Wyjaśnię raz na zawsze Kobiety mają prawo oczekiwać od faceta by płacił DLACZEGO

bo to oznacza zaanagażowanie, poważne traktowanie, czas = pieniądz. Co innego nastolatki na utrzymaniu rodziców, wtedy wiadomo, mają tylko czas, ocean czasu a nie mają pieniędzy, więc mogą na pół wszystko, ale dorośli ludzie, na poziomie nie zachowują się tak, kobieta może iść na kawę, piwo z koleżanką i płacić za siebie, a jeśli chcesz być dla niej kimś więcej to płać. Od 10-20złotych wydanych na kobietę chyba nie zbiedniejesz, no a jeśli to zbyt duży uszerbek dla Twego budżetu, to tymbardziej nie jesteś poważnym kandydatem na ewentualnego męża lub ojca... Nie stać Cię na randkę? To na ewentualne skutki wpadki też nie będzie Cię stać, tak więc nie licz,że kobieta na którą żałujesz forsy rozłoży przed Tobą nogi. No chyba,że jest zdesperowaną brzydulą, ktora sama jest gotowa zapłacić za seks :)

A ja po raz kolejny napisze niech każdy płaci za siebie. My chcemy kobiety a nie dziwki za którą trzeba płacić

Autorko masz zapędy do kurestwa świnio jedna. Nienawidzę kurew

ta dziwki, ale roochać to byś ją chciał nie? za darmo najlepiej. :O chcialbys chodzic z kobieta na randki 2-3 miesiace, kazdy placi za siebie i kazdy rucha sie z kim chcde :D

wiedziałam,że jakiś sknerus się tu wypowie :D potem jeszcze bedzie sie ten gej podszywać pod kobiety rzekomo płacące za siebie :D ale to jest forum dla KOBIET i nie wiem to czego ty frustracie masz zapędy, że tu siedzisz :O

nigdy bym nie pozwoliła facetowi, zapłacic za mnie, szanuję się :)

no i co z tego jak poznalam mojego faceta to stracil prace - nie mial kasy aby zabrac mnie na randke ( restauracje i inne przyjemnosci) zabral mnie na spacer i szczerze to byla najlepsza randka na jakiej bylam - a ty jestes zwykla materialistka ktora chce aby facet jej placil za to ze jest - jezeli chcesz takiewymogi to idz na ekskluzywna prostytutke - wtedy koles ci bedzie za wszystko placic. :)

autorko zrozum, są kobiety które nie mają oczekiwań względem partnera, a potem smutno im, że nikt ich nie szanuje, jak taka dziewczyna jest na każde zawołanie, ja nie zadaję sie z prostakami, nie wiem co tu mówić o kurestwie - kiedys chodziłam na randki,czy nawet nie randki z kolegami, nigdy nie pozwalali mi placic za siebie, z zadnym nie doszło do seksu ani nawet do pocałunku, byli cholerni kulturalni, na szczescie na takich chamow nie trafiam, nie no może raz, frajer mówi do mnie " pojdziemy na kawe?" a ja dlugo mowlam nie, ale w koncu powiedzialam, no okej, a dokąd? a on mi na to : Do CIebie :D :D co za złamas :O

sorry za szczerosc ale sama dalas nam tak do zrozumienia

owszem potem jak moj facet znalazl prace do dzisiaj jak gdzies wychodzimy ( 5 lat razem jestesmy i mieszkamy ze soba) nie pozwala mi placic - ale to zalezy od kolesia

hahah ja prostytutką :D mogę się założyć, że miałam mniej partnerów seksualnych niż wy :)

jak kogos nie stac na randke to na nia nie zaprasza i tyle w tym temacie

Głupkom nie ma co tego tłumaczyć - prawdziwymi mężczyznami już nie będą nigdy,a poważny facet wie, że jak zzaprasza na randkę, to płaci za siebie i za kobietę

nie wiem czemu mnie tak oceniasz, ale mówcie co chcecie, ja jestem szczęśliwą osobą, właśnie dzięki mojemu podejściu, moje dzieci są szczęśliwe, mój mąż też, żeby mnie zdobyć musiał zmienić pracę, wiecej zarabiać, ale przy tym zaczął się rozwijać i jest szczęśliwy, gdybym wyszła za niego od razu, to do dzś by zarabiał1800zł albo nawet by stracił pracę bo jego zakład zlikwidowali, ale dzieki temu że kilka lat temu postawiłam ultimatum - nie bedzie slubu jak bedziesz tyle zarabiac, bo po prostu nie podołamy! (i żeby nie było ja też zarabiam) on sie wział za siebie, dzisiaj jest szczesliwy bo nie musi tak tyrać, mamy pieniadze, a tak to byc moze z wielkiej romantycznej milosci juz bysmy sie rozwiedli a na pewno nie byloby nas stac na 2 dzieci i psa :)

jsk jestescie takie romantyczne to czemu nie umawiacie się na randki z kloszardami? z rencistami? ja przynajmniej nie jestem hipokrytką.

wiesz jestes pusta materialistka - czyli jak twoj facet nie daj Boze straci prace to go kopniesz w dupe bo nie bedzie go stac na twoje widzimisie ? lecisz na kase i tyle - nie daj Boze jemu sie noga podwinie i bedzie musial isc do pracy i bedzie mniej zarabiac kopniesz go w dupe ! dlatego przez takie kobiety jak ty i polowa tutaj faceci maja o nas takie a nie inne zdanie wiele jest materialistek ktore mysla ze facet powinien na nie robic. :/ zenada a czy jest szczesliwy ze tak ma to tego nie wiesz moze mowic tobie co innego a w glowie miec swoje - chociaz nie moge tez tego stwierdzic moze akurat jest z toba szczesliwy

ja akurat zadnego recisty nie poznalam - jakos zazwyczaj trafialam na ambitnych chlopakow - nie wiem w jakim towarzystwie sie ty obracasz ale nawet taki rencista ma prawo do milosci - nie wiesz z jakiego powodu jest na recie wiec nie pisz glupot

sucz - nie dorabiaj ideologii do głupiej randki

i nie obrażaj

Jestem materialistką? Chyba każdy rozsądny człowiek jest. Cieżko harowalam na studiach, łączyłam dwa kierunki dziennie by w weekendy jeszcze dorabiać, by to wszystko utrzymać, by wyjść na ludzi, jak widziałam biedę, że ktoś umiera bo go nie stać na leki, na lekarza, a ktoś inny z braku pieniedzy popelnia samobojstwo! obiecalam sobie,że coś osiągnę, a mój facet nie był ambitny, potrzebował motywacji, ludzie potrzbeują motywacji, zwłaszcza faceci to totalne lenie, czy Twój facet pomaga w domu? faceci myślą, że wszystko im się należy. Ja mojego zmotywowałam, powiedziałam, nie chcesz mnie to trudno... Ale chciał i opłaciło mu się. Nawet nie tyle materialnie co jego własny rozwój. Tak to by stał w miejscu. Nie zostawiłabym go gdyby stracił pracę. Jeśli by zajmował się domem i szukał innej pracy. Gdyby natomiast stał sie obibokiem to na pewno. Nie mogłabym być nawet z multimilionerem, który by nc pożytecznego nie robił. Facet musi mieć pasję, to jest jego wartość.

facet musi płacić! Własnie za to, że płacił, zgodziłam się na seks(mimo że i tak go kocham ponad wszystko) przed ślubem, bo wiedzialam, ze jak bedzie wpadka to mnie utrzyma. na szczescie wpadki nie bylo, bo mial kase by pojechac ze mna prywatnie do gin, zaplacil za wizyty, potem za tabletki po, koszt ogromny ale kocham go ponad zycie i dziekuje mu za to, bo jakbym byla z jakims biedakiem to i bym juz dawno miala dziecko i nianczyla je w biednym domu o ile stac nas by bylo na wynajeie. tak wiec jak facet nie placi za was nie rozkladajcie przed nim nog!

Jak facet nie bedzie za was płącił, to jak wpadniecie z takim, to nawet na alimenty nie bedzie placil. kobiety, myslcie. facet kroty nie placi nie ma szacunku do kobiet. oczywiscie kobieta zawsze moze zaproponowac i sie wyklucic zeby chcoiaz tam czasem zaplacila jesli jest o tyle mila, ale facet nie moze od niej tego wymagac

Tak znałam kilku rencistów, co prawda żaden nie był moim chłopakiem, obaj wygladali tak, że nie zgadlabyś,że to rencisci, Młodzi,dobrze ubrani, przystojni...Niby mają choroby, ale mogliby spokojnie pracować, przy czymś lekkim albo średnio lekkim, ale im sie to po prostu nie opłaca! Nie rozumiem Cię sucz zadziorna, bronisz interesow facetów? Bo tak to wyglada. Uwazasz że typ leżacy bykiem na kanapie całe dnie jest okej? A kobieta która siedzi w domu i nic nie robi to już utrzymanka albo nawet dziwka, prawda? :) Ty chyba jestes facetem...

zresztą nie umawialabym sie z facetem ktory za mnie nie placi bo to wyglada tak jakby szli na spotkanie przyjaciele, a nie randkowicze

jesli zadziorna sucz jest kobietą to po prostu jest ciapą ktora nie umie sie w zyciu ustawic, a facet ma z niej polew bo i seks i sama placi za siebie.

a jak zadziorna sucz wpadnie to facet ją zostawi, nie przesle alimentow bo to jej dziecko wiec niech placi za siebie

OnaŁadna - cieszę się,że jest na tym forum, chociaż jedna kobieta której nie brak oleju w głowie ;)

Oj przestancie, przeciez autorka ma absolutna racje. Dzisiejsi faceci to mysla ze kazdy sobie.. bzdura - mezczyzna jest od utrzymania rodziny i koniec! Kobieta moze swoje pieniadze jak ma odrebne wydac na przyjemnosci albo dolozyc sie np do wspolnej inicjatywy, ale na litosc.. faceci nie robcie z siebie ostatnich ciot. Popatrzcie na waszych ojcow, dziadkow - moj tata wegiel rozladowywal o 4 rano by dorobic ale nigdy matki do pracy nie poscil. Jej miejscem pracy byl dom. Ale wtedy mezczyzni mieli jeszcze godnosc jakąs, dzis same maminsynki i nieudacznicy co mieszkaja u swoich kobiet i licza w restauracji ze ona sie do rachunku dorzuci. Wstyd i hanba panowie.

a gdzie to jest ustalone , ze facet ma placic, kto tak powiedzial, uznal ? Sa kultury czy kraje ,ze jest to nie do przyjecia, kazdy placi za siebie i ok....a to czy facet jest w porzadku akurat nie swiadczy czy placi na randkach czy nie....co za glupie odejscie.....co innego narzeczony , maz...ale randkowanie ...nie

No niestety większość kobiet i tu na forum i w życiu mają mentalność dziwki. Skoro łaskawie zgadzam się z Tobą wyjść to chyba jasne, że masz za mnie zapłacić, no bo przecież zgodziłam się poświęcić swój czas, a czas to pieniądz. Niewiele różnicie się od 15-stek na dyskotekach, które obciągają za drinka, niestety. Szanujący się, poważny facet nie da z siebie zrobić jelenia, u którego chodzi tylko o portfel. Jasne, jest miło, kiedy facet zapłaci za mnie w restauracji, ale następnym razem ja go gdzieś zaproszę i ja zapłacę. Nikt nie jest nic nikomu winien za wspólne spędzenie czasu. Wymagają chyba tylko dupy, które nie mogą znaleźć pracy i poszukują frajera, który im rozrywki będzie sponsorował. Żałosne.