Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joanna_27/Lyon

moje małżeństwo się sypie...

Polecane posty

Gość joanna_27/Lyon

już nie wiem jak ratować ten związek psuję się od kwietnia kłótnia, jedna, druga, by odreagować pojechałam do przyjaciółki do Stambułu - całe 2 tyg wróciłam - nieco się poprawiło na chwilę staramy się o dziecko - i nic mąż pochodzi z domu dziecka... marzy o rodzinie ma pretensje że nie mogę dać mu dziecka ostatnio postanowił że skoro nie jesteśmy "normalną rodziną" bo nie mamy dziecka, to będziemy mieć osobne konta i mamy... zaczął mi ubliżać "suko, szmato :( myślę by się wynieść z domu nie wiem co mam robić? co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie z nim trzyma?
bi chyba nie miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna_27/Lyon
knuję już jak się wynieść szukam mieszkania - najlepiej w stolicy pokoju - czegokolwiek - byle jak najdalej chyba już nic do niego nie czuję - ale pewności co do tego nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam Ci odpisac , ale jestem gospodyni Magda dzis hi :-P .Gary gadaja , ciasto w piekarniku, ach jaki zapach. No dobra Kolezanko Mila , ja uwazam tak: ma prawo marzyc o dziecku, ma prawo byc rozczarowany brakiem potomka .Tylko pytanie , czy nie jest on czasem przyczyna tegoz braku ? Robiliscie badania? A tak naprawde to niedopuszczalne , by Cie wyzywal , obrazal . Absolutnie nic go nie tlumaczy . Musisz sie dobrze zastanowic , czy jestes pewna , ze chcesz sie wyprowadzic, chcesz to malzenstwo spisac na straty . Bo wiesz , pozniej bedzie trudniej sie wprowadzic , po wyprowadzce . Przemysl dobrze.Jesli masz cien watpliwosci, to moze zaproponuj badania lekarskie , poradnie terapeutyczna , mediatora . Rozwalic prosta sprawa, naprawic trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobi..
Wess ten typ to pustak. Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania. Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to straszne:( najpierw przeprowadźcie badania(może byc problem,bo nuż sie zacznie stawiac,ale od czegos trzeba zacząc),na mysl mi przychodzi skorzystanie z poradni małżenskiej i to nie bylejakiej,a najlepiej pod przewodnictwem duchownego.wiem co mowię,znam takiego Człowieka, myślę,że gdybyś z kim takim najpierw sama porozmawiała,naprowadziłby Cię na dalsze działania. Wszystkie te problemy nasilają się i mąż najwyraźniej zamiast Cię wspierac,wyżywa się na Tobie:( masz przyjaciółkę?kogoś bliskiego,kto by Cię wspierał w tych trudnych chwilach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×