Gość Krzyh Napisano Maj 13, 2019 Krzyh, jak będę w domu podeślę nazwy. Po roku od czasu gdy dowiedziałem się o tym problemie, dojrzałem do podjęcia leczenia. Na początku czerwca mam wizytę w Krajmedzie u laryngologa ciekawe co powie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 13, 2019 używam rinopantenina i emofix Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 14, 2019 A dużą masz dziurę i czy przeszkadza ona ci bardzo. Napisz też jak będziesz po wizycie, jestem ciekawa co ci powiedzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 14, 2019 dość spora 1.0 x 1.5 u mnie praktycznie zero objawów. Znalazłem również miejsce gdzie wykonują ten zabieg na NFZ. Mam również konsultacje w czerwcu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 14, 2019 A mógłbyś napisać gdzie robią na NFZ. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 15, 2019 Szpital Kliniczny w Policach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 15, 2019 Tak myślałam, bo mam tam skierowanie od Pani profesor ze Szczecina, ale jeszcze nie byłam na konsultacji. Nie wiem ale chyba straciłam wiarę w powodzenie tej operacji. Wiem, że jeszcze w Lublinie robią, na pewno udaje im się zmniejszać duże dziury. A ty jesteś z zachodniopomorskiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 15, 2019 Nie, jestem z głębi kraju. A miałaś już operację? Police mają podobno bardzo dobre wyniki. Czytałem też sporo rosyjskich artykułów na ten temat i przez ostatnie kilka lat dokonał się spory postęp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 15, 2019 Nie, nie miałam operacji naprawczej a dziurę mam 2 lata po operacji prostowania przegrody. Byłam na dwóch konsultacjach, dzwoniłam do wielu lekarzy w całej Polsce, no i ostatnio właśnie skierowano mnie do Polic. A zapomniałam napisać, wiele razy dzwoniłam do Polanicy, jest tam dobry lekarz który prawdopodobnie podjął by się operacji ale gdyby widział nadzieję, mówił, żebym przyjechała, no ale zwątpiłam. Tam też na NFZ. Narazie nie mam wielu dolegliwości, przyzwyczaiłam się do tego, ale po wakacjach prawdopodobnie pojadę do Polic, zobaczymy co powie. Boję się, że jeżeli przeszczep się nie przyjmie to dziura będzie większa a wtedy będzie jeszcze gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 16, 2019 A jak duży masz otwór? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 16, 2019 Podobnie jak ty 1×na niecały1cm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 16, 2019 postanowiłem skonsultować się z jak największą liczbą lekarzy i wtedy podejmę decyzję co z tym robić. 23 maja mam termin w Silesia-med. Zobaczymy co powiedzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 16, 2019 W Pszczynie? Też tam dzwoniłam, rozmawiałam z dwoma lekarzami, robią do 1 cm. i tylko metodą zamkniętą, tak więc jeżeli potrzebna będzie metoda otwarta to nie. Tam też na NFZ, czas oczekiwania ok. 2 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 16, 2019 Mi mówili że robią tylko prywatnie. A co myślisz o MML? rozmawiałem też z nimi i sprawiają dobre wrażenie. Tylko cena od 10000 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 16, 2019 Nie wiem jak to jest teraz z tą Pszczyną, ok. 1.5 roku temu powiedzieli mi, że jeśli się zdecyduje to muszę się liczyć z tym, że jeśli na NFZ to muszę czekać ok2-3 lat. Jeśli chodzi o MML to kontaktowała się z pewną dziewczyną na innym forum no i krótko mówiąc nie udało się i ma teraz znacznie gorzej. Najtaniej prywatnie jest chyba w Szczecinie tam gdzie byłam na pierwszej konsultacji, lekarz ten przeprowadził kilka pomyślnych operacji min.bardzo znanej osobie. Podejmuje się operacji perforacja do 1.5 cm zupełnie inną metodą. Po długiej konsultacji mówi wprost ile procent daje szans, że się powiedzie. Mi dał 60%, nie wiem czy to dużo czy mało, ale cały czas mam obawy, jeszcze nie wiem co dalej z tym zrobię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 16, 2019 Przy 60% to wolę zostawić tak jak jest Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 16, 2019 Tylko, że w Polsce raczej nikt nie da więcej procent. Najpewniej to chyba jednak w Neuss, no ale koszt jak dla mnie ogromny. Więc pozostaje czekać i myśleć czy działać coś i iść na ryzyko czy dać spokój i jakoś z tym żyć. Daj znać jak będziesz po konsultacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Z. Napisano Maj 16, 2019 Widziałam gdzieś artykuł o tym na http://aju.pl i ciężka to operacja dziewczyno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 16, 2019 No niestety nie mogę znaleźć tego artykułu. A, że operacja ciężka to wiem dlatego jak narazie nie odważyłam się ryzykować. Też masz podobny problem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 17, 2019 Ja rozmawiałem z osobą mającą operacje w MML i historia jakbym rozmawiał sam ze sobą. Wszystko się udało i jest bardzo zadowolony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 17, 2019 Trzeba mieć po prostu dużo szczęścia. Wszędzie może się udać, ale i wszędzie nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 17, 2019 A Twoja perforacja krwawi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 17, 2019 Byłem na konsultacji u pewnej Pani doktor usłyszałem że u mnie nie ma całej chrząstki więc, defacto nie ma co się powiększać i zbytnio nie ma co ratować. Najlepiej to tak zostawić ze względu na moją chorobę serca. Przeszczep się raczej nie przyjmuje. A nos może się zdeformowac lub nie na to nikt nie da gwarancji. Ogólnie zaleciła nadal stosować maść i unikać uderzeń w nos. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 17, 2019 Przykro mi, że dowiedziałeś się takich rzeczy. Ale nie załamuj się, inni może mają gorzej. Musisz podejść bardziej psychologiczne do tego, jak najmniej myśleć , nie zadręczać się, nie zaglądać tam, bo można dostać obłędu. Wiem, bo sama się z tym mierzyłam, doprowadzając się do depresji. Najważniejsze jest pozytywne myślenie i nastawienie. Nie martw się jakoś to będzie. A jeśli chodzi o to czy krwawię, to jeszcze przez te 2 lata nie zdarzyło mi się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 17, 2019 Powiem tak te słowa podniosły mnie ma duchu na to się nie umiera i słowa mojej żony. Kochanie najważniejsze że jesteś zdrowy i to Ci nie przeszkadza w życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Maj 17, 2019 I tak trzymaj, pamiętaj pozytywne myślenie, ja też idę tą drogą i jest chociaż trochę lepiej. Fajnie jest tak od czasu do czasu tu zajrzeć i z kimś popisać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mbb Napisano Maj 23, 2019 Witam wszystkich, jestem tu pierwszy raz. Wczoraj byłem na konsultacji u laryngologa bo tez mam perforacje, dziura około 1,5x1cm wiec dość spora, laryngolog był ogólnie trochę zdziwiony, nie zalecał operacji tylko stosować maści i płukać nos, na razie większych objawów nie mam ale pomału zaczynam się przejmować co będzie za kilka miesięcy, rok, czy dwa. Nie wiem czy nie iść na wizytę do innego specjalisty bo szczerze mówiąc zdziwienie laryngologa trochę mnie zaniepokoiło. Przepisał mi maść na receptę ale po jej zużyciu chyba będę stosował jakieś bez recepty. Jakie stosujecie sprawdzone maści po których nie ma strupków? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Krzyh Napisano Maj 23, 2019 Ja polecam Rinopantenina stropki się nie robią:) ja nie mam całej chrząstki od co najmniej roku i żyje z nosem noc się nie dzieje lekarz powiedział by unikać uderzeń w nos:) A na starość nos może się zdeformować, a nie musi wiewięc głowa do góry na to się nie umiera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mbb Napisano Maj 24, 2019 Dzięki za informacje ale jak ktoś ma jeszcze jakieś maści warte polecenia to proszę pisać u mnie też na ten moment nic się nie dzieje ale kto wie co będzie za kilka lat więc nawet na ten NFZ warto się chyba umówić w razie co. Zastanawiam się nad tym bo 14-20 tysi to trochę sporo jak na moje możliwości (i nie masz pewności,że się uda). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maja Napisano Maj 28, 2019 Dnia 6.02.2017 o 04:38, Gość Anastazja 22 napisał: Tez mam perforacje na ok 1cm. Przeczytałam właśnie wszystkie komentarze tutaj i nie ukrywam, ze się dość mocno zestresowałam. Myślałam początkowo, ze to jest jakiś prosty zabieg. A tu takie rzeczy...:( obecnie jestem w trakcie leczenia, bo perforacja pojawiła się ok 3-3,5 miesiąca temu. Miałam okropne krwawienia, ale to tez przez swoje głupotę rozsypywania na okrągło strupów w nosie. Dodatkowo kilka miesięcy stosowałam xylometazolin i kilkukrotnie miałam „przypalane” naczynia krwionośne. Dodatkowo lekarz na moje skargi kataru i zatkanego nosa wypisywał krople na alergie zamiast skierować na testy... ale niestety czasu nie da się cofnąć. Obecnie smaruje w nosie EMOFIXEM i zażywałam leki na gronkowca, teraz miesiąc przerwy i na nowo lekarstwa. Bo jakby tego było mało, to dodatkowo mam właśnie gronkowca złocistego :(!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach