Uderzyła mnie córka... uderzyła mnie w twarz....

Znowu pokłóciłam się z mężem. Uderzyłam go z całej siły z pięści przy dzieciach. To nie był pierwszy raz. Nie potrafie kontrolować swoich emocji. Nie wytrzymuje, urzadzam mężowi awantury. Ostatnio wróciłam kilka razy pijana do domu. Jestem już zmęczona tym wszystkim, nie mam pracy. Do domu przychodzi teściowa, ona zajmuje się praniem, sprzątaniem, prasowaniem i gotowaniem obiadów dla dzieci. Wczoraj byłam wściekła bo teściowa powiedziała mi że ja jestem jak pasożyt. Oplułam ją i kazałam jej się wynieść, moje dzieci ją bardzo kochają, co jest dla mnie niezrozumiałe. Co do męża to powiedziałam mu o wszystkim a on do mnie z ryjem że całe dnie tylko śpie lub siedze przed tv albo laptopem. Uderzyłam go z pięści. On wyszedł ale prawie zamachnął się ręką na mnie, jednak poszedł. Córka do mnie podeszła i spoliczkowała mnie. Najchętniej bym ją teraz zatłukła za to co zrobiła.

To niewybaczalne - ty walisz męża z pięści, a córka cię tylko policzkuje. Poucz córke, ze następnym razem ma walic z pięści.

ile córka ma lat ,czy ty aby nie masz deporesji i nerwicy ? sugeruję psychiatrę i to pilne ( nie złośliwie !)

Córka ,ma 13 lat.

zapisz małą na jakieś zajęcia bokserskie ,taki talent nie może się zmarnować ,moze kiedyś zdobędzie złoto na igrzyskach olimpijskich ,a ty będziesz z niej dumna...ona będzie bogata ,zamieszkacie w willi za 20 mln $ i będziecie szczęśliwi :))

po 1 przestan pic

opanuj sie kobieto--skoro nie pracujesz to pracuj w domu-pierz gotuj sprzataj -zajmuj sie wlasnymi dziecmi i mezem....moze z czasem i praca sie znajdzie ale jest niedopuszczalne przychodzenie pijana do domu...a matka za ciebie zapierdala...ona tez ma swoj dom..ogarnij sie..corka widocznie jest po stronie ojca...sie ciesz ze ci nie oddal

ten temat juz byl kilka razy.

prowo na miejscu córki też bym ci wydymiła... teraz wystarczy sie zastanowic: dlaczego?

Nie pracuje bo nie moge znaleźć pracy? A do domowych czynności nie mam głowy. To mąż mnie prześladuje finansowo. Zdarzyło mi się dwa razy że dał mi pieniądze na życie to po prostu zgubiłam całą jego wypłate i on musiał się pożyczać od swojej matki. Teściowa dała nam te pieniądze, przy czym nie zapomniała powiedzieć że robi to jedynie dla dzieci.

Czyli nic nie robisz całe dnie?!

Prowo. :S

prowo....tez tak sadze...najlepiej byc pasozytem niemajacym glowy do prac domowych ...jak mozna zgubic wyplate? z cala paradujesz po miescie? idioten

prowo ;p i to słabe... gdybym byla w sytuacji to na miejscu corki zajebałabym jeszcze mocniej i namoiwla ojca zeby wywalil taka matke z domu