej, chrzestnych. Raczej pozostali goście nie są zamożni z tego, co wiem. I ile ja mam wobec tego dać? Pracując za 1300 zł szczerze na nie tak wiele mnie stać. Z drugiej strony czuję, że jak dam 200 zł to zostanę nieźle przez "teściową" skomentowana. Ostatnio uznała, że wesele powinno się zwrócić i młodzi muszą mieć coś na start, a że skoro stać mnie na pójście do fryzjera przed weselem to pewnie będzie mnie stać na kopertę. Odechciewa mi się pójścia, ale niestety muszę. Realia są coraz gorsze. Ludzie niby dorośli, a piszą jakieś wierszyki, jak w podstawówce itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to trochę dziwne, że narzeczony nie daje prezentu z Tobą tylko podpina się pod rodziców. Jeszcze dziwniejsze jest to, że teściowa zamiast wpisać Cię na kartkę z życzeniami wymaga od Ciebie osobnego prezentu. Ja na Twoim miejscu dałabym max 500 zł plus kwiaty. Jakby coś teściowa mówiła to wspomnij jej, że nie zarabiasz kokosów i każdy daje proporcjonalnie do tego co zarabia. U nas na weselu mój kuzyn podpiął się właśnie pod rodziców, jego dziewczyna dała nam kosz ze słodyczami i uważam, że postąpiła słusznie. Jednak skoro to Twój przyszły szwagier to daj już tą kasę, żeby zamknąć pyszczydło teściowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to twój narzeczony powinien dac prezent a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież powinnaś dawać kopertę z narzeczonym a nie że on z rodzicami a ty sama. Rodzice niech dadzą tyle ile uważają a narzeczony niech się z tobą ugada ile dajecie i dołóż do tej koperty tyle ile możesz a on doda ile będzie uważał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada_909
U nich w najbliższej rodzinie tak jest, że się wszyscy razem zazwyczaj składają czy to Boże Narodzenie czy urodziny. Kwiatów nie chcą, co zawarli w wierszyku o kuponach lotka. Po prostu silne parcie na kasę (czyt. na nowe auto). Co do szwagra to równy chłop tylko nie bardzo w kwestiach wesela ma do gadania, bo tutaj pieniądze teściowej szły na zabawę. Ja już zapowiedziałam swojemu kochanemu, że ja wesela żadnego nie chcę, bo moja rodzina nieliczna, biedna i po prostu, by nie przyszli. Z perspektywy gościa wesele to nie lada wydatek ubranie, dojazd, koperta, kwiatki itp. (zwłaszcza dla kobiety jeśli nie chce wyglądać, jakby wyszła do warzywniaka). Tylko mało którzy organizatorzy wesela to rozumieją. To nie jest kwestia tylko i wyłącznie koperty. Za czasów moich rodziców nie było tych cholernych kopert, gimnastykowania się co komu ile dać, a ile ten mi dał wcześniej. Zabawa w domu z najbliższymi. Pełen luz, mimo że biednie to bardzo rodzinnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgghc
Faktycznie kpina , nie dziwie sie . Przy tej liczbie osob powinni zebrać min ok 15 tys .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutsia
"więc porównajcie sobie ile wy tracicie na młodych a ile oni na was" Ależ ja wcale nie chcę, żeby młodzi na mnie pieniądze tracili. Skoro nie mają funduszy, to niech nie urządzają imprezy, skoro mieliby na tym stracić. Jeśli daję komuś prezent czy kopertę, to robię to ze szczerego serca, tyle ile mogę i ile chcę dać. Bez poczucia, że "tracę". A jeśli miałabym iść na wesele, które odbywa się pod hasłem "byle nie stracić, byle zarobić", to...z przekory dałabym 50 zł ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Ada, odwołujesz się do dawnych czasów, które wcale takie fajne nie były i miały na prawdę wiele minusów. My zrobiliśmy wesele żeby wspólnie z najbliższą rodziną ( 60 osób) świętować zawarcie związku małżeńskiego nie liczyliśmy ile na tym "zarobimy". Byliśmy mile zaskoczeni kwotą prezentów i tyle. Co do wydatków gości , teraz każda kobieta ma dostęp do kosmetyków itd więc nie opowiadaj, że od razu wszystkie muszą lecieć do fryzjera i kosmetyczki. Jakby mnie na to nie było stać to bym się sama "zrobiła". Kobiety zazwyczaj mają sukienki wizytowe w garderobach, a taka prawda, że teraz można kupić na przecenie sukienkę nawet za 150 zł .Mężczyźni mają garnitury w swoich szafach, więc tez nie muszą specjalnie kupować stroju na taką okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzycie wszyscy,robiac wesele czlowiek liczy sie z tym ze jakis koszt sie zwroci.nikt nie jest rockefellerem. to naprawde jest obraza gospodarzy nazrec sie wypic do tego z cala rodzina i dac pusta koperte lub 100 zl,nie mam pieniedzy to wysle kartke z zyczeniami i dope w domu trzymam. i skonczcie dolic ze wesele robi sie dla gosci zeby ich mile pyski tylko poogladac. ta chemia nalezy sie gosciom i gospodarzom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość Ale nie pomyślałaś, że młodzi płacą za Ciebie 150 -250 zł? A jeżeli nie przyszłaś z rodziną to jeszcze więcej. Dla mnie to szczyt chamstwa i tyle." Co to znaczy "placa za ciebie", Jak ide do restauracji , sam za siebie płace, dobieram sobie menu i nie wydaję na kolacje 250 zl, bo nie przejem. Mlodzi nie placa za kogos tylko za wlasną przyjemnosc , bo wesela miec nie musza. Czekam, kiedy przyjde do kogos na kawe i uslysze od gospodyni,ze mam zaplacić za te kawe i kawalek ciasta 20 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zgodnie z powyższym tokiem rozumowania nic, tylko czekać na czasy kiedy znikną również prezenty urodzinowe. No bo co - można przyjść, pogadać, pobawić się, najeść i cześć. Po co prezenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracamy do epoki kamiennej-sorry ale nawet wtedy w goscine przychodzili i dzicza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dzicza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KokoSzalen
Ja się z Tobą nie zgodzę, że robi się wesela z myślą żeby się zwróciła kasa. U nas właśnie kilka osób przez to nie przyszło i było mi zwyczajnie smutno bo wolałabym nie dostać od nich nic, ale żeby tylko przyszli. Musiałam moją ciocię namawiać, żeby przyszła bez prezentu to posiedziała tylko na obiedzie bo jej głupio było , a na prawdę tonie w długach i nie miałabym serca brać od niej prezentu. Poza tym skoro zapraszam gości to ja decyduję o poziomie imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my mielismy slub i wesele rok temu.bylo 220osob na przyjeciu,niemielismy ani jednej pustej koperty.uzbieralismy pieniedzy35tys z tym ze mojej chrzestnej i rodzicow dostalam pozniej prezenyt czyli bylo kasy38tys dpo tego dostalismy prezenty ktore chcialam bo sie przydaja i koszt tuch prezentow10tys.wiec mysle ze sporo uzbieralismy.u nas kazda koperta byla podpisana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ależ ja wcale nie chcę, żeby młodzi na mnie pieniądze tracili. Skoro nie mają funduszy, to niech nie urządzają imprezy" A ja wcale nie chce żeby goście przeze mnie głodowali wydając na mnie i swoje oszczędności. Jak ich nie stać to nie muszą przychodzić. Niech przyjdą tylko ci którzy chcą przyjść i których na to stać. Którzy mają fundusze żeby przyjść z prezentem i bawić bez wyrzutów. Nie zmuszam nikogo do przyjścia. Nie zależy mi czy będę mieć 160 osób czy 40. Ważne żeby dotarli ci którzy chcą i których na to stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mlodzi nie placa za kogos tylko za wlasną przyjemnosc , bo wesela miec nie musza. " Ty też nie musisz przychodzić na wesele. Otrzymujesz zaproszenie i chcesz to idziesz nie stac cię to nie idziesz i siedzisz na d*psku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łooomatkooooooooooooooooooooo
"Nie zależy mi czy będę mieć 160 osób czy 40. Ważne żeby dotarli ci którzy chcą i których na to stać" To jest własnie myślenie pustych PM którym zależy TYLKO na kasie a nie na obecności bliskich .Smutne i przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre jest to że przychodzą goście dają ci 100 w kopertę od rodzinki i wydaje im się że robią wielką łaskę że przyszli i że im się wszystko należy i że ta 100 to w sam raz albo nawet za dużo bo mogliby nic nie dać. Tak jak PM robią wesele bo chcą a nie bo muszą. Tak i goście mogą przyjść na wesele ale nie muszą. Tak już jest przyjęte że jak idzie się na wesele to daje się mniej więcej równowartość talerzyka. I tak się PM nie zwraca wesele. Zwykle zwraca się ok połowy więc jeśli jakaś para robi wesele to nie dlatego żeby zarobić. PM liczą jedynie na rozsądek gości żeby ta połowa im się zwróciła ale nie znam pary która liczy na zarobek albo całkowity zwrot bo to nie jest realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaBymByłaPozytywnieZaskoczona
gdybym wogóle coś dostała :D a tu jeszcze jakie wymagania :D to wesele było dla was, czy dla gości?... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym chciała zrobić wesele dla siebie to poleciałabym na Dominikanę lub Hawaje i tam wzięła ślub od razu miała piękną podróż poślubną i koszt byłby nawet mniejszy niż wesele w Polsce dla rodziny i znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenujące jest to co tu piszecie. Teraz nie powinno być zaproszeń na wesele , tylko zwykły bilet wstępu.Tylko wtedy trzeba się liczyć z tym, że skoro to bilet wstępu to gość ma prawo wymagać. Powinno być od razu podane menu i rozrywki jakie zapewniacie, bo sorry ale para młoda w takim wypadku to mała atrakcja. I wtedy byłybyście zaskoczone jak niewiele osób przyszło by na to wasze wesele, bo skoro życzycie sobie min 500 zł to sorry ale za taka sumę to można sobie zafundować dużo ciekawsze rozrywki niż wesele. Ale po mailach widać, że tu siedzą tylko roszczeniowe pańcie. Najlepiej ,żeby gość przyszedł rzucił kilka tysięcy w prezencie i nic się nie odzywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 500 zł to mogłabym też sobie coś lepszego sprawić a jednak wydaję na każdą parę 550 zł a gdzie tort, alkohol,paczki dla gości zespół przy którym goście będą się bawić ? Dolicz sobie wszystko. Też mam lepsze wydatki ale czasem w życiu trzeba się poświęcić i wydać na coś na co nie chcemy ale ze względu na to ze wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty wcale nie musisz tego robić , Ty tego chcesz, bo to Twoje wesele. Ja nie wiem czemu młodym sie wydaje ,że dla gości ta impreza jest tak samo ważna jak dla nich. Kobiety obudźcie się, to że wychodzicie za mąż jest ważne tylko dla was i najbliższych tzn. rodzice , ewentualnie rodzeństwo. Dla wielu gości to zazwyczaj teraz przykry obowiązek, bo co rodzina powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie idiotki wydrukujcie sobie bilety zamiast zaproszen. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×