Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wrześniowa 2013

Pieśni, muzyka na ślubie kościelnym

Polecane posty

Gość gość
Taaaaa... kolejny oazowy oszołom... Kolejny, który widząc, że jego marniutkie kompetencje i bak uprawnień do udziału w liturii jest słusznie podważany - najchętniej zatłukłby gitarą, rzecz jasna z imieniem Boga na ustach... Tak się przypadkiem składa, że chrześcijaństwo różni od religii pogańskich to, że chrześcijaństwo jest religią DOGMATYCZNĄ, czyli pewne wymogi i prawa należy przyjąć bez dyskusji. To pogaństwo jest religią gnostyczną, czyli każdy bierze sobie z wiary tylko to, co mu się podoba, do tego dodaje kilka trakcji (np. sacropolo, pioseneczkę i bębenek do taktu) i tworzy sobie własną, malutką i ciaśniutką religijkę. Z tą pierwotną mającą niewiele wspólnego. Ale czego oczekiwać, skoro PM-ki bardziej myślą o tym, czy kwiatki pod ołtarzem pasują na kamerze do odcienia podwiązek świadkowej, niż o tym, ze za chwilę z mężem udzielą sobie Sakramentu?? Nie jest tak, ze "wystarczy zaśpiewać pioseneczkę, Pan Bóg zrozumie". I jeszcze ten wyświechtany, znaczący i wszystko i nic argument: "ale PAPIEŻ lubił!! ten NASZ papież!!. A inni to jacy papieże byli/są?? Papieże rybek i ptaszków?? Zamiast się rzucać i podawać przykłady księży, którzy w nosie mają wymowę i kształt liturgii - warto się ciut dokształcić. Zwłaszcza w pokorze. Bo pychy w oazowiczach to co niemiara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i do tego nadzwyczaj niekompetentnego księżoszka-braciszka, z zaleceniem, by może wrócił na studia albo skończył kilka stosownych kursów dokształcających?? Bo na razie, bazując wyłącznie na własnym widzimisię, łamie bardzo jasne i jednoznaczne przepisy: - z "Konstytucji o liturgii" (dokument oficjalny Kościoła), fragment rozdziału szóstego "muzyka sakralna": Należy jednak pilnie czuwać nad tym, by dla rzekomego podniesienia uroczystości nie wprowadzać do obrzędów czegoś całkiem świeckiego lub niezgodnego z powagą kultu Bożego; dotyczy to szczególnie zawierania małżeństwa. - Z Instrukcji Episkopatu o muzyce sakralnej (opatej o dokument ogólny, w który też warto się zagłębić: INSTRUKCJA O MUZYCE W ŚWIĘTEJ LITURGII MUSICAM SACRAM) I. 4. Muzyka a zwłaszcza śpiew, jest nie tylko ozdobą uroczystej liturgii, ale jest jej integralną częścią. I. 10. Wszystkie śpiewy przeznaczone do użytku liturgicznego mają mieć aprobatę Konferencji Episkopatu Polski, albo przynajmniej Władzy Diecezjalnej. Nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim. II. 13. Śpiewu stałych części Mszy św. a także psalmu responsoryjnego i śpiewu przed Ewangelią, które stanowią integralną cześć liturgii słowa (WOMR nr 36), nie wolno zastępować pieśniami nawet mającymi Imprimatur władzy kościelnej. II. 15. Zabrania się wykonywania w ramach liturgii piosenek religijnych których tekst często nie jest w ogóle religijny, a muzyka z reguły posiada charakter świecki. V. 28. "W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie dodaje ceremoniom kościelnym majestatu, a umysły wiernych pod nosi do Boga i spraw niebieskich" (KL nr 120). Akompaniament organowy podtrzymuje śpiew, ułatwia udział w czynnościach liturgicznych i przyczynia się do głębszego zjednoczenia wiernych (MS nr 64). Organy powinno znajdować się we wszystkich kościołach w Polsce. V. 29. Wyłącza się z użytku liturgicznego, zgodnie z tradycją takie instrumenty, jak fortepian, akordeon, mandolina, gitara elektryczna, perkusja, wibrafon itp. A teraz niech ówże brat ksiądz patrząc wiernym prosto w oczy stwierdzi, że jego przepisy nie obchodzą/nie obowiązują (ciekawe, jakim sposobem ksiądz wraz z młodzią oazową ma stać ponad prawem KK i kpić sobie z niego w żywe oczy?). To też jest gnoza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U znajomych na wejście był grany motyw z filmu "Misja" :p U innych był chór gospel. Duże kościoły w centrum Krakowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna kibordzistka
Oj boli to Pana...Panie organisto "gość" czy kim tam Pan jest. A jak już nazywa Pan mnie oszołomem, to niech Pan choć odmieni na oszołomkę :) I jeszcze raz szacunek do ludzi proszę Pana - szacunek. Chociaż i tak już jest Pan milszy....jakimś cudem. Niech Pan robi swoje, my się Panu nie wtrącamy. A Pan niech nie wtrąca się do mnie. Trochę otwartości na innych. Życzę nadal służenia Panu Bogu i ludziom. Na Chwałę Pana! Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkąd to niedbalstwo i tumiwisizm (w połączeniu z furą kiczu) jest nazywany "otwartością"?? Nie życzliwość jest potrzebna "nowocześniakom", tylko duuuużo pokory i jeszcze więcej nauki. Bo i z wiedzą, i pokorą to niestety słabeńko :( :( A gdyby powiedzonko "żyj i daj żyć innym, a nie wtrącaj się" było takie wspaniałe, to już od kilku miesięcy Ukraina byłaby rosyjską republiką... a nie jest. Zwisim w połączeniu z kręceniem własnym lodów na boku + cichuteńko naprawdę nie jest dobrą strategią. Chyba że dla skrajnych egoistów-konformistów. A egoizm w kwestii wiary to z zasady sprzeczność sama w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na cale szczęście ten pan madralinski nie będzie ani mnie ani organistow ani księży rozgrzeszal bo wybraliśmy takie czy siakie piosenki z okazji slubu,wlasnie fajnie ze idziemy z czasem i duchem do przodu i wkoncu w kościele zaczyna być weselej pod kątem muzycznym a nie cale zycie jak na stypie... fajnie ze w innych krajach msze sa na wesoło,ze ludzie klaszczą,tancza i sa radosni....i szkoda ze tak u nas nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna kibordzistka
Proszę Pana nie życzę sobie aby mnie Pan oceniał - ja tego nie robię. Chciałam być w stosunku do Pana "grzeczna", ale teraz stwierdzam, że ta konwersacja z Panem była bez sensu...jest Pan bardzo nietaktowny i nie kulturalny. Może by tak sięgnąć w wolnym czasie po savoir vivre? Bo właśnie coś z tą Pana "wiedzą" jest kiepsko. Teraz do osoby, która napisała na temat uszczypliwego "pana mądralińskiego" :) --> nie ma sensu podejmować dyskusji z tym człowiekiem. Ja akurat znam kościoły, księży proboszczów i wikariuszy, którzy nie mają nic przeciwko mojemu graniu i śpiewaniu "weselszych" pieśni i piosenek podczas ślubów, chrztów czy I Komunii św. Księża sami nas zapraszają ponieważ chcą aby uroczystość była bardziej bliska np. dzieciom. Nigdy nie spotkałam się w żadnym kościele, na żadnej Mszy św. z niechęcią co do naszej oprawy muzycznej. A księżą również zawsze się podoba. Ten Pan uważa że to co robimy to "dno i siedem metrów mułu". Niech tak uważa. Jego zdanie mnie najmniej interesuje. A czy robię źle jak już wspomniałam osądzi mnie Pan Bóg. Nie wnikam w racje tego Pana. Bo też je ma. Ale ja się nie wtrącam w jego sprawy - niech robi co chce. Byle nie obrażał innych ludzi. Bo nie o to tutaj przecież chodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się w zupełności z powyższą wypowiedzia. U mnie w parafi też jest organista takiego pokroju i toku myslenia jak ten pan madralinski i gdy chciałam ustalić oprawe muzyczna na swoim slubie to organista caly czas był na nie i podawal mi takie piesni o których ja pierwszy raz slyszalam a nie jestem z kosciolem na bakier a jak wyskoczyl z tekstem ze przed msza slubna trochę pohalasuje Wagnerem to mu ladnie podziekowalam i skontaktowałam się z drugim organista,z którym nie było zadnych problemów,wspolnie dogadaliśmy się i jak to mowia i wilk był syty i owca cala a tamtemu dwie stówki przeszły kolo nosa.Skoro Panie dobry jak chleb nie jest piesnia koscielna to Wagner tym bardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś zdaje sobie sprawę, że nie ma ani racji, ani umiejętności, ani wiedzy - to zawsze będzie mówił, że "po jemu" jest weselej, nowocześniej i że "wszystkim się podoba". Hahahahaha :) Ciekawe, jakim "wszystkim"?? Tym, co wychowali się discopolo :D :D I to dlatego mamy teraz w kościołach sacropolo zalew... I odkąd to modlitwa jest nudna i smutna?? Muzyka w czasie liturgii ma być MODLITWĄ. Z automatu modlitwa ma też być hopcium-rypcium-pypcium?? Jesus, Jesus, zaje...szczy jesteś gość!! Yeah, yeah!! "Ojcze nasz" to przeżytek, trza dorobić riff, włączyć podkłąd z dyskietki w kibordziku i wtedy będzie dopiero czad komando... I nie udawajcie, że nic Was nie ruszają krytyczne uwagi ;) Jakby nie ruszały, to nie strzępilibyście sobie sacropolowych & keabordowych języczków. Są na szczęście tacy księża, co odłączają kiczarzom kościółkowym wtyczki od wzmacniaczy (bez nich jesteście bezradni jak dzieci...) i organiści, którzy gonią chałturników na cztery wiatry z kościelnego chóru. Na pewno nie raz ich spotkaliście, tylko wstydzicie się do tego przyznać. Chyba że macie tyle szczęścia, że do tej pory trafialiście tylko na samych niekompetentnych niedbaluchów. Nie macie racji w temacie, doskonale zdajecie sobie z tego sprawę, więc rozpaczliwie szukacie poparcia u tych, którzy w temacie nie mają zielonego pojęcia... tymczasem ich opinia nie znaczy NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanko malutkie: czym ma być ślubna msza?? Przedweselnym taneczkiem z oklaskami, pląsami, teleturniejem, występami artystycznymi zaproszonych artystów pop - czy zawarciem sakramentu?? Całą zabawa polega na tym, że: - msza jest dla popkolenia TV za nudna, i trzeba non stop wprowadzać ludkowi atrakcje rodem z tokszołs - liczy się tylko to, by fajnie na kamerze wyglądało - by koleżanki zazdrościły - by tatuś poprowadził przez kościółek - by po wszystkim gołąbki z klatki wypuszczane nie obfajdały PM sukienki - by dziewczątko sypiące kwiatki nie płakało i by nie wlazło młodym pod nogi - by tuby z poliestrowymi szmatkami wystrzeliły odpowiednio mocno i by fotograf zdążył to sfocić - by od razu zmienić status na fejsbuniu i wstawić tam słitfocię z rąsi w ślubnej sukience a sam Sakrament nie liczy się wcale. Przeżyyyyyytek... No ale kościół potrzebny, fajnie na kamerce wygląda, niż USC. A msza to przecież same nudy, więc musowo ją upopowić, zdiscopolowić i oprawić w atrakcje rodem z teleturnieju. Jakim więc sposobem można wymagać od ludzi choć odrobiny wyrobienia religijnego i kulturalnego?? żal... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerażające że ten koleś pracuje w kościele....czy proboszcz widzi jaki jest ten typ? Woła o pomstę do nieba. Oby jak najmniej takich ludzi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to ignorować go tutaj na kafe i myslec swoje i robic swoje a dla rodziny o ile takowa ma to wielkie wspolczucia:(pachnie mi to Terlikowskim.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek0009
Przeczytałem całą konwersację - ten koleś mądraliński jest psychiczny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy mieć ciut uczulenia na kicz i sacropolo, i już od Terlikowskich wyzywają... Ale czego tu się spodziewać, skoro tuż obok widnieją pytania, gdzie, jak i za ile KUPIĆ zaświadczenie z kursu przedmałżeńskiego?? A chodzi tylko i wyłącznie o to, by uszanować sferę sacrum (w tym jej wymiar muzyczny), i nie zaczynać wesela już w kościele... to takie straszne?? Raczej logiczne!! Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek0009
mądraliński z tego co czytałem to ty wyzywasz ludzi gorzej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wszyscy jeszcze-bardziej-mądralińscy wiedzą, ilu mają oponentów?? Skąd wiecie, że to jedna osoba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek0009
Po diagnozie psychologicznej twojej postawy i wyrażeń człowieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Po diagnozie psychologicznej twojej postawy i wyrażeń człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekhm ekhm
A kim jest "Twój"?? Kobietą?? mężczyzną?? w jakim wieku?? gdzie mieszkającym?? z jakim wykształceniem?? Jak się wyjeżdża z analizą "psychologiczną", warto ją zrealizować konsekwentnie, zamiast pociskać mundrości rodem z babskiego pisemka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek0009
Oto odpowiedź: Jest: zgorzkniałym i głupio mądrym Panem organistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to musiałoby ich tu być kilku, a jednak żaden się nie ujawnił ;) Oponentów, którzy zwracali uwagę na to, że wesele to nie w kościele, było kilku. Żaden z nich nie zadeklarował bycia organistą. Jeśli młoda dziewczyna na ulicy zwraca się do księdza "Szczęść Boże" - to z automatu jest zakonnicą, nawet nie nosząc habitu?? Absurd. Jeśli ma się troszkę szacunku do liturgii, w czasie której niekoniecznie ma się ochotę fikać nóżkami w czasie skocznych pioseneczek z gitarką - to już się jest zakonnikiem albo starym (czytaj: powyżej 25 r. ż. ;) ) organistą?? Kolejny absurd. A tu: coś pod rozwagę - www.przewodnik-katolicki.pl/nr/edycja_archidiecezji_gnieznienskiej/kosciol_i_muzyka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie strasznie oburza ze w nie których kościołach ludzie maja wykupione miejsca w lawkach!!!! i teraz jak mam ochote przyjść na dana godzine na msze to nie mogę tam usiasc,bo zaraz ktoś stuka puka i zwraca uwagę ze to miejsce zajęte....skoro ks pozwala na takie wyczyny to nie dziwie się,ze ludzie chcą zmian w muzyce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na naszym slubie tuz przed wyjściem księdza była piosenka Rubika milosc cierpliwa i niecierpliwa jest oraz podczas pojscia do ołtarza maryjnego również piosenka Rubika Ave Maria Jasnogórska i organista nie miał nic do gadania,bo wszystko ustalaliśmy z ks.,który nie robil zadnych problemów a wcześniejszy organista który probowal rzadzic całym kosciolem,wiernymi i nawet księżmi wyleciał z wielkim hukiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie dziwota, że PM nóżkami tupią i krzyczą "będzie na slubie tak jak chcę, przecież po to KOŚCIÓŁ SOBIE WYNAJĘŁAM!!!!" I jeszcze nabijają kabzę temu kiczarzowi Rubikowi (który każe sobie płacić za występy na koncertach... charytatywnym!!! taki współczujący, altruistyczny i miłosierny...) i chwalą się, że co bardziej świadomi księża i organiści nie mają nic do gadania... A gdy ktokolwiek zwraca im uwagę, że ślub to nie koncert życzeń - to zmieniają na takiego, co ma wszystko gdzieś... Smutne. Ślub to nie koncert życzeń, ani festiwal kaprysów. Od tego macie wesele. Zwrócić na cokolwiek uwagę, to od razu pisk, wrzask i oburzenie, że się dzieciaczkom bezstresowo wychowanym cokolwiek wyperswswadować próbuje... Cóż, ja zawsze dostawały, co chciały, to i ślubik z pioseneczkami dostaną (znajdzie się "wyluzowanego księdza, organistę wyrzuci z chóru)... a po roku rozwód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez ty glupia jesteś osobo powyżej ze az nawet mi nie jest ciebie zal:)skoro ksieza sa tacy miłosierni to po jakiego c***a zarabiają na pogrzebach,komuniach,bierzmowniach,weselach!przeciez to ich z****** obowiązek udzielić danego sakramentu i tez powinni się wstydzić za to co robia i ze okradają ludzi a szczególnie na pogrzebach-calkiem im się w d****h poprzewracalo!!! skoro oni chcą kase to nie dziwie się ze ludzie wymagają-wiesz takie cos za cos.I słusznie ze organista zrobil wypad,bo gdybys ty tak szefowi w pracy rzadzil(a) to tez bys szybko zobaczyl(a) drzwi. Bardzo dobrze ze ludzie w końcu chcą zmian w kościołach. Heh podejrzewam ze gdybys uslyszal(a) jakie piesni sa u nas na mszy to bys padl(a) na zawal i tyle by było po twej obocnosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 01.06.2014 jesteś taka glupia czy tylko taka udajesz? Slubowalismy z mezem 25l temu i ks sam zapytal się czy chcemy mieć jakies inne piesni,czym nas bardzo zaskoczyl i jakos nie mielismy rozwodu po roku heheheh:) Zabierz glos z czyms mądrzejszym bo nic dziwnego ze ludzie jada po Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa co pisal o rozwodzie po roku heheh No widzisz artyści min rubik robia koncerty charytatywnie jak ksieza odprawiający msze slubne,pogrzebowe,komunijne za odpowiednia oplata i wszystko w temacie wiec te swoje madrosci wsadz sobie w buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona
Mądraliński organisto ale ci teraz pocisnęli :D Bardzo dobrze Ci tak zgorzkniały człowieku! Boli cię tylko i wyłączne to że pieniądze ci uciekają, bo kiedyś może trafić na ciebie to, że Para Młoda wynajmie sobie na ślub kogoś innego niż ciebie. Bo nie będzie chciała słuchać Twego "wycia" i kasa przejdzie koło nosa...Oj boli cię to. Biedny jesteś panie gościu mądraliński. Nie masz za grosz taktu, gdybym tylko wiedziała kim jesteś, to zrobiłabym wszystko żebyś nie pracował przy kościele. Poruszyłabym niebo i ziemię żeby osoba o tak chamskim uosobieniu jak ty MĄDRALIŃSKI nie grzała sobie miejsca na stanowisku organisty. Jakże to obłudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×