moi rodzice i moje nagłe,dziwne samopoczucie.

Jakieś 10 minut temu przeżyłam szok.Moi rodzice śpią w moim pokoju i niestety zostawili po sobie srebrne opakowanie na szafeczce.Wzięłam owe sreberko w swoje ręce,a tu...durex. :O Myślałam,że skończyli już z tym i dopadło mnie obrzydzenie,zaczęłam się pocić,napady gorąca,słabe uczucie i do tej pory nie mogę się otrząsnąć.Nie chcę wchodzić do mojego pokoju,nie zachowuję się normalnie przy moich staruszkach.Wcześniej mogłam się wygadać ze wszystkiego dla mamy (no prawie ze wszystkiego),a teraz mam taką niechęć do niej.Pomóżcie mi,te opakowanko dalej tam leży,a ja muszę iść odrobią lekcje.Mam 17 lat,ale rodzice w wieku 50 lat?! :O Jak pokonać to uczucie?

Odrobić*

czemu nie robią tego u siebie zboki jakieś :O

Właśnie,a najgorsze jest to,że nie mam drzwi w swoim pokoju. :O

przeciez to normalne.Sa dorosli ,sa małżeństwem i wiadomo ze takie rzeczy robia.Ty tez bedziesz miala kiedys meza i tez bedziesz z nim współzyła.Nie sa przeciez starzy na to. Gorzej jakbys ojca albo matke przyłapała na takim czyms z kims obcym.

Mimo to wydaje mi się to niestosowne w ich wieku.Ja jestem młoda,to co innego,ale rodzice? :O

Dokładnie!Rodzice?Pfff!50 lat!

Jestem i katakumbu i bebe jakby coś.

Pomóżcie mi się otrząść!

pokaz odbyt

Ahahaha,śmieszne.