Dlaczego nieśmiałe, delikatne kobiety są nieustannie

Bo nie spotkałam jeszcze kogoś, kto tak by twierdzil?

jestem Fiku, wiem z autopsji

Wygląd robi swoje, ale też niekoniecznie, jak się wygląda na totalną laskę a przy tym zachowuje niedostępnie, to wygląd odstrasza jeszcze bardziej i wychodzi się na wyniosłą zimną księżniczkę.

ja jestem Twoim przeciwienstwem, totalna wariatka Ja tam też jestem totalna wariatka, ale żeby się o tym przekonać, trzeba nawiązać ze mną kontakt ;p Mam mnóstwo szalonych pomysłów i żałuję, że czasem brak mi odwagi, żeby się ujawnić ;D

Mam podobną koleżankę do Ciebie, wydaje się być cicha i nieśmiała a w dobrze znanym towarzystwie bardzo się rozkręca. I śmieszą mnie ludzie, którzy ją oceniają po pozorach i traktują jak cichą nudziarę :o no ale tak to już jest.

do ok of the mont ja ale nie tylko ja :) o tobie powiem że jesteś najwiekesym plotkarzem w okolicy i maczasz paluchy w czarne interesy prawda jest !

pyk

ze faceci rzekomo wola niesmiale, to prawiki je wola, bo inne nie zdolaja miec, bo zadna pewna siebie odwazna dziewczyna nie zechce zakompleksionego cichego kolesia. Natomiast pewni siebie faceci wola odwazne i pewne siebie kobiety, do tego towarzyskie i wygadane. Taka prawda, ze niesmiale dziewczyny moga co najwyzej zostac zauwazone przez niesmialych kolesi, ktorzy z reguly sa tacy ze wzgledu na swoja brzydote. Dlatego niesmiale albo sa same z reguly albo mecza sie z brzydkimi chlopakami.

Niestety ludzie wolą się ograniczać do powierzchownych ocen niż bliżej kogoś poznać. To smutne, ale jakże powszechne, niestety. Ja właśnie tak mam, że na co dzień rzadko się odzywam i siedzę z nosem w książce, ale wystarczy, że znajdę się w odpowiednim gronie, a już czuję się swobodnie i stać mnie na niejeden żart. Nudziarą też nie jestem, przeciwnie, mam swoje pasje, które rozwijam, może momentami jedynie dopada mnie kryzys i wtedy za dużo się użalam.

te ładne zajęte przez władzę

Ech bo wielu ludzi ocenia schematycznie, ale z drugiej strony, nie można też winić innych za to, że nie chce im się przebijać przez skorupę niedostępności. Tak to już jest, jeśli zamykasz się przed innymi to oni nawet nie wiedzą, że czekasz aż ktoś Cię otworzy, więc nie próbują.

Może i racja, chyba ciężko mi się z tym pogodzić. Próbuję to zmienić, wychodzę coraz częściej z domu, ale jeśli jestem w obcym gronie i nie znajdę nikogo, z kim mogłabym pogadać, staję się sztywna i niekontaktowa.

Wild Leaves: w obcym gronie mało kto czuje się komfortowo od samego poczatku,wiec chyba wyolbrzymiasz problem ;)

wole takie kobietki niz narwane przebojowe frustratki

Wybacz, uściślę to bardziej : w gronie, w którym wszystkich znam, ale słabo.

Jak słabo znasz,to też nie wiesz,czego się po nich spodziewać;efekt podobny ;)

Bywają tacy, którzy od razu swobodnie czują się w każdym towarzystwie. Mogę tylko im pozazdrościć.

No nie... Nieśmiałość? Po co to komu? Przecież, facet taką nieśmiałą kobietę, to może bardzo łatwo wykorzystać, bowiem często ta nieśmiałość jest powiązana z brakiem poczucia własnej wartości. Chyba, że u Was jest inaczej???

Nie musisz im zazdrościć,bądź sobą.Po co na siłę przeskakiwać pewne rzeczy i być nienaturalnym?Naprawdę,nie trzeba być duszą towarzystwa w każdych warunkach ;)

może w liceum

Mnie kiedyś próbował wykorzystywać ten pseudo przyjaciel, o którym wcześniej wspominałam, ale na szczęście w porę się zorientowałam i wyswobodziłam się z więzi, które nas łączyły. Może jestem cicha, ale nie pozwolę się w ten sposób traktować.

a ja czasami jestem piękna i rozpromieniona kwitnąca radością. Jak idę i wiem że ładnie wyglądam, to czuję jakby cały świat mnie kochał. Wszyscy patrzą na mnie z podziwem, i mężczyźni i kobiety. Ale jestem nieśmiała do publicznych wystąpień i boję się publicznego mówienia, w liceum taka szara myszka, powodzeniem cieszyły raczej się nadto rozwinięte laski z dekoltami i makijażem, dziewczyny głośne, niegrzeczne i przebojowe miały szanse u najbardziej przystojnych bossów. Potem to wszystko się zmienia, ktoś tu dziecinadę pisze, przecież są też nieśmiali faceci i oni do pewnych siebie kobiet raczej nie uderzają.

Przebojowym dziewczynom jest prościej zdobyć chłopaka, bo znają swoje atuty i potrafią je wyeksponować tak, żeby odniosło to zamierzony skutek. Nieśmiałe z kolei mają wrażenie, że niczym nie mogą zaimponować mężczyźnie, więc też trudno jest się im zareklamować.

Veto. Osoba pewna swojej wartości wie, że nie musi niczego eksponować, by swoją wartość potwierdzać. Mało tego, ona nie czuje potrzeby zdobywania czyichś serc i względów xD Można być też pewnym swojej wartości, ale nieśmiałym w jakichś sytuacjach, jak ja np. przy głośnych ludziach mam ochotę schować się do kąta, albo z tym mówieniem przed audytorium, albo niepewność w grupie nowo poznanych osób. Bo wiem, że to po prostu nie ujmuje mojej wartości, to po prostu taka cecha osobowości, a dodam, że przeważnie te osoby co gadają dużo i głośno, gadają mało mądrze.

ild Leaves: ale nieśmiałe są tak urocze,że chlopak ciągnie do nich jak magnes :)

No właśnie, ja często po prostu nie mam ochoty rozmawiać z ludźmi, być uśmiechnięta i przebojowa bo po prostu serdecznie mi się nie chce z nimi gadać :D i wyglądam na potwornego ponuraka zamkniętego w swoim własnym świecie. Nie potrzebuję ludzi do tego, żeby czuć się dobrze, mam swoje grono przyjaciół i znajomych i to by było na tyle.

Miałam już okresy skrajnej nieśmiałości i na odwrót. wygląd nie ma tu nic do rzeczy, i tak to prawda że ludzie oceniaja po pozorach, bo byłam ta sama osobą tylko raz mówiłam dużo a innym razem nic. v Uwierz nikt nawet nie zada sobie trudu żeby interesować się tym jaka jesteś jeżeli tego nie pokażesz sama. A nawet jak spróbujesz wyjść do ludzi to najpierw dostaniesz kopa od innych zazdrosnych lasek. Dopiero jak masz tyle siły żeby to przetrwać, to wyjedziesz z nieśmiałości. v Nie można winić ludzi że oceniają cie po pozorach choć prawda jest skrajnie inna bo dosłownie każda kobieta potrafi być bardzo pewna siebie i seksi.. Z drugiej strony zawsze znajda się Laski które zrobią wszystko żebyś uwierzyła ze jesteś gorsza, uważają sie za przebojowe tylko dlatego że są śmielsze od ciebie i chcą żeby tak zostało. v Nie wolno ci w to uwierzyć dosłownie każda kobieta może mieć poczucie własnej wartości. Inni ludzie też ciężko walcza o poczucie własnej wartości i bardzo mało jest osób naprawde pewnych siebie. Ci "Średni" z kompleksami tylko się ucieszą że znalazł się ktoś gorszy od nich i nie pomogą cie na pewno ani nie wyciągną do ciebie ręki. v Musisz spojrzeć realnie- są osoby niby przebojowe a tak naprawdę żałośnie zakompleksione, nie możesz dać im się jeszcze bardziej zdołować. Ludzie naprawdę pewni siebie chętnie wyciągną rękę widząc że ktoś tego potrzebuje, a na pewno nie będą się dowartościowywać twoim kosztem:) Bo nie muszą tego robić.

Ja jestem osobą pewną siebie, ale żadnej ręki nie będę wyciągał do osoby która jest zamknięta w sobie i nic z tym nie robi. Nie mam żadnego obowiązu jej "przełamywać", każdy jest kowalem swojego losu. Jeżeli nie potraficie się przełamać, uśmiechnąć, nawet nieśmiało, zagadać o jakichś najprostszych codziennych sprawach, to wasz problem. Jak ktoś stwarza dystans to niech się nie dziwi, że ten dystans jest też wobec niego. A jak ktoś bardzo chce, to przełamie swoją nieśmiałość. No ale lepiej to sobie tłumaczyć na różne sposoby.

ale my z niektórymi z was nie chcemy dyskutować o pieniążkach bo tylko to jest temat który bawi wiekszość z was . A to jest dla kobiet coś bardzo płytkiego i od takich niziutkich mężczzyn oddalamy się.Bo nie maja wartości

oceniając po takich pozorach jeszcze nie raz się przejedziesz, jakbyś była taka pewna siebie to nie miałabyś problemy z ludźmi nieśmiałymi. Nie masz za kogos przełamywać lodów, przecież napisałam że nie należy liczyć na innych tylko samemu trzeba z tego wyjść. v v i gówno prawda że ludzie sami chcą dystansu,przeważnie to sprawa jakiś tam traum z dzieciństwa, gdybyś wiedziała ze ta nieśmiała osoba była np gwałcona przez wójka to byś nie patrzyła na nią z góry, co nie? v więc nie bądź taka cwana bo nie wiesz jakbyś sama zrobiła na czyimś miejscu. Zgadzam się z tym że trzeba liczyć na siebie, ale troche wyobraźni nei zaszkodzi, v ja sama wyszłam z nieśmiałości częściowo dzięki paru osobom które mnie wspierały a gdyby każdy myślał tak jak ty to by to nie nastąpiło. Nie musisz nikomu pomagać jak nie chcesz i tyle w temaci.