i czy prawie każdy facet musi zachowywać się tak samo?!

czy nie może być tak, że jeżeli dwum osobom na sobie zależy to sobie to okazują i nie komplikują sobie niepotrzebnie życia? No łazi za mną, pisze, że mu zależy, czeka na spotkanie (jestem teraz trochę zajęta pracą i uczelnią i nie mam zbyt dużo wolnego czasu), te wszystkie milutkie słówka, że tęskni i że chciałby czegoś więcej. Przychodzi weekend, mam ciut wolnego, też mi na nim (chyba) zależy, wyszłam z inicjatywą spotkania. wybrałam film na którym mu bardzo zależało, kupiłam te blety do kina, myślałam że potem pójdziemy coś zjeść, na jakieś piwo i co? od piątku zero kontaktu, nie odzywa się, pewnie znowu koledzy i chlanie...ehh

ja już nie wiem czy chociaż trochę mu na mnie zależy? :(

może błędnie załozył ,że i tym razem lipa bedzie?trzeba było troszke wczesniej zapuścić niuchacza,co robi w weekend.powiedz mu to,ale bez wyrzutów,zobaczy ,że tobie zalezy i ruch jest po jego stronie

Jak pozwalasz na takie traktowanie, to olewa ;x Następnym razem to ty mu wywiń jakiś numer, że gdzieś się umówicie, a ty nie przyjdziesz, olejesz. Nie bądź na każde zawołanie

mam wyrzuty sumienia, że poświęcam mu za mało czasu...pewnie znowu nic z tego nie będzie, jak zwykle...ja to mam szczęście ;( jeszcze w środę się dopytywał co robię w weekend i czy znajde dla niego chwilę, powiedziała, że widzimy się w weekend o tych biletach też mu mówiłam, że idę kupić

to jest taktyka z portali dla podrywaczy - tam pisze że jak będziesz dla kobiety miły to ona cię spławi, a jak będziesz ją olewał to cię pokocha. I czasami się sprawdza, np. wobec kobiet z syndromem DDA których np. ojciec w dzieciństwie łaził chlać z kolegami zamiast siedzieć z rodziną i kobiety z DDA podświadomie odtwarzają układ ze swojego dzieciństwa czyli pchają się w związek z badboyem pijakiem