Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24Adam

Dziewczyny, jak to jest naprawdę z Waszą wiernością?

Polecane posty

Gość she_insane_88
O matko, zerwałeś z dziewczyną tylko dlatego, że miała inne zainteresowania niż ty? A poza tym to wydaje mi się, że jesteś za bardzo zaborczy. Rozumiem, że jak dziewczyna jest z tobą, to ma lubić to co ty, nie mieć za wielu znajomych, absolutnie nie imprezować i już broń Boże nie mieć żadnych kolegów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she_insane_88
Poza tym nie możesz zakładać, że każda co chwilę szuka innego, przystojniejszego, lepszego. Żadna dziewczyna się nie może do Ciebie uśmiechnąć? Bo co, bo nie kobiecie nie wolno wykazać inicjatywy? A jak nie będą na ciebie patrzeć ani się uśmiechać, to pewnie z kolei stwierdzisz, że nie zwracają na ciebie uwagi wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczekowa
no przecież na kilometr widać, ze jestes niepewny siebie. Możesz sobie pisać tutaj, ze tak nie jest ale z każdą Twoja wypowiedzią widać to wyraźniej. Przecież sam piszesz, ze każda za chwile znajdzie sobie przystojniejszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Tak piszę, bo zawsze znajdzie się przystojniejszy i dziewczyna zacznie się nim interesować, zastanawiać się jaki jest, itd. Chyba jestem zaborczy. Kolegów może mieć, ale skoro ja nie imprezuje, to wolałbym, żeby ona też nie. Poza tym wiem co na imprezach się dzieje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Ale pewnie masz rację, powinienem wierzyć, że zostanie dziewczyna ze mną. Czasami jakaś sama chce mnie poznać, ale odrzucam jej zaloty, bo wydaje mi się, że będzie jej nudno ze mną. Bo chyba mało jest dziewczyn, które potrafią się dobrze bawić bez imprezy i alkoholu. Przynajmniej rzadko takie spotykam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyglądanie się ludziom nie ma związku z wiernością lub jej brakiem, nie bądź taki przewrażliwiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Postaram się. Zastanawiam się wtedy jakie myśli ta dziewczyna ma w głowie wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic specjalne. Też się czasem obejrzę, co nawet nie musi oznaczać, że dany facet mi się spodoba - może po prostu zwrócić czymś uwagę, a przy bliższym przyjrzeniu okazać się nieciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka_wandzia
Autorze... Czytając co wypisujesz mam wrażenie, jakby to pisał mój facet:/ Jestem z nim w związku 3 lata, ja mu ufam bezgranicznie, On twierdzi to samo względem mnie, ale zachowuje się tak jak Ty! Rzeczą ludzką jest patrzenie na inne osoby. Świat jest taki ciekawy, ludzie są ciekawi, a to wcale nie znaczy, że gdy kobieta patrzy na innego, to ten jej się podoba! Do cholery...przecież, gdyby mój facet ufał mi, tak jak mówi, nie wściekał by się o to, że spojrzę na kogoś innego! Między spojrzeniami, a zdradą jest ogromna przepasc. Jedno nie świadczy o drugim. Kocham Go najbardziej na świecie, jest dla mnie najprzystojnieszym mężczyzną na Ziemi, widzę w nim i przy nim swoją przyszłosc, a On robi mi awantury o każde głupie spojrzenie w bok... Nie jestem w stanie zrozumiec Jego rozumowania. Przeciez to jest chora. Chorobliwa zazdrosc. Tego nie da się racjonalnie wytłumaczyc. Nie mam przez Niego żadnych kolegów, znajomych. Koleżanki też są "be", bo przypadkiem mogą mnie ściągnac na zła drogę...bez przesady faceci! Ogranijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
No może przesadzam trochę. Przyjmę to do wiadomości. Dobrze, że zacząłem taki temat, bo już nie wiedziałem co myśleć o tym. Co do tych studentek, to naprawdę znałem takie, które zmieniały chłopaka, bo miał lepsze auto przykładowo. Mogą namieszać w głowie takie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24Adam
Wyciągałem osąd, ale na te z otoczenia. Bo z poza nie poznawałem żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she_insane_88
Wiesz co, na twoim miejscu nie bałabym się, że dziewczyna znajdzie sobie lepszego, przystojniejszego. Dziewczyny po prostu raczej nie lubią takich facetów, którzy są strasznie siebie niepewni i stale to podkreślają, a poza tym ciągle snują czarne scenariusze i narzekają na to, jaki to świat i ludzie wokół są zepsuci. Takich facetów to się raczej omija szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she_insane_88
Miałam na myśli, że po prostu raczej w końcu znudzi jej się taki wiecznie nieszczęśliwy, rozczarowany wszystkim i nieufny facet, raczej wolimy takich którzy mają nieco bardziej optymistyczne spojrzenie na siebie i na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngfnfn
hgmhgm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×