Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24Adam

Dziewczyny, jak to jest naprawdę z Waszą wiernością?

Polecane posty

Gość 24Adam
Dzięki. Oby szczęście mi dopisało jeszcze. :) Jak się widzi to, co się dzieje dookoła teraz, to można się tylko za głowę złapać albo i załamać. Może w końcu swój trafia na swego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechmogaca-
....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Może każdy rozpatruje to uczucie inaczej. :) Nie wiem o co ten krzyk, skoro tu mowa o wierności raczej tylko. Uwierzcie, że u dziewczyn w moim wieku te spojrzenia nie są zrodzone z ciekawości, tylko z pożądania kogoś nowego, szukania nowych przeżyć... A ja pewnie zbyt zaborczy jestem (macie rację) i szukam dziewczyny na stałe już. Nie myślącej w kategorii: "najpierw spróbuję z tym, a później z tamtym, albo z dwoma naraz może...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Gdybyście dobrze zaobserwowali zachowania studentek na imprezach, to też podejrzliwi byście się zrobili mimo pozorów super związku. A w akademikach to już tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Idę oglądać porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba nd odwyku
" skoro tu mowa o wierności raczej tylko" patrzenie na innego faceta to niewierność? a ty na inne dupy już możesz patrzeć, ofkors? :D "Uwierzcie, że u dziewczyn w moim wieku te spojrzenia nie są zrodzone z ciekawości, tylko z pożądania kogoś nowego" no i co z tego? myślisz, że partnerka nigdy nie będzie pożądała innych facetów? oczywiście, że będzie. tylko od niej zależy, czy nie zdradzi. ale pożądanie wobec osoby innej niż partner zdarza się każdemu i to nie jest nic nadzwyczajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" skoro tu mowa o wierności raczej tylko" ­ patrzenie na innego faceta to niewierność? a ty na inne d**y już możesz patrzeć, ofkors? ­ "Uwierzcie, że u dziewczyn w moim wieku te spojrzenia nie są zrodzone z ciekawości, tylko z pożądania kogoś nowego" ­ no i co z tego? myślisz, że partnerka nigdy nie będzie pożądała innych facetów? oczywiście, że będzie. tylko od niej zależy, czy nie zdradzi. ale pożądanie wobec osoby innej niż partner zdarza się każdemu i to nie jest nic nadzwyczajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benjohnssony
kiedy sprzedasz tego lisa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaAnulkaaa
Ja mojego chłopaka nigdy nie zdradziłam , co więcej nawet zrezygnowałam ze wszelkich kontaktów z kolegami . Nie mam już żadnego kolegi . Nie reaguję na wszelkie podrywy uskuteczniane przez często atrakcyjnych mężczyzn . Wchodząc w związek postanowiłam robić wszystko aby mój chłopak mógł mi ufać . A on - w ogóle się nie stara . .. wszyscy się dziwią jak mogę być z kimś takim :(//Głupia ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delikatnaaa
Ważne, byś sam siebie poznawał, jak będziesz wiedział jakie zachowanie z czego wynika, to będziesz też bardziej rozumiał innych i będzie Ci łatwiej utrzymać związek z jedną dziewczyną. Duże znaczenie tutaj mają rodzice, bo od nich nieświadomie kopiujemy zachowania, myślenie o sobie i innych. Czy Twoi rodzice okazują sobie czułość, miłość? Czy zdanie ojca jest wazniejsze i czy lubi "górować" nad Twoją mamą? Jacy oni są? v Może uda nam się rozwiać jakieś Twoje wątpliwości. Możesz pytać. Z tego, co pisałeś, to widzę, że jednak masz kompleksy. Jeśli to nie problem, to możesz napisać jaki masz wzrost, może niepotrzebnie sobie tym zawracasz głowę... No a jeśli chodzi o przebojowość, to np. moim zdaniem jak ktoś jest bardzo przebojowy, to może razić ułożone dziewczyny, bo takie pomyślą, że chłopak to jakiś cwaniak albo bawidamek. Oczywiście to zależy, jak on się w tym zachowuje. v Myślę, że nie tyle ważna jest przebojowość, co bycie sobą, nie udawanie kogoś lepszego i cwaniakowanie, ale życie zgodnie ze swoim sumieniem i zasadami a nie tym, co inni rówieśnicy narzucają, posiadanie jakichś pasji, ciekawości do poznawania nowych miejsc, do zdobywania wiedzy i jakaś taka energiczność, która innych zaraża tym samym. Wtedy wydajesz się po prostu ciekawym człowiekiem, którego chce się poznać. Jeśli chłopak ma jakieś poczucie humoru, uśmiecha się, to jest to dodatkowy plus i nie chodzi tu o mówienie kawałów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Nikt się tu nie wywyższa. Może źle to ująłem albo nie rozumiecie. :) Patrzenie patrzeniem, ale w tym wieku zdrada to norma. Nie uważam się za wyjątkowego i porządnego. Są osoby pożądające tego jedynego partnera przez bardzo długo czas. Oczywiście nie przez całe życie. Wiele dziewczyn w podobnym wieku do mojego szuka przygody i stąd takie moje podejście. Szukam kogoś innego. Pewnie w złym środowisku przebywałem do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że jestem sama
Myślałam, że jestem jakaś dziwna, ale ja również nie odwracam się ani nie myślę o nikim innym niż o moim chłopaku. Jest dla mnie całym światem i serce mi się łamie gdy tylko na chwilę oderwie wzrok aby spojrzeć na jakąś lafiryndę z dupą na wierzchu. To straszne. Nie chcę mi się wierzyć, że ty autorze jesteś facetem. Myślałam, że tylko nieliczne dziewczyny tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popycham posty
+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Delikatnaaa Kompleksów raczej nie mam. :) Miałem duże powodzenie w trakcie studiów i to mnie podbudowywało zawsze. Ale nigdy nie trafiałem na spokojniejsze/ułożone dziewczyny. Zazwyczaj te wygadane, krzykliwe, lubiące imprezować co tydzień. Wzrost nie jest problemem, ani sylwetka, bo bardzo dużo ćwiczę. Szkołę bardzo dobrą skończyłem. Być może dlatego doszukuję się wad u mnie, bo niby jest okej, ale wciąż nie poznaję podobnych do siebie dziewczyn. Uśmiechu i poczucia humoru mi nie brakuje. Myślę, że kwestia kompleksów odpada. :) Po prostu czas leci i zastanawiam się często, co źle robię, w jakich miejscach powinienem częściej bywać. Czasami dochodzę do wniosku, że to może przeciwieństwa się przyciągają, a nie podobieństwa, a tego nie chcę. Rodzice mimo wieku już okazują sobie miłość jeszcze, są podobni do siebie, z tego co wiem, to poznali się przypadkowo całkiem. Ojciec jest głową rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
"myślałam że jestem sama" Koledzy mi nie wierzyli na studiach. Mówili, że nie da się nie oglądać za innymi, a tym bardziej być z jedną dziewczyną do końca życia. I powtarzam, że nie uważam się za lepszego jakiegoś. Szukam właśnie takiej drugiej osoby jak ja. Jak się dobrze trafi, to nie ma powodów, by szukać gdzie indziej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delikatnaaa
Są takie dziewczyny, tyle że raczej wiele z nich to osoby szczerze wierzące. Ty chyba także? Może w jakiejś wspólnocie taką podobną sobie znajdziesz. Powiedz, czy byłeś z dziewczynami, które były Twoimi ideałami z wyglądu i charakteru? Czy coś Ci w nich nie pasowało i nie naszła Cię myśl by poszukać lepszej? Może widziałeś te brakujące cechy w kimś innym i było Ci żal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Mam czasami wątpliwości co do wiary, jak większość osób w młodym wieku, ale raczej jestem mocno wierzący. Miałem dwie dziewczyny do tej pory, obie z wyglądu bardzo mi się podobały, ale kilka cech charakteru i zachowania nie przypasowały mi po pewnym czasie. Jedna była bardzo zakompleksiona i niedojrzała. Latała za chłopakami i szukała ciągle czegoś nowego. A druga była bardzo podobna do mnie z charakteru, ale z całkiem odmiennymi zainteresowaniami. Albo była zbyt podobna do mnie i było nudno, albo nie mogliśmy znaleźć wspólnego tematu. Krótko z nią byłem. Właściwie, to nie pamiętam dokładnie co nam nie pasowało w sobie, ale po prostu nie wyszło. W obu dziewczynach zauroczony byłem od pierwszego spojrzenia. Często weryfikuję dziewczyny po samym wyglądzie i to może być mój błąd. Ale ma to dla mnie duże znaczenie, nie będę ukrywał. Musi fizycznie mnie pociągać też partnerka. Wtedy w połączeniu z odpowiednim charakterem to jest podstawą długiego i mocnego związku według mnie. Zajrzę tu jutro jeszcze. Spokojnej nocy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil jgora
a jesteś żonaty? Więc dlaczego ma być ci wierna skoro nie brała ślubu? Zastanów się człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugkg
jkjh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wierna jak pies!!! też trudno mi znaleźć faceta godnego zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
To w takim razie ślub zobowiązuje do bycia wiernym tak z zasady? Jeszcze napiszę co między innymi skłoniło mnie do takiego myślenia o braku wierności. Kilka ledwo poznanych dziewczyn, z którymi nawet za długo nie rozmawiałem pisało mi później w sms'ach miłe słowa, komplementy, itp. A wydawało mi się wcześniej, że była to fajna i ułożona dziewczyna. A widocznie zależy takim na szybkim flircie, zabawie zwykłej. I przez to czasami mam wrażenie, że one tak co chwilę z każdym próbują i do każdego tak piszą. Może złe poznawałem do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
To już odpowiedź uzyskałem na swoje pytanie. Są takie dziewczyny. Trudno znaleźć taką osobę zdecydowanie i nie wiadomo gdzie szukać. Trzeba mieć szczęście, bo takie osoby można całkiem przypadkowo poznać. Odnośnie studentek, to mogę napisać, że jestem zdemoralizowany. Strasznie postępują. Ale być może te porządne tak się nie pokazują i nie zwracają uwagi na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczekowa
a moim zdaniem masz kompleksy autorze, i to spore. Poza tym masz tendencję do oceniania innych jako złych/rozwiązłych/niemoralnych po to, zeby samemu poczuć sie lepiej. Popracuj nad poczuciem własnej wartosci a znormalniejesz i nie będziesz dorabiał ideologii do spojrzenia na inną osobę. Ja często patrzę na ładne osoby- czy to mężczyzn czy kobiety. Zresztą mój maż też zwroci uwagę na ładną babkę. Ale nie ma w tym nic ze zdrady czy rozwiazłosci. To, że kogoś kochasz nie oznacza, że nie zauwazasz piękna, że przestają Ci się podobać inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Ale na czym ten kompleks miałby polegać? Sama zauważyłaś pewnie, że są podobne osoby. Może i spojrzę, ale nigdy żadna nie będzie mi się bardziej podobała niż moja. A co do tej rozwiązłości, to teraz mam takie odczucia, że gdy tylko dziewczyna się do mnie uśmiechnie, to pewnie szuka kogoś nowego, bo poprzedni jej się znudził, albo jest z kimś i szuka przygody. To jest moja bariera i często lekceważę takie dziewczyny, bo wydaje mi się, że często kogoś zmieniają i nie ważne jakby się facet starał, to i tak go zmieni, bo w końcu się jej znudzi. Z resztą od samych dziewczyn na uczelni podobne rzeczy słyszałem, że ile można z jednym, itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiphiiii
"A co do tej rozwiązłości, to teraz mam takie odczucia, że gdy tylko dziewczyna się do mnie uśmiechnie to pewnie szuka kogoś nowego, bo poprzedni jej się znudził, albo jest z kimś i szuka przygody." Aaaaa idę się rzucić z mostu. A potem się dziwią, że Polacy to taki ponury naród. Człowiek się zwyczajnie uśmiechnie a tu od razu dorabiają ideologię, że to podryw jest. A może zwyczajnie jest miła, ma dobry humor, przypomniało jej się coś miłego i się uśmiecha do swoich myśli, a ten od razu, że do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Nie wiem dokładnie skąd takie myślenie u mnie. Ale jak dziewczyna jest mną zainteresowana, to tłumaczę sobie w ten sposób, że chce poflirtować, pocałować się kilka razy, bo jest sama i to wszystko, albo przespać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczekowa
Twoj kompleks polega na tym, że uważasz sie za mało atrakcyjnego i wydaje Ci sie, ze każda dziewczyna jest z Tobą na chwilę bo szuka kogoś lepszego do Ciebie- bo sam siebie uważasz za kogoś gorszego od innych facetów. Wiec dorabiasz teorie o rozwiązłości kobiet, które się do Ciebie usmiechaja, bo nie wierzysz, zę mogą sie ot tak uśmiechnac bo się im spodobałeś (przecież jestes brzydki). Kumasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Nie do końca. :) Wiem, że się podobam dziewczynom, ale mam wrażenie, że lecą na wygląd i zależy im na przelotnej przyjaźni. I że znajdą bardziej przystojnego i tak po pewnym czasie. Że to wszystko się na tym opiera i dziewczyna ciągle szuka ładniejszego. Może mam kompleks na punkcie charakteru swojego prędzej. Jestem spokojny i czasami zbyt wrażliwy i podejrzewam, że może się to szybko znudzić dziewczynie. Interesuje mnie zdrowy tryb życia, a nie imprezy i używki, a to jest wada w moim wieku. Przynajmniej w moim otoczeniu (uczelni, małym mieście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×