Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakiś napad lękowy czy co??

CO to może być? Do tej pory tak nie było

Polecane posty

Gość jakiś napad lękowy czy co??

Witajcie Drogie Mamy. Może trochę mnie uspokoicie. Do tej pory synek (2 lata i 7 miesięcy) ładnie spał w łóżeczku, przesypiał całą noc i zasypiał też (łóżeczko stoi w naszej sypialni). Sporadycznie zdarzyło Mu się do nas przyjść w nocy, ale nie zdarzało się często, czego Mu nie broniliśmy. W czwartek rano obudził się z temperaturą 40 stopni, katarem, wzięliśmy Go do siebie i tę noc przespał z Nami bo miał wysoką temperaturę i źle się czuł. Jak usnął u nas, obudził się z płaczem, w zasadzie darł się, kopał nóżkami, wyrywał. nie mogliśmy Go uspokoić. Wyglądało to tak, jakby czegoś panicznie się bał. Uznałam że to od temperatury wysokiej. W piątek już usnął u siebie i obudził się po 2 godzinach cały spocony i znów to samo. Wczoraj usnął w łóżeczku i obudził się po pół godzinie, było jeszcze gorzej. Czy to mógł być ból brzuszka, że aż wierzgał nogami, czy się czegoś bał czy coś złego Mu się przyśniło a może to reakcja po lekach? Wyglądało to tak, jakby bał się swojego ukochanego Misia z którym zasypia. Martwię się i mam nadzieję, że to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa koszmary nocne
byc moze w goraczce gorzej spi , wybudza sie z jakiegos powodu i wpada w taki stan. Musisz wiedziec, ze to niegroźne i dziecko w takim stanie nie wie, ze krzyczy , vije raczkami itd. On dalej spi, nie wie ze to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś napad lękowy czy co??
Dzięki, ale wczoraj, nie miał już temperatury a było jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa koszmary nocne
mozesz skonsultowac sie z lekarzem zazwyczaj takie napady sa spowodowane jakimis zmianamy dla dziecka, moze w ostatnich dniach mialo jakies silne wrazenia ? u mojego syna czesto wystpeuja takie koszmary nocne, zazwyczaj wiem kiedy beda : -jesli w dzien np duzo plakal, marudzil, jesli ze o coś pieklił ( charakterny) - jesli w przedszkolu byly jakies nowe zajecia, jakies nowosci dla niego, czyms sie bardzo ekscytowal -jesli jedziemy w gosci, zmienia mu sie otoczenie, spanie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa koszmary nocne
niektorzy radza, aby dac sie dziecku wywrzeszczec , wytupaac az sie w koncu samo obudzi my akurat budzimy dziecko na sile, zapalamy swiatla, przemywamy buzie woda, zagadujemy, otwieramy okno, zeby slyszal halasy z zew itd. Zazwyczaj wygada to okropnie, dziecko walczy przez sen i krzyczy w nieboglosy, ale dosyc szybko mu mija, budzi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś napad lękowy czy co??
Co można robić żeby tego uniknąć? Jesteśmy normalną rodziną, dziecko wychowujemy bez krzyków i bicia. Dajemy Mu dużo miłości i czasu. Jestem naprawdę zestresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa koszmary nocne
dbac o wzgledny spokój dziecka w ciagu dnia, nie fundowac mu wiekszych stresów czy atrakcji ale to nie jestes w stanie uchronic dziecka przed wszystkim. Niektre sa bardziej wrazliwe. Z reszta przypuszczam, ze Twojemu dziecku to szybko przejdzie, skoro wczesniej tak nie bylo. Byc moze choroba, goraczka tak go wybily na chwilke. U nas to trwa z rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sa koszmary nocne
tak, bajki tez moga miec wplyw negatywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś napad lękowy czy co??
Dzięki Drogie Mamy. Akurat myślę, że bajki nie mają wpływu, bo ich nie ogląda. Lubi słuchać, więc czytamy i wybieramy te łagodne, bez strachów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym bardziej stawiała na rozwój niż chorobę, dzieci inaczej postrzegają swiat w tym wieku, inaczej wszystko przeżywają a przede wszystkim odbierają otoczenie, są przezycia, bajki, sluchają co mowimy, i rozumieją to pomimo ze sie czyms bawią przyswajają nasze slowa, trezba uwazac co sie mowi, a takze co dziecko ogląda, moj synio np nie lubi jednej z serii Kubusia Puchatka bo jest rzeczywiscie straszna.. I jak sie zaczyna to placze lub wychodzi. Wiec sama widzisz ze tych doznan jest niemało, a we snie dziecko przeżywa to co było a przeciez tez mu sie co sni i efekt taki wlasnie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×