Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wefg

jak byc pewna siebie niebedac przy tym chamska?

Polecane posty

Gość wefg

ludzie uwazaja mnie za zbyt cicha, mila. no i tak jest, nie lubie robic ludziom przykrosci i chamsko sie zwracac nawet w zartach, ale zauwazylam, ze inni nie traktuja mnie powaznie przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odróżniasz pewności
siebie od chamstwa? Prosty przykład: ktoś prosi cię o coś, czego nie chcesz zrobić. Możesz powiedzieć: "nie", a możesz powiedzieć: "odpierdol się!" Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ważne 4312
opuść kafeterie, to na początek .:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g56th7uj8
Nie rozumiem, czemu wg Ciebie pewność siebie jest związana z chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe.pl
Co ty masz przeciwko chamom i chamstwu ? uważasz się za lepszą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefg
np ktos gada mi o swojej o czyms mega nudnym, c mnie nie interesuje, 1 osoba powie z zartem, ale z drugiej strony wiadomo, ze to na serio, tylko w mily sposob, zeby nie przynudziala, aja bd siedziala i sluchala, bo wiem, ze zrobiloby sie tej osobie przykro. chce byc mila, nie chce ludzi urazic i koniec koncow, to ja sie mecze, albo maja mnie z ajakas slaba luzerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie mieć to w dupie
nie da się, bo ktoś komu Twoja pewność siebie będzie przeszkadzać i tak uzna Cię za chamskiego. chociaż oczywiście nie wszyscy ;) ja akurat mam dziwne poczucie humoru które faktycznie może być odbierane za chamskie (ale głownie taka jestem do bliskich znajomych którzy wiedzą, ze to wynika z sympatii), jednak ogólnie jestem bardzo empatyczna i uprzejma, lecz nieraz ludzie nie lubią gdy mam swoje zdanie, potrafię je obronić i nie uginam się przed nimi tylko dlatego że np. są 10lat starsi i z tej racji powinnam im bić pokłony. a nie jestem konfliktowa, reaguję dopiero gdy ktoś naruszy "moje terytorium" dużo osób nie odróżnia kultury od wazeliny, szacunku od sztucznych i kłamliwych komplementów. ale to już zależy od ego rozmówcy im ono większe tym większe prawdopodobieństwo że wyjdzie się na chama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×