Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zygmunta 38 plonskks

Jak moge ustanowic by mieszkanie po mojej smierci odziedziczyła tylko moja corka

Polecane posty

Gość Zygmunta 38 plonskks

Jestem drugim mężem mojej żony. Żona ma syna z pierwszego malżeństwa 13letniego i razem mamy roczną córkę. Syn żony mieszka z nami. Moi rodzice, w przyszłym roku chca nam kupić mieszkanie. Tylko i wylacznie ze swoich pieniedzy o wartosci 300tys złotych. Sa to ich duże oszczednosci na ktore latami min. pracowali. Ich zyczenie jest by to mieszkanie kiedys było ich jedynej wnuczki a wiec mojej corki. Bardzo prosze o pomoc jak prawnie rozwiązac ta sytuacje by to mieszkanie było prawnie tylko na mnie a co za tym idzie w przyszlosci dostala je nasza córka? Z zona nie mamy zadnej rodzielczosci majatkowej, kiedy nalezy ja zrobic? przed zakupem mieszkania, czy cos jeszcze? testamenty? moze ktos doradzi? bede bardzo wdzieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowy soczek
Twoi rodzice - jak zrozumialam - przekaza to mieszkanie tobie. Najlepiej w formie darowizny zapisanej na ciebie. Wtedy wartosc mieszkania wejdzie w twoj majatek odrebny. Moga takze zapisac to mieszkanie od razu na wnuczke, ale tej opcji nie polecam, bo z dziecmi roznie bywa i wasze relacje moga byc rozne. Jak juz mieszkanie bedzie prawnie twoje, to napisz testament zapisujac je na corke. Radze napisac testament u notariusza, wtedy bedzie zarejestrowany w bazie i nikt go po ciuchu nie zniszczy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa, Zygmuncie, jest bardzo prosta i nie wymaga wielkiej porady:-) Rodzice przy zakupie na ciebie mieszkania musza dokonac zapisu , u notariusza tj przy sporzadzaniu aktu notarialnego, iz tylko ty jestes prawnym wlascicielem mieszkania :-) z wylaczeniem malzonki. Bedziesz jedynym wlascicielem z tym ze po twojej smierci i tak polowe dziedziczy zona jesli nia bedzie w chwili tej smierci:-) oczywiscie mozesz sporzadzic testament notarialny zapisujac mieszkanie corce ale ...zona zawsze moze go podwazyc niestety. Drugie rozwiazanie to zakup mieszkania przez rodzicow na nich i sporzadzenie testamentu z zapisem na corke lub ciebie. Spadek w tym wypadku nie wchodzil bedzie w mase majatkowa twoja i zony . Trzecie to opcja druga ale z darowizna na corke a ty bylbys zarzadca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki małs 2
Musisz wydziedziczyć wszystkich poza córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdds
kupić na córkę z dożywociem dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupić na córkę z zapisem dożywotniego zamieszkiwania przez Ciebie i żonę to najpewniejsze rozwiązanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie zapisujcie mieszkan na dzieci z dozywotnim zamieszkaniem!!! Znam przypadki takiego zapisu, gdzie dziecko - formalny wlasciciel mieszkania - sprzedal je razem z rodzicami. Biedni, starzy ludzie musisli mieszkac z obcymi w - juz nie ich mieszkaniu. To koszmar !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to mieszkanie bedzie na Ciebie, to nie wazne czy pozniej bedzie testament, czy cos innego i tak reszcie bedzie nalezal sie zachowek - dlatego najlepiej aby od razu to mieszkanie bylo zapisane na corke, a Ty, jako jej opiekun, sprawowalbys opieke nad corka i mieszkaniem, ale poradz sie prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m a d z , spadek a zachowek to dwie rozne rzeczy, zachowek jest tylko polowa wartosci spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotki sie wypowiadaja
a ktore glosniej krzyczy to madrzejsza :o miki mals ma racje - musisz wszystkich wydziedziczyc poza corka, wtedy po twojej smierci nikomu sie nei nalezy zaden spadek a zachowek moga sobie w dupe wsadzic mieszkanie idzie w calosci dla corki, zona nie ma do neigo zadnych praw a tym abrdziej pasierb, po smierci zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co z żoną? Nie kochasz jej? Jej nie chcesz zabespieczyć? A pasierb? Czemu jesteś taki okrutny? Pewnie będziecie łożyć na to mieszkanie razem- nic się nie należy pozostałej dwójce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
.Jeżeli mieszkanie kupują jego rodzice i chcą żeby było zapisane na wnuczkę to maja do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mądre na górze
jest głupie jak but kościelnego. A wiesz mądralo jakie warunki muszą być spełnione, aby można było wydziedziczyć? Podpowiem: bardzo poważne! A i wydziedziczenie jest stosunkowo łatwe do podważenia. Po śmierci wydziedziczającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta 38 plonskks
Dokladnie, nie jest tak łatwo wydziedziczyć. Jak wydzieidzcze żone? udowdnie ze moje zabójstwo planowała? tak sie nie da. Ktos pytał o pasierba. O przyszłosc dzieci dlabaja rodzice i to oni sa od zabezoieczania ich oprzyszlosci, a ja nie jestem jego tata wiec odpowiedz sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
skoro dziadkowie chcą kupić mieszkanie które będzie wnuczki to mają do tego prawo, w końcu pasierb autora nie jest rodziną jego rodziców. Autorze myślę, że najlepiej aby mieszkanie Twoi rodzice od razu zapisali na córkę, z zaznaczeniem że możesz mieszkać w nim do śmierci, to chyba najprostsze i najbardziej niepodważalne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta 38 plonskks
wiem ale ktos pisal ze corka jak skoczy powiezmy 18 lat i bedzie pranym wlascielem to moze je sprzedac razem ze mna i co wtedy, gdie jak sie podzieje, nie wolno dawac dzieciom takiego kredytu zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamysleze
no to skoro tak bardzo nie ufasz córce (choć uważam, ze to akurat kwestia wychowania i szacunku do rodziców) to jedynie zapis na Ciebie i testament z Twojej strony na córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta 38 plonskks
córka ma rok.. wiesz ciezko ufac czy nie ufac takiemu dziecku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta 38 plonskks
ale w przypadku testamentu żonie bedzie nalezal sie zachowek wiec córka bedzie musiala ja splacic w jakis sposób a nie chce by musiala to robic kiedykolwiek. mieszkanie chce by bylo 100 proc jej i zeby nawet 1 proc nie musiala nikomu z niego spłacac a tym bardziej juz swoijemu przyrodniemu bratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kochasz żony? O pasierba odpowiedziałeś i to rozumiem, też mam i też chce by to co moje było moic dzieci. Ale co żoną? Jej nic nie chcesz dać? Nie boisz się, że ona może zostać na bruku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunta 38 plonskks
kocham żone, ale ona ma 80m mieszkanie z poprzedniego malzenstwa wynajmuje je. posluchaj ona i jej syn maja zapewniona przyszłosc. wiec nie pańskuj a co z ona i jej synem, bo oni beda miec 3 razy lepiej niz nasza córka, wiec dlatego tak drże o nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i o to mi chodziło! Dziękuję za odpowiedz. A żona o tym wie? Dało by się z nią pogadać? Skoro się tu pytasz to pewnie nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jest coś takiego jak zrzeknięcie się spadku. Nie wiem dokładnie, ale Ty robisz testament, a żona zrzeka się czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mądre na górze
jest głupie jak but kościelnego. Spadek można odrzucić jak spadek już jest. Jaki spadku nie ma to nie można go ani przyjąć, ani odrzucić. A jak myślisz: kiedy jest spadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obrażaj, wielki znawco! Powiedziałam, że chyba. To po pierwsze. A jak sam nie wiesz, to się nie wypowiadaj!!!!!!!!!!!! Wpisz coś takiego w forum prawnicze! Tam ktoś pisał, że można. Albo mam- ZRZECZENIE SIĘ DZIEDZICZENIA-http://www.forumpokrzywdzonych.pl/pages/artykuly/prawo-spadkowe/umowy-dotyczace-spadku/ Poddaje pomysł, a czy można to do prawnka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co teraz powie to pseudo mądre na górze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojkaa
musicie isc razem do notariusza i żona oraz jej syn (jak bedzie pełnoletni) musi zrzec się zachowku? (nie pamietam jak to się nazywa) chodzi o to ze nigdy nie bedę chcieli zadnych praw do mieszkania ani spłaty. Nie pamietam dokladnie ile to kosztuje ale chyba coś koło 500 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mądre na górze
jest głupie jak but kościelnego. I mam na myśli tego na samej górze ( czyli autora wątku). Bo trzeba być debilem żeby robić dziecko babie która ma już dziecko z innym. I to megadebilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co pasierb ma do zachówku? To nie jest osoba dziedzicząca. Tylko żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×