Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oburzona matkami

Zwiększona zachorowalność na krztusiec. Dziękujemy Wam matki nie szczepiące :/.

Polecane posty

Gość nie wierze juz w szczepienia
Strasznie tępa/y jesteś. Moje dziecko było szczepione na ospe- zachorowało, szkarlatyne- zachorowało, po pierwszej dawce szczepionki krztusca miało powikłania. Te szczepienia sa o duupe rozbić, grypa krztusiec i znowu ospa panuje nie dlatego ze dzieci nie sa szczepione ale dlatego że to wszystko wielki biznes. A szczepionka zywa na polio?! to w ogóle skandal zachorowania zdarzaja sie tylko i wyłącznie poszczepienne! A mozna by szczepić szczepionką równie skuteczna ale z zabitym szczepiem po którym nie odnotowano ani 1 zachorowania. Nie przyjmuj medialnej propagandy bezkrytycznie uzyj szarych komórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sranie w banie, to nie z powodu braku szczepień a z tego powodu ze krztusiec sie zmutował i szczepionka nie działa tepa dzido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heidi Klummmm
ciekawe ze 90% zachorowan na krztusiec to dzieci zaszczepione, autorko uzyj mózgu i mysl a nie jarasz sie ściema którą wciskaja idiotom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest wina nieszczepiących matek. Nie wzięłaś pod uwagę, że dorośli nie są szczepieni i roznoszą chorobę. Jest większa rotacja ludzie w EU bez granic i łatwiej rozprzestrzeniają się choroby. Gdybyś śledziła dane wakcynologiczne z EU, to byś wiedziała, że wzrost zachorowalności był najpierw w UK. Stamtąd wracają Polacy. Strona wakcynologiczna WHO jest w internecie, więc możesz sobie sprawdzić dane. Natomiast co do szczepień, to trzeba do nich podchodzić rozważnie. Akurat na krztusiec dzieci powinny być szczepione, ale w wieku dopiero co najmniej 2 lat. Wiele pozostałych szczepień jest niepotrzebnych i szkodliwych. Niedawno sami lekarze udowodnili, ze szczepionki powodują uszkodzenia mózgu, alergie, i inne powikłania systemu nerwowego. Prawdziwe badania były zatajane przez koncerny farmaceutyczne, a szczepionki przechodziły przez kontrole za grube łapówki. Należy unikać szczepionek skojarzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczepionka nie chroni przed zachorowaniem np. na ospę jednak przebieg choroby jest zdecydowanie mniejszy ja tam jestem za szczepionkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnięte w dekiel bydło
Kolejna propaganda. Epidemia tu, epidemia tam, zwiększona zachorowalność na to, na tamto. Trzeba jakoś społeczeństwo postraszyć jakie to straszne konsekwencje nieszczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza Lalka nieduża
autorko załóz watek o powracajacej gruzlicy tylko nie obwiniaj matek nieszczepiących dzieci tylko rzad który stwierdził ze 2 dawka gruzlicy jest niepotrzebna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnięte w dekiel bydło
ZACZERPNIETE Z JAKIEGOS FORUMA: "Ja nie twierdzę, żeby nie szczepić, ale aby nie dać się zwariować. Kto chce i tak zaszczepi, kto nie, ten nie i tyle. Jeśli chodzi o szczepienia, mój lekarz ma zawsze ze mną urwanie głowy, ale wielokrotnie powiedział mi już, że w jego gabinecie jestem jedyną matką, która okrutnie drąży temat bezpieczeństwa szczepień i powiedział, że choć upierdliwe to, ale trochę krytycyzmu nie zaszkodzi. Na początek zapytałam lekarza, jakie są szanse na to, że w razie zakażenia się dziecka ospą wietrzną wystąpią poważne powikłania. Odpowiedział mi, że poważne powikłania występują niezwykle rzadko i występują prawie wyłącznie u osób dorosłych oraz u chorych z upośledzeniem odporności. Powiedział, że powikłania neurologiczne takie jak na przykład zapalenie mózgu, ataksja móżdżkowa, zapalenie wielonerwowe zdarza się u około 0,5% chorych i 99% z 0,5% tych przypadków powikłań dotyczy osób z upośledzoną odpornością i dotyczy młodzieży i osób dorosłych, zaś 1% dotyczy dzieci mniejszych, w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Więc zapytałam, czy w przypadku dzieci z obniżoną, ale nie upośledzoną odpornością może dojść do takich powikłań na skutek zarażenia w przedszkolu lub po szczepieniu. Odpowiedział, iż owszem, ryzyko takie istnieje, choć niewielkie. Zaś w przypadku szczepionki może też wystąpić reakcja alergiczna. No więc pytam dalej, jak mogę sprawdzić, czy moje dziecko w danej sytuacji nie ma obniżonej odporności lub nie jest uczulone na jakiś składnik szczepionki, no i tu odpowiedzi w zasadzie nie potrzebowałam, ale dostałam, bo po prostu wykonać odpowiednie badania i testy. W ulotce szczepionki varilix przeczytałam co następuje: Działania odnotowywane po wprowadzeniu szczepionki do obrotu: - reakcje alergiczne, w tym reakcje anafilaktyczne, półpasiec, drgawki, ataksja (niezborność) móżdżkowa. Półpasiec i ataksja (niezborność) móżdżkowa mogą wystąpić także po naturalnym zakażeniu wirusem ospy wietrznej. Nie stwierdzono zwiększonego ryzyka ich wystąpienia po szczepieniu w porównaniu z naturalnym zakażeniem wirusem ospy wietrznej. Pokazałam tą adnotację mojemu lekarzowi i skomentował ją tak, że ciężkie przypadki powikłań w zarażeniu naturalnym i poszczepiennym mają ten sam procent, czyli około 0,5% chorych i dotyczy przeważnie osób dorosłych i młodzieży z upośledzoną odpornością. Różnica po podaniu szczepienia jest taka, że zdrowe, zaszczepione dziecko z reguły łagodniej przechodzi ospę już po zarażeniu naturalnym. Skuteczność szczpionki jest wysoka jeśli chodzi o łagodniejszy przebieg choroby. Więc ja choć zakupiłam pierwszą dawkę, zrezygnowałam jednak z wykorzystania jej i pojutrze ma się zgłosić do mnie mama, która chce odkupić. Po takich moich pytaniach do lekarza i wnioskach po prostu uważam, że ludzie czasami dostają paranoi szczepionkowych. Zamiast dokładnie popytać, podrążyć temat, poczytać dokładnie ulotkę, wyciągnąć wnioski z pomocą lekarza, szczepią na hura i na wszystko co podsunie firma farmaceutyczna. Ot i tyle mojego zdania na ten temat. Kto chce, niech szczepi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggjjjh
Jeżeli tak bardzo wierzysz w skuteczność szczepień to jaki masz problem? wedle tego czym się oburzasz dziecko zaszczepione nie zachoruje, a dorosły moze bezproblemowo sie zaszczepić. Jednak każdy dobrze wie jak się maja szczepionki do odporności, potwierdzam dziecko zaszcepione a odra ospa i inne przechorowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze juz w szczepienia
31.01.2013] 08:57 [zgłoś do usunięcia] campari34 Zupełnie nie prawda dziecko przeszło ospe z ogromnym wysypem temp. i chorowało praktycznie 2 tygodnie, wiec wcale nie przechodziło z 1- 2 strupami jak to twierdzą zwolennicy szczepień, tak samo było ze szkarlatyna temperatura 40' przez 3- 4 dni. Szczepienia nie dało zupełnie nic, podobnie przeszły te choroby wszystkie dzieci w grupie przedszkolnej dziecka, co wiecej 1 nieszczepiona dziewczynka na ospe nie zachorowała pomimo że chodzila regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnięte w dekiel bydło
Ja syna nie szczepiłam i nie szczepię. W grudniu w przedszkolu była epidemia ospy wietrznej, dzieciaki się pochorowały, w tym te szczepione, a mojemu synowi kompletnie nic, a specjalnie nie unikałam kontaktu, żeby jak najwcześniej odchorował ospę i nic. Zamknęli potem przedszkole na tydzień, tak wytrzebiła choroba dzieci, a mojemu dziecku nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajhanna
Tak, tak, tak..... Teraz jest moda na stawanie okoniem wobec wszystkiego. Zapłacą kretynki zdrowiem swoich dzieci, niczym innym, ciekawe, że przez ostatnich 30 lat wszyscy wszystkich szczepili i nic się nikomu nie działo, a teraz nagle nadwrażliwym mamuśkom i ich dzieciaczkom dzieje się wszelkie poszczepienne zło tego świata. Dmuchacie i chuchacie sterylnie na swoje dzieci, wyparzacie im smoczki od małego, podłogi i dywany szorujecie lizolem, żeby przypadkiem nie wzięły brudu do buzi, izolujecie je od bakterii, zwierząt, wielkich skupisk ludzi, a potem wielkie zdziwienie MOJE DZIECKO MA GORĄCZKĘ PO SZCZEPIONCE :D:D:D W łęb się trzaśnijcie sieroty :D 🖐️ A teraz proszę, poplujcie się tutaj o tym, co przeczytałyście w internecie, jaie wiadomości zdobyłyście na swojej biotchnologii i co wam sprzedała medialna papka antyszczepieniowa :D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czasem się zdarzy wydaj mi się akurat moje dzieci są zaszczepione na wszystko jak już zachorowały mały wysyp miały np. na ospę zastanawia mnie czy ludzie którzy nie szczepią nie szczepią w ogóle ? nawet na wzw b?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca tu i tam
ja mieszkam w niemczech.tu np w okresie grypowym nie ma tylu zachorowan na grype co w pl.z prostej przyczyny,tu ludzie sie szczepia.teraz ten krztusiec.mie sie wydaje ze to wina spoleczenstwa.a nie zmutowanego krztusca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajhanna
A te idiotki od szczepienia na ospę - i czego się cieszycie? Rozumiem, że wolicie, żeby będąc dorosłym dzieciak zachorował na półpaśca? Ignorancja i niewiedza matek-kretynek mnie poraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będą nawroty chorób, które niby były wyeliminowane, bo stają się odporne na antybiotyki i leczenie. To wina lekarzy, którzy mają gratyfikacje z koncernów farmaceutycznych na wszystko przepisywali antybiotyki. W szczególności na grypę, na którą nie działa żaden antybiotyk. Antybiotyki działają na bakterie i grzyby, nie na wirusy. Poza drobnymi wyjątkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie szczepionki skojarzone zmniejszają odporność. Za sprawą skwalenu dodatkowo powodują, że dzieci mogą stać się alergikami. 0,5% to jedno dziecko na 200. Tylu małych pacjentów ma jedna przychodnia w mieście. To bardzo duże ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze juz w szczepienia
rajhanna A co ma szczepienie i pólpasiec?! Sam się doucz człowieku, dziecko które chorowało na ospe i tak zachoruje na półpasiec a jak nie chorowało w dzieciństwie to dostanie ospy nawet jako 50 latek. Co do dennej wypowiedzi nt gorączki po szczepieniu, nie wiesz dosłownie NIC o powikłaniach poszczepiennch moje dziecko takie przeszło, wiec nie wypowiadaj sie w temacie o którym naet bladego pojecia nie masz bo aż żal czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajhanna
1 dziecko na 200? To popatrz jakie są statystyki powikłań po wzięciu aspiryny, nurofenu, apapu albo syropu na kaszel dla dzieci. KAŻDA ingerencja w organizm niesie za sobą ryzyko, dużo poważniejsze niż alergia. Ale rozumiem, propaganda antyszczepieniowa działa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnięte w dekiel bydło
rajhanna, mam 40 lat i również byłam szczepiona, moje dwie córki też, syn nie. Wiesz jaka jest różnica? Moja książeczka zdrowia dziecka i zapisane w niej szczepienia są nieporównywalnie mniejsze niż choćby moich córek, dziś to już w ogóle. Kalendarz szczepień sprzed choćby 15 lat był o niebo "lżejszy". Dziś to jakaś paranoja właśnie, że jeszcze trochę, a będą wciskać szczepionki przeciw pierdnięciu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkajaca tu i tam ja mieszkam w niemczech.tu np w okresie grypowym nie ma tylu zachorowan na grype co w pl.z prostej przyczyny,tu ludzie sie szczepia.teraz ten krztusiec.mie sie wydaje ze to wina spoleczenstwa.a nie zmutowanego krztusca. - Szczepionki na grypę nie działają. Grypa mutuje z 8 segmentów. Co 2 lata jest nowa mutacja. Tyle zajmuje wyizolowanie szczepu i stworzenie szczepionki. W dodatku co roku jest inna odmiana Ah1, AH3. Więc nie dasz rady stworzyć szczepionki skutecznej zanim wirus zmutuje. Czasem zdarzy się, że szczepionka wytworzy większą ilość przeciwciał i one szybciej poradzą sobie z zakażeniem wirusem. Czasem po prostu masz lepsze warunki, ciepło, jesteś lepiej odżywiona po świętach i łagodniej przechodzisz grypę bez ponownego nadkażania od innych nosicieli, a ludzie składają to na karb szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajhanna
Nie wiesz nic oo szczepieniach - no to sama się kretynko doucz, bo ospa w wieku dorosłym to nic innego jak PÓŁPASIEC, wiem, bo sama go przechodziłam :o:O:o:o Rozumiem, że fakt, że po operacji będziesz musiała leżeć tydzieńw szpitalu na skutek powikłań sprawi, że już nigdy nie pójdziesz pod nóż, nawet w wyniku wylania woreczka żółciowego, perforacji wyrostka robaczkowego itp itd? :D Śmieszna jesteś, ale mam to w dupie. Żal mi tylko waszych dzieci, tyle w tym temacie, dziękuję, dobranoc, miłego dnia 🖐️)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca tu i tam
Moja starsza corka ma 12lat ,mlodsza 4.obie szczepilam na wszystkie szczepieniaa obowiazkowe plus kilka dodatkowych.starsza corka okaz zdrowia ,mlodsza na t\obecna chwile rowniez.niemieckie spoleczenstwo to bardzo zdrowi ludzie,nie liczac otylosci.ja kto jest dziewczyny ze w de dzieci zdrowe po szczepieniach,a w pl juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca tu i tam
W tym roku w niemczech nie bylo zadnej epidemij grypy.w pl masa ludzi byla chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajhanna
Ah, jeszcze jedno pytanie na koniec. Świadomie narazisz swoje dziecko na śmiertelne zapaenie opon mózgwych albo w prostej linii sepsę? Wiesz cokolwiek o pneumo albo meingokokach? Jeśli wiesz, a świadomie nie szczepisz na to swojego dziecka- no to gratuluję odwagi, współczuję głupoty, widać mało w życiu widziałaś. Żegnam, spadam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze juz w szczepienia
rajhanna Gdyby twoje dziecko miało tak poważne powikłania poszczepienne jak wiotkosć krtani zmiana w napieciu nerwowym problem z równowagą połykaniem mówieniem i gryzieniem twierdziłabyś że lepiej dobić to dziecko kolejną dawką bo przecież lepiej jest szczepić?! :o uwielbiam ludzi którzy z danym problem się nie zetkneli ale twierdzą że są ekspertami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkajaca tu i tam
Siegajac pamiecia to co roku jest tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rajhanna
oprocz wyzwisk potrafisz pisac normalnie????????????? ja mam 35 lat...wlasnie zlapałam ospe od dziecka...nie PÓŁPAŚCA TYLKO OSPE..połpasca mam moj maz ktory ospe przechodzil w dziecinstwie...a ja jestem cala wysypana...wez doczytaj pozniej sie drzyj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×