Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kocham Go.... Kachanie moje...

Mąż powiedział mi dziś rano...

Polecane posty

Gość Fajny film wczoraj widziałem
A ja po 40 latach wciąż ją kocham. Kłócimy się dosyć często.:) Ale jakie urozmaicenie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny film wczoraj widziałem
A cała tajemnica polega na tym, że czasem staram się ją wysłuchać. Czasem pamiętam o imieninach i innych rocznicach. Do siusiania podnoszę deskę klozetową. Brudne skarpety wrzucam do pralki. Wieczorem golę się. Czasem męczę się z nią na zakupach i wszystkie bambetle dźwigam za nią.... Oj, jest tego trochę. Ale jak patrzę na tych dzisiejszych "małżonków" co to już 4 żona, 5 mąż i alimenty w drodze...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak trzymajcie...
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vaaaniiilaaa hhhhh
Jak maz mial by okazje zobaczyc twoje byki,to dopiero by cie kochal.WIERZE NP W BOGA W MEZA ZAWSZE PISZEMY PRZEZ RZ idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ......
To miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vaaaniiilaaa hhhhh
Idiotko i nie klam ze zjadlas r bo wyraznie napisalas przez z z kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
społeczność kafeteryjna już mnie nie lubi, i wy też zaraz mnie znienawidzicie, ale ja musze się dowiedzieć i zaryzykuję po raz wtóry: czy kochacie mężą/żonę mniej niż dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAfal fajny maz
Jaki analfabeta z autorki tematu,az zal czytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
heloiza999 Nie mamy dzieci. Planujemy dopiero. Wcześniej nie było kiedy. Trzeba było się dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
heloiza999 A czego mam się bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.a....s..s
No super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmian jakie dziecko wprowadza do związku. tego, że już nie będzie tak samo. tego, że teraz tak sie kochacie, jesteście tak blisko, a ja wczoraj rozmawiałam tu z babką, która z lekkościa opowiadała, ze bardziej kocha dziecko, że dziecko by leczyła, a męża nie. nie uderza mnie jej wybór, gdyż to wybór z odpowiedzialnosci...ale uderza mnie raczej łatwośc opowiadania o tym, to, że ona jako kobieta rzekomo kochająca chce sobie wyobrażać takie rzeczy. miłość powinna być czynnikiem powstrzymującym tego typu wizje. nie rozumiem tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak samo kobiety jeśli kochają to nie zdradzają:-) jeśli jest prawdziwe uczucie pomiędzy kobietą a mężczyzną to nie ma mowy o zdradzie ja bym nie miał sumienia zdradzić swojej kobiety nie umiał bym z tym żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
heloiza999 Prawdopodobie nie będzie dziecka. Na razie wiemy, że nie chcemy teraz. Może za 3 lata, ale nie teraz. Rozmawialiśmy o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, że to doceniasz u swojego mężczyzny. Też tak kiedyś powiedziałem do swojej jak "niby spała" leżała z zamkniętymi oczyma, ale jak się sypia z jedną i tą samą kobietą to się wie kiedy ta osoba spi a kiedy nie;p Niestety u mnie tego nie docenia, że potrafię dla Niej piosenkę zaśpiewać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
mexx_on Doceniam i kocham Go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
Doceniam nawet najmniejszą rzecz jaką dla mnie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego siedzę na forum
zamiast zająć się swoim życiem :D biedo ty biedo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
Nie siedzę na forum no stop wpadam raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale zazdroszczę.
Zazdroszczę męża,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzobardzomismutno
Mój ukochany też tak kiedyś zrobił, a miesiąc później odszedł twierdząc, że nie pasujemy do siebie ;( Do tej pory nie mogę się zlepić, bo przecież było idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluję męża ;))
Nie masz się czego bać. na kafe zawsze szukają dziury w całym :O jeśli sie kochacie to dziecko tylko scementuje tą miłość bardziej.. :) Nie słuchaj innych bo zazdrość przez nich przemawia :)) Pozdrawiam i życzę dłuugich, szczęśliwych lat u boku męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluje
Ja się zgadzam z wypowiedzią po wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko tak bardzoe cementuje związek, że potem siedzą na kafe, kochające żony i matki i przy kawce opowiadają, że jakby kasy brakło na leczenia dla każdego, to wybrałyby dziecko, bo męża mzna zmienić, facet to tylko facet i w sumie mozna bez niego żyć, czego na ślubie oczywiscie sobie nie wyobrażały. a tak naprawdę nie chodzi o to, że dzieci maja priorytet w pewnych egzystencjalnych sytuacjach, bo naturalne jest, że mają, co bardziej chodzi o fakt, że jedna z drugą tragedii nie przeżyła i guzik docenia, że opowiada lekko jak źrebak na łące takie historie. Nic nie doceniają, za dużo mają. Los powinien ich doświadczyć rzeczywiścxie taką sytuacją, co by spac nie mogły w nocy do konca życia. miłośc powinna powstzrymywać przed takim myśleniem. przed takimi wizjami. a dziecko sprawia, że nagle sobie wyobrażasz właśnie takie rzeczy. i to jest dokładnie powód, dla którego jestem sceptycznie nastawiona do błogosławieństwa jakim jest rodziciestwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham Go.... Kachanie moje...
Wiesz co jakbym miała wybierać leczyć męża czy siebie. Wiesz kogo bym wybrała? Leczenie mąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejejeeejeje
Ja też tak chce :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rozumiem, że męża. ale chodzi o to, że jak masz wybierać spośród najbliższych Ci osób...wiesz, ja wiem, że wtedy leczenie dziecka się robi, bo to jest dziecko, razem spłodxziliście itd. ale nie umniejsza to dramatowi takiej sytuacji i nie ma to na bank nic do czynienia z "bardziej kochaniem" dziecka, bo to co innego i się nie porównuje. chodzi mi o to, czy ludziom dobrze sie robi w podbrzuszu jak wyobrażają sobie takie wybory? I jak się czują gdy lekko odpowiadają sobie na takie wybory, jakie to uczucie? obrzydza mnie tego typu postawa, przeraża mnie i powątpiewam w sens rodzicielstwa. czy miłość do dziecka ma charakter terrorystyczny, wypruwa człwoieka z innych uczuć? pozwala na tego typu makabryczne przemyślenia? to tez powód, dla którego nie chcę mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakać się chce....
Oddaj mi swojego męża. Mogę Ci wszystko oddać. Ale ja chce takiego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJJJJJJJJAAAAAAAAAAAAAAA
też zazdroszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×