Trochę kpina wesele 78 gości i 6 tysięcy z kopert

kurcze rzeczywiście mało tak podliczyłam, że myśmy na 80 osób dostaliśmy 16+10+4+2=32tyś a liczę tak bo 16 od weselników a resztę od Mamy, Babci i Ciotki u nas dużo osób dało pieniądze nie przychodząc na wesele!

ertee oo taki typ gościa jest dla typowej panny młodej najlepszy:D nie przyjdzie więc nie zechla nic nie wypije nie trzepa na niego wydawać kasy ani udawać jak ważnym gościem jest chociaz tak naprawde macie go w dupie i jeszcze kasą sypnie:D IDEAL:D

Ameryka no dla mnie to np było dziwne, zapraszałam ich na wesele ale odmówili a i tak przyszli pod kościół i prezent dali... nam nie zależało na prezentach, byłam w szoku jak podliczyliśmy koperty

ertee i bardzo dobrze to świadczy tylko o tym, ze jestescie najwidoczniej fajna rodzina. mysle, ze nikt nie zachował by sie w ten sposób wobec kogos kogo sie nie lubi:D:D:D takze mozesz sie cieszyc:D

w sierpniu w mojej rodzinie bylo wesele na ok 120 osob i dziwia mnie te wasze historie o pustych kopertach bo u nas wszyscy daja kartki z zyczeniami w kopertach a w srodku karti pieniadze i kazdy sie podpisuje.Tylko jedna koperta byla z samymi pieniedzmi niepodpisana. Wiec gdyby nawet ktos by dal pusta koperte to szybko wiadomo byloby od kogo bo inni sie podpisuja.juz lepeij w domu siedziec niz taki wstyd i chamstwo odstawiac

Pasożytnicze podejście, dawać kase bo mi się należy! Wstyd i hańba.

Ja zawsze daję 50 zł i mam gdzieś że to niby mało. Wolę dziecku coś przydatnego kupić niż wydawać kasę na wesela.

Alerta moze ty lepiej nie chodź na wesela nie bedziesz musiała sie kompromitowac i dziecku odejmowac, a tak idziesz na wyzerke darmowa sorry zero taktu

Ale pierdolicie. Wiadomo, ze nikt nie robi wesela po to, zeby sie zwrocilo czy zeby dostac 10 razy tyle. Ale bez przesady, 6 tysi to jest śmieszne. Jesli bylo 78 osob, liczmy ze kazda rodzina sklada sie ze srednio 3 osob. Podzielmy 78 na 3 i wychodzi 26. czyli dostali 26 kopert. Minimum, absolutne minimum jakie ja bym dala to 400 zł. 26 pomnożyc przez 400 daje jakies 10000. Nie wyobrazam sobie dac pusta koperte, nie wyobrazam tez sobie dac 200 zł! U mnie w rodzinie na komunie daje sie tez jakies 400/500 zł, a co dopiero slub. Chrzestni zawsze daja duuuzo duzo wiecej, bynajmniej u mnie. Ale macie racje- kazdy da tyle, na ile go stac, ale trzeba miec troche wstydu przed samym soba, zeby nie dac pustej koperty! Masakra.

Jestem samotną matką, mam małe dziecko na utrzymaniu i sorry, ale jakbym miała do kopert wkładać za każdym razem po 300 zł, albo i więcej to bym była nierozsądna mówiąc delikatnie. A że mam dużo znajomych to jestem często zapraszana na wesela i głupio odmawiać.

zeczywiscie malutko. przynajmniej 12.000 powinno byc- wg mnie nie pasuje dac mniej jak 150zl od osoby.

moim zdaniem PM nie musza zarobic na weselu ale przynajmniej nie dokladac. uwazam ze kazdy powinien dac tyle aby pokryc koszty swojego uczestnictwa. za dorosluch 150-200 za osobe, za dziecko 100. latwo policzyc.

nie moja sprawa i osobiscie jestem przeciwna robieniu wesel na pokaz i z pompą i zeby jeszcze na tym zarobić.znaczy-w sumie jest mi to obojetne jesli ktos robi to na jego ryzyko.nie lepiej było zrobić skromnie-zaprosic tylko nablizszych,rodziców i chrzestnych a do uzyskanej kasy dołozyc i wyjechac w piekną podróz poslubną? a tak bedzie niesmak na całe zycie,bo siostra bedzie na zawsze pamietac ze musieli jeszcze dokladac. ja jak robilam Chrzciny mojej coreczki to zaprosiłam tylko chrzestnych-i było milo kameralnie i wspominamy to o wiele lepiej niz niejedo wesele.

a wg mojego toku myslenia jesli ktos daje mniej w kopercie niz PM za niego zaplacili to tak jakby Mlodych nie szanowal. bo czy naraza sie na dług kogos kogo sie lubi i szanuje?

ale skad kto ma wiedziec ile kosztuje jego "cześć"? a przeciez jeszcze orkiestre trzeba dioliczyc,fotografa i inne rzeczy,nei da się policzyc czyjegos udziału.mozna okreslic ile kosztuje miejsce przy stole itd ale sa tez inne wydatki wziazane z weselem. wogole temat wesel jest dla mnie okropny i uciekam stąd:) jak bede kiedykowielk robila swoje-w co wątpię to zrobie tylko dla najblizszych max 10 osób i bedzie fajnie bo po co robić pompe i tak się wszyscy pozniej rozwodzą ; p

skad wiedziec ile nalezy dac w kopercie? no chyba ogolnie wiadomo ile placi sie od osoby na weselach. nie jest to tajemnica. a jak wyjatkowo ktos nie wie to moze sie podpytac doinformowanej osoby.

w dzisiejszych czasach za talerz minimum jest 150 zł, a bardzo często i 200-250. Jednak nie uwazam by goscie mieli obowiazek dawac od siebie za talerzyki, ale na te 150 zl od osoby jednak mogliby sie wysilic. Ja jak mnie nie stasc to chociaz tyle staram sie dac, ale zwykle daje po 200 od osoby czyli 400 para. W tym roku ma wesele moja siostra placi 190 zl za osobe, bez alkoholu i tutaj i tak tam gdzies z tysiaka.

uważam, ze Twoja siostra zebrała mało i nie dziwię się ze jest jej przykro. ja nie uważam, ze para musi dac min. 500 zł, sama daję 300-400 ( w zależności jak bliska jest mi dana osoba, jak bardzo ją lubię) i uważam, ze taka kwota od pary jest ok. i tyle bym chciała dostać na swoim weselu, które zbliża się wielkimi krokami. naprawde nie licze na kokosy bo wiem ze są ciężkie czasy i oczekiwane że w każdej kopercie będą grube tysiaki jest niepoważne. ale te 300-400 zł od pary to chyba zupełnie normalnie prawda? ja mniej nie daję nigdy bo czułabym się nieprzyzwoicie. takie moje zdanie

Nie jestem zwolenniczka "teorii talerzykowych", ale rozumiem autorkę. W naszym kręgu kulturowym przyjęło się, że gospodarz podejmuje swoich gości stosownie do okazji jedzeniem i piciem, a gość rewanżuje się prezentem. Jeżeli idę do kogoś na wesele, to wiem, że ten ktoś włożył wysiłek i pieniądze, aby mnie odpowiednio ugościć i daję mu prezent, aby mu w pewien sposób odwdzięczyć. Ciekawe czy wszyscy wyzywający autorkę nie poczuli by się zlekceważeni, gdyby przyszli na wesele i dostali paluszki i puszkę piwa. Dla mnie wręczenie komuś 50 zł jest okazaniem lekceważenia, a wciśnięcie pustej koperty to chamstwo. Sama nie lubię wesel, więc na nie nie chodzę, a jak juz idę, to zachowuję się odpowiednio. Rozumiem, ze jest kryzys, że ludzi nie stać, ale jakoś trudno mi uwierzyć, ze wszyscy byli tak biedni, że wręczenie komuś nawet 300 zł od pary zrujnowałoby ich budżet.

"skad wiedziec ile nalezy dac w kopercie? no chyba ogolnie wiadomo ile placi sie od osoby na weselach. nie jest to tajemnica. a jak wyjatkowo ktos nie wie to moze sie podpytac doinformowanej osoby. " xxxx haha! na jaki dług, weź się puknij w banię- to przeciez nie wina gości, że ludziom zachciewa sie wydawać wielkie przyjęcia, mimo że są żebrakami i jak goście im nie oddadzą kosztów, to jest płacz. jak jest bieda, to się rozbija namiot w ogródku albo gotuje rosół i przyjmuje gości w dużym pokoju:) starzy mojej znajomej nadal spłacają kredyt, a ona juz dawno po rozwodzie:) a co do tych niesmiertelnych apeli "siedźcie w domu jak nie macie na kopertę": no i ludzie siedzą w domu, zobaczcie jak każdy sie wykręca od tego "zaszczytu" i jaki procent ludzi odmawia, bo każdy woli siedzieć w chacie za darmo zamiast za 500 zł jeść odgrzewane kotlety przy wiejskich przyśpiewkach i miec do tego i tak obrobioną dupę przez nadęta księżniczkę i jej familię:) oooo a za 5 stów, to mam taką imprezkę, że hej: najpierw takie jakie lubię zarcie w restauracji, później clubbing, moje ulubione drinki, taksówki, dragi i jeszcze zostaje:) a zabawa dużo lepsza

Owszem, na prawdę trochę mało, ale co poradzić. Takie czasy. Ja na swoim miałam około 50 gości i z 10 tysięcy. Mniej więcej wszystko się zwróciło.

o qrde chyba odpuszczę sobie wesela jak to teraz tak wygląda...koperty koperty koperty hehe

A weźcie mi wytłumaczcie jak ktoś może dać pustą kopertę przecież kasę wkłada się do kartki z życzeniami przynajmniej u nas tak jet.

nie każdy daje kartkę, niektórzy dają tylko kopertę, zakleją i dopiero jak otwierasz to okazuje się ze w środku nic nie ma albo sa pocięte gazety!

ale kto wyprawia wesele i sądzi , że mu się wszystko wróci ? jak ma się biedną rodzinę to kokosów się nie zarobi :) :) , może masz bogatych przyjaciół ? :) :) a może po prostu cię nie lubią i nie szanują ?

trzeba zachować zdrowy rozsądek, dać pustą koperte to chamstwo, ale wiadomo zę w czasach kryzysu i bezrobocia nie ma co liczyć na grube tysiące w kopertach. ale te 300-400 zł od pary to taka przyzwoitość i dac mniej to moim zdaniem obciach. jak człowiek dostaje zaproszenie to ma wybór prawda? może nie przyjąć i nie ma wydatku, a jak przyjmuje zaproszenie to powinien umieć się zachować jak nalezy i chociaż te 3 stówki włożyć. ja bym mniej nie dała

ja na 18 od 8 osob dostalam 5,5k ;D

my dostalismy 17 tysiecy od 60 osob ;-) + podroz poslubna od tesciowej, wiocha totalna dawac jakies ochlapy. juz lepiej sie nie pchac tam gdzie Cie nie stac.

Damileczka "Alerta moze ty lepiej nie chodź na wesela nie bedziesz musiała sie kompromitowac i dziecku odejmowac, a tak idziesz na wyzerke darmowa sorry zero taktu" :O Hmmm......na wesele idzie sie jak sie zostaje zaproszonym, jako gosc. A gosc jest czestowany i nie musi placic za siebie wiec ma "darmowa wyzerke" jak to nazwalas. Na tym polega zapraszanie gosci. To gospodarzowi brak taktu, jezeli zaprasza kogos i kaze mu placic za siebie. To juz nie jest zadne zaproszenie i dana osoba nie jest gosciem. Raczej....wspolgospodarzem :D

nalezy sobie oplacic zarcie i cala reszte, tak? Czyli na wesele nie zapraszacie gosci tylko osoby wspoltworzace impreze. Czyli ja mam prawo do dyktowania pewnych warunkow - place to wymagam :D