Jak to jest w praktyce z kobietami

Mam male doswiadczenie z nimi :) Moi koledzy juz tyle dziewczyn wyrwali a ja siedze w domu :P Raczej jestem takim spokojnym chlopakiem niz bardziej imprezowym :) Chcialbym bardzo zmienic sie w takiego imprezowicza ale to potrzeba troche czasu. Jestem za to dobrym sluchaczem i staram sie pocieszac innych przez co czesto jestem porzucany przez innych :( Trudno dzisiaj o jakas fajna dziewczyne , wzystkie pozajmowane albo chodza gdzies po imprezach z innymi imprezowiczami . Czasami mi smutno zasypiac samemu :D wiem moze to zabrzmi troche desperacko ale chcailbym sie do kogos przytulic i przez to wszystko gubie sie z kobietami . Staram sie jak moge , czuje sie ze wiekszosc ludzi jest bez uczuc , nie za bardzo wychodzi mi kierowanie moim zyciem :( I to nie chodzi o pieniadze bo sam mysle ze jestem fajnym , przystojnym , staram sie byc usmiechniety . Moze zle szukam podbicia mojego ego u dziewczyn , moze nie tedy droga .. juz sam nie wiem . Wiecie jak sie o kogos trochsze to czuje sie spelniony.. wiekszosc moich pustych kumpli bawi sie dziewczynami .. do tego wszystkiego dziewczyny nie widza ich zachowan , i im wybaczaja bo on taki przystojny bla bla bla .. trudne to wszystko :) musialem wszystko z siebie wyrzucic :D Pozdriam Emil