Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziecinada..

Co sadzicie o tym, czy mialam prawo sie zdenerwowac?

Polecane posty

Gość Dziecinada..

Widzimy sie z moim facetem rzadko bo raz w tygodniu (ze wzgledu na moje obowiazki) mam teraz weekend wolny i on o tym wiedzial. Wczoraj mowi,ze ma dla mnie zla wiadomosc ale w piatek chcialby isc na urodziny do jakiegos znajomego. Nie wspomnial,zebym poszla z nim. Nie pytalam o nic. Powiedzialam jak mi przykro,ze wiedzial,ze mam wolne a chce gdzies isc i po krotkiej klotni powiedzial,ze odmowi i nie pojdzie. A ja jestem wsciekla. Myslalam,ze to bedzie juz koniec bo troche za dzuo sprzeczek nam sie uzbieralo. Napisalam mu smsa ze widze jak sie stara i dobranoc, on odpisal,ze nie chce rozmawiac, ja ze juz sie niech sie nie martwi bo nie bede mu przeszkadzac wiecej. Na tym sie skonczylo wieczorem, Dzis rano pisze do mnie o ktorej przyjezdzam. pozniej dzwonil pozniej znowu pisal z przeprosinami i ze bedziemy rozmawiac o wszystkim wieczorem. na koncu jak nie odpisalam i nie odbieralam tel napisal :powodzenia. Pozniej oddzwonilam i on mowi,ze chce skonczyc ten dramat... tzn to cale nasze napiecie ktore wisi w powietrzu . A ja nadal siedze i mysle o tym, mysle co powiedziec czy ciagnac to dalej. Wiem,ze to wyglada na dziecinade, a my dziecmi niestety juz nie jestesmy.. A w skrocie chodzi mi o to,ze wiedzial,ze mam wolne i mielismy spedzic razem ten czas a on wyskoczyl z urodzinami znajomego na ktore nawet nie zaproponowal zeby mnie zabrac. co wy o tym sadzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
prosze..wiem jak to smieszne moze sie wydawac mnie nie jest do smiechu w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to proste jest bardzo
powiedz mu dokładnie to co napisałaś .... chodzi mi o to,ze wiedzial,ze mam wolne i mielismy spedzic razem ten czas a on wyskoczyl z urodzinami znajomego na ktore nawet nie zaproponowal zeby mnie zabrac .... a nie baw sie w jakieś hasła typu widze jak sie starasz itp facet ma jasno wiedzieć o co ci sie rozchodzi, a nie domyslać sie trzeba sie komunikować ze soba w sposób prosty i rzeczowy , a nie zawoalowany pt on przeciez powinien wiedzieć o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
zachował się jak dupek - a swoją drogą - ciekawe dlaczego nie chciał zabrać cię ze sobą? wstydzi się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"a nie baw sie w jakieś hasła typu widze jak sie starasz itp" właśnie! przecież on się wcale nie stara - po co sobie i jemu wmawiasz coś czego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie za bardzo mogę zrozumieć postępowanie partnera,jest możliwość abyście razem pokazali się w towarzystwie i on z tego nie korzysta? jakby nie chciał sie z toba pokazać czy co?może to miała byc męska impreza,ale wypadałoby to powiedzieć. Fakt,że nie możesz zawłaszczać jego czasu,lecz on powinien pewne rzeczy przewidywać i ustalać.Po tym co napisałaś,to cos za szybko jemu się nie chce,jakby miał ciebie dość,może przyczyna tkwi w tym sporadycznym kontakcie,on chciałby w rózne dni,a tutaj taki schemat-sobota i nic wiecej,to monotonne,na dłuższa metę niespecjalnie ciekawe dla niego,przyzwyczaił sie do bycia sam chyba i nie zauważa twoich potrzeb,ale to nie jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
wiem, teraz sobie wszystko w glowie ukladam, nie bede udawac,ze jest dobrze jak nie jest a o staraniu nie mam nawet zamiaru wspomniec. czy jemu w ogole zalezy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
wiecie o czym mysle on to jest takim typem,ze gada bez namyslu i wiedzial z gory,ze nie bede zadowolona z tego pomyslu nigdy nie mial problemu z zabraniem mnie gdzies - nawet na pilke gdzie bylo 10 facetow i ja jedna to nie to,ze on sie wstydzi, moze to mial byc meski wieczor- tak czy inaczej jestem wsciekla i nie wiem jak to sie wszystko skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola z grodu Kraka
a czemu nie mógł sam pójść na tę impreze? , nie możesz go przywiązać sznurkiem ,albo co wynika z tekstu siebie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
Ola to nie tak nigdy mu niczego nie zabraniam - absolutnie. ale byla umowa,ze mam wolne i sie widzimy prawdopodobnie caly weekend a on wyskoczyl z tym wyjsciem w piatek czy moze juz ja wyolbrzymiam- nie wie ma przeciez dla siebie 3 weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
moim zdaniem troszkę przesadzasz. ja mam sytuację odwrotną, to mój facet ciągle pracuje i dlatego widujemy się również co tydzień (nie raz na tydzień, ale co 7 do 10 dni). niestety, ale w takim układzie ja nie mogę być wiecznie dopasowana do niego. mam też jakichś znajomych, z którymi chciałabym czasem wyjść, a jeśli to akurat wypadnie w jego wolne to co? mam ich olać, bo on ma wolne? no bez przesady. a z nim raczej nie pójdę na typowo babskie spotkanie. moim zdaniem to Ty się nie starasz za bardzo, podobnie jak mój facet. jak nam na kimś zależy, to zawsze znajdziemy czas, choćby godzinkę dziennie, żeby się spotkać. a wszystko inne, czyli praca, coś w domu do zrobienia, odległość (niedużą mam na myśli) to wymówki, wymówki i jeszcze raz wymówki. co innego w związku, gdy się razem mieszka, w małżeństwie, a co innego na etapie spotykania. takie rzadkie kontakty nie są budujące dla znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midnightdancer
Bez sensu, facet poczuje sie uwiazany i w koncu spotkania z Toba stana sie obowiazkiem, a nie przyjemnoscia. Co za problem, ze chcial gdzies isc sam? Przez to ze jestescie w zwiazku staliscie sie bliznietami syjamskimi? Ja tez miewalam takie sytuacje, z facetem widywalismy sie w weekendy, kiedys wyszlo, ze ja jednego weekendu nie moglam (duzo nauki) a nastepnego mialam do niego przyjechac. On dzwoni w koncu, ze ma wyjazd integracyjny z pracy, przykro mi bylo wiec Cie rozumiem, ale powiedzialam "spoko, jedz". W zwiazku kazdy cZlowiek musi miec odrebnosc, swoje sprawy, pasje, zainteresowania, nie mozesz sie uczepiac faceta, robisz z siebie desperatke dla ktorej nie ma innego sposobu spedzenia weekendu niz z nim. Znajdz sobie jakas pasje, wyjdz z przyjaciolmi, a kiedys zacisnij zeby i tez mu powiedz-sorry, ale mam inne plany na weekend, zobaczysz, ze jak facet stwierdzi, ze masz swoje zycie to nabierze do Ciebie szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
ja nie moge znalezc nawet godziny niestety wiec jesli tylko wiem,ze mam wolne on o tym wie i jest oczywiste,ze zostaje u niego i jest pieknie kurde jestem zla na siebie i niego i ze nie zaproponowal abym pojechala z nim a zaczal sie wykrecac dzis zapytam o wszystko i powiem jak sie czuje (nie umiem ukrywac tego i udawac,ze wszystko jest ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
zaczynam czuc sie winna do tej pory gdy bylam w zwiazkach nie mialam takich problemow, kazdy zabieral mnie ze soba wszedzie ale moze macie racje,ze zareagowalam zbyt ostro, bo jak juz mi o tym mowil to widzialam jego przestraszona mine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak długo jesteście ram?? ja bym też tak zareagowałą skoro razem jesteżśmy to razem na imprezy chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra jakaś ja nie znoszę takich sytuacji, facet z kobieta nigdy w takich kwestiach nie potrafi się dogadać, on myśli co innego, a ona sie obraza i tak w kółko, czasem myślę, ze dobrze, ze jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
to nie chodzi ,ze on nie moze wyjsc beze mnie, szczegolnie gdy ja nie moge,ale o fakt,ze nie pomyslal o mnie w momencie planowania domyslam sie,ze glownym powodem jest to,ze chce sie 'uchlac' i wie jak ja to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
np wiem,ze on nie mialby problemu z tym,zebym ja wyszla sama, moze byloby mu smutno,ze sie z nim nie zobacze ale bez akcji a ja jestem inna, zaraz wszystko analizuje dlaczego i po co i doszukuje sie powodow dlaczego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
wiem, ze to dziecinada ale jesli ktos chcialby mimo wszystko sie wypowiedziec, bylabym wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
Uwazam, ze robisz z igly widly. Tu chodzi o jeden wieczor z calego weekendu. Skoro masz tak malo czasu to dlaczegho nie wykorzystasz tego do spotakania ze swoimi kolezankami???? Piszesz, ze nie jestescie dziecmi, ale twoje zachowania wskazuje, zejestes baaardzo niedojrzala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
a to,ze bylo umowione,ze sie widzimy w piatek a on wylecial z jakimis urodzinami jak Filip z konopii to tez moja wina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze przesadzasz, a juz na pewno zareagowalas zbyt gwaltownie. Chodzilo o jeden wieczor, wiesz chociaz co to za znajomy? Moze to mial byc tylko meski wieczor? Czemu Ty zaraz strzelasz takiego focha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
No moze wczesniej nie wiedzial, ze zostanie zaproszony na te urodziny. I powiedz mi, czy ty masz jakies kolezanki? Bo wynika z twoich postow, ze jestes jak kobieta bluszcz. Ty pewno nie spotykasz sie ze swoimi znajomymi, nigdzie nie chodzisz bez chlopaka, calym twoim zyciem jest on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuu, chciał iść popić
u kumpla pewnie a Ty wielka afera faktycznie dziecinada, bo facet śmie pójść na urodziny do znajomego w jeden z 3 wolnych dni. ok, masz dużo obowiązków i rzadko wolny czas ale tzn że on MUSI tańczyć jak mu zagrasz? i pisała to kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuu, chciał iść popić
dokładnie, Ty go wszędzie ciągasz? wiesz, albo i dobrze daj mu spokój, niech facet odetchnie a Ty poszukasz sobie kogoś kto będzie na każde Twe skinienie i kogo opleciesz do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecinada..
nie spedzamy duzo czasu razem- kilka dni w miesiacu, on tez narzeka ze to malo wiec bylam bardzo zskoczona jak mi to powiedzial czemu nie powiedzial wiesz to taki meski wieczor- reakcja bylaby inna a nie jakies takie wymigiwanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecinada a zapytaj sie Ty jego, a nie strzelasz focha, nie odbierasz telefonow a pozniej pytasz sie na kafe. Co czy tutaj ktos zna Twojego chlopaka czy jak? Dobry nick sobie wybralas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
moze nie wiedzial, ze ty z tego zrobisz taka afere!!!! chlopak chcial sie z kumplami na kilka godzin spotkac, a nie jechac na miesiac na drugi koniec polski....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczekowa
dziecinada na maxa. Nie widze tu powodu do kłótni- pytasz normalnie "to mam nie przyjeżdzać? Idziemy razem?" O co ta kłótnia? Bo ja nie kumam. A jestem kobietą, to niby powinnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×