Erotyczna sypialna

Lisica, oczywiście że tak. Ale gdybyś chciała mi przypomnieć, to chętnie będę pasł wzrok tym, co mi pokażesz :-)

No właśnie ja praktycznie żadnych filmów nie oglądam... No, ale przyznaję, że facet miał pecha;) Ale zdarza się najlepszym;)

x

Androgenie, szklanki piwa nie odczuwam, niestety. Po trzech, czterech puszeczkach/butelkach moge stwierdzić, że cos spozyłam, choc na czworakach do domu nie wracam. Jak na kobietę, jestem nieekonomiczna w piciu :) A jesli towarzystwo mocno nudne, to radykalnie i płynnie zmieniam temat na seks ;)

Ulli, nie byłam żadnym pomocnikiem murarza, byłam szefem... co prawda tylko swoim własnym, we własnym tylko mieszkaniu... ale znam sie całkiem nieźle na wykonczeniówce :P

Foxy, ja też mam raczej mocną głowę i generalnie umiem pić. Wtedy chyba za bardzo alkohole zmieszałam. Za to piwo mnie usypia i powoduję, ze czuję się ocięzała. Do seksu wole inne trunki.;)

Tylko nas nie wykańczaj:)

Ja też umiem pić i dlatego rzadko mi się zdarza pozostawać trzeźwym;) Pije się przecież po to, aby być pijanym. Więc jak ktoś piję i jest trzeźwy (świadomy), to znaczy, że nie umie pić... To tak samo, jak jeść po to, żeby się nie najeść - można, ale po co???

No tak, smiej sie Ulli, ale pozazdrosciłbys mi gładkich... ścian :D

Brahmin, ja jestem nietypowym pijakiem, lubie pic dla samej przyjemności picia, ale efekty specjalne po nadmiernym spozyciu to już mnie nie rajcują

Foxy to trochę tak, jakby kończyć seks na grze wstępnej;)

Pierdolicie Hipolicie :) To sa zupełnie inne stany świadomości. Po nadmiernym spozyciu alko sie rzyga jak kot, a po nadmiernym spozyciu seksu najwyzej krocze trochę obtarte :P Po pierwszym nie możesz prowadzic pojazdów mechanicznych... a krocza policja nie bada (jeszcze).

Gdzie ja kliknęłam, że mi trawińska z ofertą wyskoczyła? :)

No dobra, juz wiem :)

Może to zależy od osobowości, i zdolności organizmu, bo ja po alkoholu rzygałem może z 10 lat temu, a stany w obu świadomościach mam podobne - mętny wzrok, wirowanie w głowie, nie do końca skoordynowane ruchy i ten tekst: "i jeszcze jeden, i jeszcze raz";) Ale na auto to już nie mam argumentu...

Możemy się dogadac ;) Tylko mi w aucie nie rzygaj!

Przecież mówię, że ja nie rzygam, chyba, że masz pluszową, różową tapicerkę - mam na nią uczulenie;)

,,Ja też umiem pić i dlatego rzadko mi się zdarza pozostawać trzeźwym Pije się przecież po to, aby być pijanym. Więc jak ktoś piję i jest trzeźwy (świadomy), to znaczy, że nie umie pić... To tak samo, jak jeść po to, żeby się nie najeść - można, ale po co???'' bzdury waś pleciesz! upicie mozna do przejedzenia co najwyzej porownac!:O achlapusy to żenada Foxy Milejdi

alko ma człowiaka relaksować nie robić z niego obleśną swinię:O

Dobra, pohamuj te zapędy moralizatorskie, przecież żartuję...

nie są moralizatorskie. a zarty masz cienkie jak gówno żaebraka

kurewska klawiatura!

Nie mam w samochodzie niczego pluszowego i niczego różowego, wnętrze mojego auta nie rózni się wiele od wnętrzności pojazdu samca, może tylko jest tylko odrobine czyściej ;) A przez dogadanie miałam na mysli, że ja prowadze z obolałym kroczem, a ty możesz krzyczeć na siedzeniu pasażera "jeszcze jeden i jeszcze raz" ;)

A Ty masz cienką klawiaturę;) Sam widzisz, że rozmowa nie jest poważna, więc po co być poważnym?

A dlaczego tylko Ty masz mieć obolałe krocze - nie sądzisz, że to zbyt rażące dysproporcje?;)

brzydzą mnie ochlapusy, obzartuchy i tym podobne patologie:O przegięcia akceptuje jedynie w sypialni ... moga to byc nawet przegiecia pały:P

jak pala mocno sztywna, to sie przegiąc nie powinna :)

Brahmin, tez chcesz miec obtarte to i owo? No problem...

Potwierdzam, rozmawa jest mocno niepowazna i bezczelnie robimy sobie jaja :D